Jak w temacie. Odkąd wprowadzone zostało Diablo Immortal stabilność serwerów znacznie spadła. A co za tym idzie osoby grające na HARDCORE tracą dzięki takiej przecince postacie.
i ryby w rzece panie dziejku wyzdychali.Odkąd zaczalem grać HC trace postacie coraz częściej,pingi skaczą coraz wyżej a lagi są coraz bardziej przebiegłe.Ja sobie wydedukowalem że z każdym sezonem dochodzą nowe zmiany robione pod coraz nowocześniejsze silniki i mój stary sprzęt nie wyrabia po prostu.Ale może być że,tak jak mówisz,to wina szczepionek i 5G
1 polubienie
światłowód 1GB , sprzęt za 20 000 tak więc to raczej wina serwerów.
czyli nic nie poradzimy 
mistrzowie gry z pomocy technicznej blizzarda zaproponują ci jak na każdy problem reset routera.Wyjsciem bylaby funkcja przywracania postaci w ostatnim punkcie kontrolnym w razie rozłączenia z serwerem ale skoro tego nie zrobiono przez 10 lat…
1 polubienie
Taