Diablo IV - pierwsze wrażenia

Pozytywy
Sam fakt, że gra jest w produkcji, mroczny klimat, powrót handlu, runy, drzewka umiejętności, wierzchowce, tryb PvP, możliwość szukania grupy w mieście, otwarty świat, możliwość zaawansowanej personalizacji postaci, wydarzenia czasowe, granie z większą liczbą graczy, większy nacisk na przedmioty legendarne w stosunku do zestawów.

Negatywy oraz Obawy

  • Wciąż brak wielu informacji, więc ciężko stwierdzić jaki będzie całkowity plan na grę. Diablo III było całkowicie innym produktem po premierze niż jest teraz. Czy Diablo IV czeka ten sam los? Mam na myśli w szczególności koncepcje trzymania gry przy życiu poprzez podkręcania statystyk z łatki na łatkę (sezonu na sezon), czy potwory będą miały poziom życia (a gracze będą zadawać obrażenia) w liczbach które trudno wymówić nie mówiąc o wyświetlaniu na ekranie? Czy będziemy mieć stos poziomów trudności? Czy skończymy ponownie z przedmiotami\efektami które staną się bezużyteczne z powodu zbyt niskich statystyk? Podczas dzisiejszego panelu opowiedziano o umiejętnościach aktywowanych przy schodzeniu z wierzchowca, np. czarodziejka będzie mogła zamrozić potwory, które zgromadziły się wokół. Chciałbym by była to umiejętność, która będzie służyła podczas gry i nie stanie się wraz z upływem czasu tylko efektem wizualnym ze względu na słabe obrażenia.
  • Szata Graficzna - Diablo IV jest oparte na nowym silniku, pomimo tego dało się zauważyć wiele podobieństw do Diablo III. Potwory posiadają tą samą, kolorową otoczkę (obramowanie?) oraz podświetlenie podczas otrzymywania obrażeń. Jest to jedna z rzeczy, które mnie bardzo (wizualnie) irytowały w Diablo III. Ikony przedmiotów póki co wyglądają również bardzo podobnie do aktualnej wersji. Szkoda, ponieważ ich szata graficzna generalnie mówiąc nie przypadła mi do gustu, w Diablo IV spodziewałem się zmiany (np. modele 3D?), mam nadzieję, że przerobienie tego elementu jest to w planach.

Data Premiery
Dzisiaj zostało powiedziane jasno, gra jest w bardzo wczesnej fazie i nie należy jej się spodziewać prędko. Moje przypuszczenia są następujące. Po zeszłorocznej katastrofie, zespół w pierwszej kolejności musiał dopracować koncepcję gry (i dostać zielone światło na produkcję), później zebrał dotychczasowo wyprodukowane materiały oraz bardzo wczesny szkielet gry i skoncentrował wszystkie siły by na BlizzCon 2019 pokazać 3 postacie, kawałek świata i grywalne demo. Diablo IV jest oparte na nowy silniku, co oznacza również nowe technologie oraz narzędzia do wyprodukowania. Biorąc pod uwagę ten fakt oraz ile czasu średnio trwa dzisiaj produkcja gry AAA ze smutkiem obawiam się, że premiery możemy się spodziewać w 2023 albo nawet 2024 roku.

Dziękuję :beer:

1 polubienie

Klimatycznie gra mi odpowiada, jednak to co najważniejsze tkwi w czym innym, czyli samym gameplayu, bo nie od dziś wiadomo, że tryb fabularny w Diablo, to tylko dodatek jaki przechodzimy dość szybko, kwintesencją jest end game a tu na razie wspomniano jedynie o pvp i handlu. Diablo IV musi mieć pomysł na długotrwałą rozgrywkę jaka będzie odpowiednio satysfakcjonująca i to tu tkwi największe wyzwanie.

Mnie akurat cieszy fakt, że Diablo IV może jest na nowym silniku, ale sporo zachowuje z silnika na którym było D3, bo nic w sumie nie można tej grze zarzucić pod tym względem, Diablo 3 mimo upływu lat naprawdę prezentuje się bardzo dobrze wizualnie. Więc zachowanie najlepszych rzeczy z D3 i wdrożenie najlepszych rozwiązań z D2 to dobry pomysł, ale przy tym dodać też coś nowego i to też jest i będzie pewnie rozbudowane.

Na samą grę jednak wątpię byśmy mieli czekać 3-4 lata jak zakłada autor wątku. Osobiście uważam, że to kwestia niecałych 2 lat i na przyszłym BlizzConie możemy poznać oficjalną datę premiery, ale czas pokaże. Takie Diablo Immortal w gruncie rzeczy było zapowiedziane rok temu i przez następny rok była cisza, dopiero teraz pojawiły się nowe materiały a w sumie nadal nie znamy daty premiery.

Wiadomo jednak, że Diablo IV w Blizzardzie ma obecnie najwyższy priorytet, więc pewnie te prace będą szły całkiem sprawnie.

Czas pokaże, jednak ludzie oczekują odpowiedniego systemu budowania postaci, itemizacji, balansu oraz endgame’u. Grunt, że przynajmniej oficjalnie D4 jest zapowiedziane i wiadomo już czego mniej więcej się spodziewać, ale póki co pozostaje liczyć, że twórcy mają odpowiedni zamysł na grę i spełnią w jakimś stopniu oczekiwania większości graczy.

Też zastanawia mnie spójność fabularna, jak pojawia się Lilith, to dziwnym by było, jakby zabrakło Inariusa. Jednak pytanie co z tytułowym Diablo i Trójcą… Bo wiele osób uznało, że zakończenie Diablo 3 zwiastuje przywrócenie do życia Mephisto, Baala i Diablo

Jarałem się przed D3 i na dobre mi to nie wyszło…
Cinematics (jak zwykle) 1sza klasa ale gameplay… rozumiem, że to early stage…
Tylko chyba wszyscy wiedzą co to oznacza? Na emeryturze będę w to grał XD

3 polubienia

moim zdaniem na gre będziemy czekać 2-3 lata(3 to max) bo jednak czekanie tutaj Blizzardowi nie pomoże bo inne gry tego typu zapewne teraz będą chciały przyspieszyć by zatrzeć dobre wrażenie o DIV i Blizzard to wie doskonale

Gra została zapowiedziana na ps4 Xbone’a i PC, a pod koniec 2020 wskakuje już nowa generacja. Sama gra wygląda mechanicznie i graficznie na dość zaawansowaną. Wiec albo dostaniemy grę w 2020, albo Zamieć zapowiedziała grę na trzy z pięciu planowanych platform.

Tłumaczył jeden z pracowników że powiedzieli o tych konsolach bo o nich oficjalnie wiedzą, jeśli pracę nad grą się przedłużą wydadzą ją dopiero na nową generacje. Nie ma to dla nich większe znaczenia bo grę tworzą na PC a portowanie gier na obecne konsole związku z podobną architekturą jest proste.

3 lata czekania to minimum i kto powiedział , że im to na złe wyjdzie? Lepiej niech Diabełka dopracują a nie spieprzą , wolę poczekać dłużej niż kupić crap.

Czekajcie ile wlezie na D3 też czekali.Na prawdę ludzie się na błędach nie uczycie

Whatever, niech sobie robią i zobaczymy co zrobią a w trakcie oczekiwania zmierzę się z Cyberpunkiem :wink:

też kupisz i też zagrasz… bo po co byś udzielał się na forum skoro D3 i D4 jest tak bardzo #NIKOGO dla Ciebie :wink:
A jak wyjdzie crap to znajdziemy sobie inną grę.
A w tym czasie w oczekiwaniu aby obniżyć poziom hypu, załatwię sobie Krwawą Orlicę :smiley:

Nie mam Necro packa z podobnych powodów;)Dałem się nabrać na D3 a potem dodatek-miałem nadzieję że odratują i doprowadzą tytuł do takiego poziomu że wszyscy będą mogli się cieszyć że pomimo długich lat niespełnionych obietnic zagramy w końcu w dopracowany produkt.
Lecę do Median XL zrobić to samo i zabić kilkadziesiąt nowych bosików

Podobno w kwestii przedmiotów ma być:
normalne > magiczne > rzadkie > legendarne > starożytne legendarne > mityczne

Czy ktoś mi wyjaśni dlaczego trzymają się tak karkołomnego stopniowania? Ja wiem że są różne zaszłości z poprzednich części, ale podobno tworzą grę na nowo, więc mogliby to zmienić.

Moja propozycja jest taka:
normalne > magiczne > legendarne > mityczne
To jest dla mnie czytelne i sensowne, a to co proponują szczególnie “starożytne legendarne” to jakaś ekwilibrystyka.

W ogóle z Diablo i grami blizzarda mam taki problem, że jest zbyt dużo epickości i wyjątkowości co sprawia, że już nic nie jest wyjątkowe ani epickie.

1 polubienie

Gra D4 wygląda tak jak D3 powinno wyglądać. Martwi mnie fakt tak jak autor tematu wspomniał że pomimo grywalnego dema gra jest we wczesnej fazie i upłynie sporo czasu zanim finalna wersja trafi na rynek. Jeżeli chodzi o mnie nie mam zamiaru popełnić tego samego błędu jak z D3 i kupować w ciemno jeżeli będzie to wyglądać tak że wypuszczają wersje alfa a przez następne 10 lat będzie poprawianie złych decyzji jeszcze gorszymi decyzjami.

Na panelu Q&A developerka nie odpowiadała precyzyjnie na pytania, odpowiadali okrężną drogą i jakby dalej nie wiedzieli co jest przyczyną porażki diablo. Potwierdzili transmogi co już jest słabe, niestety w grze typu H&S gdzie siekamy stworki żeby dostać super unikalne itemki transmogi po prostu nie zdają egzaminu. D2 nie miało z tym problemów… .Kolejna zła rzecz a mianowicie przedstawianie tego samego schematu z legendarkami i starożytnymi legendarkami xd Tyle lat czekania na D4 a oni z Primala zrobili Mythica z Wowa xd mimo że nie jestem fanem PoE to mam wrażenie że tam developerzy potrafia coś wykombinować.

Na plus na pewno to że czuć więcej klimatu z D2, Sorc to nie chińszczyzna, powrót Druida i customowe postacie, mam nadzieje tylko że będzie Amazonka zamiast DH. Konie fajna sprawa, a co do world bossów to nie mam zdania bo nie wiem jak one będą się miały do normalnych bossów. Lepszy loot? trudniejsze?

Tak czy siak D4 na chwile obecną to kot w worku tym bardziej że wolno im to idzie w porównaniu z konkurencją:)

Prawie, bo będzie można nosić tylko jednego mythica.

Czyli robią z diablo wow legion

Czy sezony w czwórce będą?

Co do przedmiotów mitycznych to uważam że niektóre z nich powinny być limitowane czyli np. 1000 sztuk czegoś niezwykle rzadkiego (na sezon / jeśli będą sezony) , co niezwykle ciężko wydropić.

Ogólne wrażenie niezłe ale za wcześnie oceniać. Bardzo surowo i mrocznie. Cieszy mnie pewien mały drobiazg - kreowanie wizerunku postaci. Mam nadzieję że wybór elementów będzie bogatszy od tego w Age Of Wonders III. I oby nie zarzucili tej koncepcji.

Jeśli chodzi o drzewko to wydaje się trochę za surowe. Powinni poprawić wygląd ikonek i nie żałować kolorów.

Nie wiem jak będzie ze skillami ale wszystko wskazuje na kontynuację DII. I ta z dwójki i ta z trójki jak dla mnie były ok. Ja bym widział coś pośredniego: połączenie obu. Znajdowane w sanktuarium runy nie tylko w przedmiotach łączone w przepisy ale także układane w skillach.

O: Tak! Sezony powrócą i chcemy, żeby miały duży wpływ na wasze podejście do rozgrywki. Więcej informacji pojawi się w przyszłości.

Ma być surowo i mrocznie , nie potrzeba dodatkowych kolorów nawet przy ikonach, potem dostaniesz jakieś chmurki , tęcze i uj wie co jeszcze:)

Tutaj jest dużo niedopowiedzeń, narazie wiele systemów rozwijają i będą się starali balansować. Niemniej nie padło wiele odpowiedzi bo albo nie ich nie mają albo odpowiedzi będą na tyle niesatysfakcjonujące że boją się znowu fali hejtu.

Mi osobiście zabrakło odpowiedzi na podstawowe pytania:

  • Ile będzie poziomów trudności? Czy znowu spotkamy się z 3 bazowymi i 16 tormentami? Osobiście odrzuca mnie to od diablo 3, bo uważam to za beznadziejny system.

  • Czy stwory na najwyższym poziomie trudności, śladem diablo 2 będą dysponować umiejętnościami typu “inmunne on x” czy będą po prostu napakowane życiem jak w diablo 3, co wiąże się z pytaniem nr 1 i beznadziejnością systemu trudności.

  • Handel? Dlaczego znowu go ograniczają? Dlaczego tak trudno zrozumieć, że wolny handel to core gry. Jeżeli gram x godzin i znajduję przedmiot y to chcę go sprzedać z zyskiem lub stratą, żeby kupić lub dozbierać na inny item który chcę kupić pod swój build. Wywalenie handlu z d3 było gwoździem do trumny, który spowodował masowy odpływ ludzi.

  • Crafting, tutaj chyba nie zrozumieli systemu od jakiego oczekują ludzie i streamerzy… chodzi o przedmioty craftowe które w losowy sposób mogą wygenerować statystyki lepsze niż itemy legendarne, starożytne czy mityczne. Niezrozumienie craftingu zmarnuje potencjał systemu.

  • Runewors narazie pokazali coś czego nikt tak naprawdę nie oczekuje po runewordach np. 7% redukcja cooldownu na umiejętności. Runewordsy powinny pójść śladem tych z diablo 2, konkretna kombinacja run pozwala na wytworzenie itemu Y który ponownie może być potężniejszy niż np. mityk a dodatkowo np może nam pozytywnie lub negatywnie modyfikować talenty i/lub umiejętności czyli np. losuje się wszystko elegancko i już chcemy założyć przedmiot ale czytamy że użycie przedmiotu powoduje negatywny wpływ na umiejętność X która może nas np. zranić i ma 1% szansy na wywołanie krwawienia które nie ustąpi do momentu użycia potiona lub zada nam jednorazowo np. 50-100 obrażeń.

  • Wieloklasowość przedmiotów, po co nam niebieskie i rary skoro będą się nadawały do 2% gry po potem już tylko legendy starożytne i mityki? Rary i Niebieskie powinny dostać bosta takiego że w sposób losowy mogą mieć statystyki tak dobrane że będą konkurować z legendami, jedyną przewagą legend nad rarami ( przy idealnym losowaniu statystyk ) będą możliwości wpływania na talenty i/lub umiejętności. stopniwać należy jedynie ilość afiksów losowanych np. Niebieskie max 3 affiksy, rary / legendy 4 afiksy, starożytne 5 + zmiana właściwości wybranej umiejętności np. podniesienie jej obrażeń krytycznych o 50%, mityczne 6 afiksów + zmiana wybranej umiejętności + zmiana wybranego talentu.

Pytanie czym będą się różniły od siebie przedmioty legendarne, starożytne i mityczne, bo jeżeli znowu ma to być ten sam przedmiot z wylosowanymi wyższymi statystykami to dzięki ale nie chce takiego systemu.

  • Czy zamierzają wprowadzić coś ala system Paragonów? Który jest masakrycznie głupi i zmusza do gridnowania?

  • Itemizjacja jako całokształt… czy znowu w przedmiotach będziemy polować na “szansę na trafienie krytyczne” , “Obrażenia krytyczne zwiększone o x%” czy będzie to jakoś logicznie przekalkulowane i da większe pole manewru jak np. obrażenia miażdżące, otwarcie rany, obrażenia druzgocące, trafienie wyniszczające.

  • Umiejętności, czy np. umiejętności będą miały możliwość okaleczenia np. Barb WW wpadając w grupę upadłych zadaje im x obrażeń a część z tego kończy się okaleczeniem, np. upadły traci możliwość ataku, obrony, poruszania się itp.

Wiele pytań a tak mało odpowiedzi :frowning:

Umówmy się, do czego sprowadzały się inmunny w Diablo 2? Do unikania przeciwników a czasami jak nie mogliśmy uciec, to do restartu gry, gdzie odpalaliśmy instancje ponownie licząc często na inny układ mobów. Inmunny to debilizm i tego nie powinno być, co nie znaczy, że poziom trudności bazujący na zwiększonym hp przeciwników uważam za wystarczający.

Handel w D4 może i powinien być otwarty, ale weźmy pod uwagę jedno czyli boty. Oczywiście Diablo 4 może mieć jakieś wyjątkowe zabezpieczenia, ale to dla takich osób nie jest problem, boty funkcjonowały i będą funkcjonować. Już sam fakt, że handel będzie pozwalał wymienić jeden przedmiot będzie działał na korzyść oszustów. Handel tak czy siak się utworzy, bo nawet jak w grze nie będzie domu aukcyjnego, to ludzie będą tworzyć strony internetowe czy sprzedawać na aukcjach przedmioty jak to było z Diablo 3 czy pamiętne sogi przy Diablo 2. Więc gra się stanie w pewnym sensie p2w przynajmniej w takim kontekście, że część graczy kupi sobie end game’owy ekwipunek za hajsy w ciągu 5 min a Ty na taki ekwipunek będziesz polował przez setki godzin. Oczywiście to kwestia co kogo satysfakcjonuje w grze, ale też pytanie jak funkcjonować będzie pvp i jaki wpływ ewentualnie taki handel może mieć na działania graczy.

Weźmy też pod uwagę, że Blizzard planuje dodać klany, klany jakie będą miały wspólny ekwipunek, więc można założyć, że będzie jakaś wewnętrzna opcja wymiany/handlu w klanie, co może być bezpieczniejszą opcją handlu niż otwarty handel dla wszystkich, bo wówczas członków klanu można kontrolować, bo prędzej czy później wyjdzie na jaw jaki z graczy korzysta z bota i prowadzi handel i taka osoba może zostać zgłoszona Blizzardowi i wykopana z klanu.

na razie nie wiemy tak do końca jak będą działały konkretne przedmioty, weźmy pod uwagę, że legendy i mityczne przedmioty mają mieć wpływ na umiejętności, więc trudno tu dostosować losowość. Jedno jest pewne, Blizzard ma zamiar rozbudować dość mocno crafting, a sugestie graczy odnośnie możliwości craftingu są jak najbardziej potrzebne.

Przecież obecne słowa runnicze w D4 tworzą kombinacje jakie dają bonusy i w Diablo 2 nie tworzyłeś przedmiotów, tworzyłeś tylko słowa runnicze jakie dawały zwykłym przedmiotom z socketami bonusy które właściwie przebijały przedmioty legendarne czy konkurowały z kompletnymi setami. Wydaje się, że w Diablo 4 tak poteżne przedmioty, to będą przedmioty mityczne. Więc celowałbym bardziej, by przedmioty z słowami runniczymi wbijały sie na podobny poziom co przedmioty mityczne jeśli chodzi o ich moc, ale to oczywiście zależy od jakości run i słów, bo jak w D2 powinny być możliwe kombinacje na każdy poziom postaci a nie tylko pod end game. Jak wspomniałem, nie wiemy jak mocne będą przedmioty mityczne więc nie możemy z góry założyć, by były możliwości tworzenia jeszcze silniejszych przedmiotów ze słów runniczych. Z resztą umówmy się, nie powinno być w grze takiego przedmiotu jak np. “Enigma” w D2 która właściwie rozwaliła rozgrywkę.

Moim zdaniem takie przedmioty powinny mieć głównie znaczenie pod early game, ale znaleźć trzeba dla nich zastosowanie pod end game. W Diablo 3 to zastosowanie nie było takie złe, bo przerabialiśmy te przedmioty na matsy, ale mimo wszystko powinno to iść nieco dalej, stworzyć coś lepszego czyli te przedmioty powinny mieć przynajmniej takie zastosowanie jak to miało miejsce w D2 z przedmiotami zwykłymi jakie miały sockety, czyli były przeznaczone pod słowa runnicze, dzięki temu część przedmiotów zwykłych miała wartość większą niż nie jedną legenda mimo, że na czysto były to gówniane itemy jakie bez run nadawały się na śmieci.
Szereg zastosowań jest spory, bo własnie można je wykorzystać do nabywania matsów, można je wykorzystać jako scrap pod efektywniejszy crafting, można je wykorzystać własnie pod słowa runnicze, ale wprowadzić system progresu.

Weźmy pod uwagę innowację jaką ma wprowadzić Trochlight Fortniers czyli levelowanie broni. W wielu grach obecnie jest tak, że broń zdobywa doświadczenie gdy jej użytkujemy, możemy ją enchantować, wkładać w nią kamyki, runy itd a w raz z poziomem broń zyskuje nowe właściwości czy zadaje większe obrażenia a jeśli istnieje taki współczynnik to nasza postać też otrzymuje premie do mistrzostwa we władaniu taką bronią. Taki system np. funkcjonuje w grze Dark Soulso-podobnej czyli Nioh i Nioh 2 i w sumie można się zastanowić nad czymś takim, wówczas sami możemy wykreować sobie nawet z pozornie nic nie znaczącego przedmiotu item na poziomie legendarnego i to jeszcze podpisanym własnym imieniem. Tak jak pamiętam w D2 LoD było zadanie w Harrogath gdzie npc tworzył nam przedmiot i nadawał mu nasze imię.

Moim zdaniem Blizzard mocno musi się w ogóle zastanowić nad systemem rozwoju postaci. Ludzie chcą wielu dróg, wielu możliwości, tworzenia unikalnych buildów, czerpać z rozgrywki w różnoraki sposób. Niestety żyjemy w czasach internetu i leniwych ludzi przez co nawet jak Blizzard da możliwości na miliony efektywnych buildów, to ludzie z internetu i tak będą kopiować te najpopularniejsze. Jednak są też osoby jakie lubią analizować, kombinować, tworzyć coś oryginalnego i tak jak patrze na to co obecnie pokazano, to wygląda to dosyć casualowo. Wiem, że w D2 był podobny system, ale wtedy były inne czasy, dziś możliwości techniczne dają nam więcej opcji i gra nie powinna w tym tak się ograniczać, ten system zły nie jest, ale powinien być znacznie bardziej rozbudowany a sam system paragonów nie tyle co miałby zniknąć, ale też zostać przebudowany, bo w tej formie w jakiej był w D4, to była tragedia i tak jak Quin69 wczoraj na streamie wspomniał, że brak limitu paragonów na sezonach sprawiło, że te sezony były o kant tyłka obić, bo o pozycji w tabeli decydowała przede wszystkim liczba wbitych paragonów.

Na pewno w grze będzie efekt krwawienia, zamrażania czy spowolnienia itd. Ale jak zastanawiasz się nad tym czy przeciwnemu mobkowi możesz odciąć ręce czy nogi i czy on będzie się czołgał za tobą, to szczerze wątpię.

2 polubienia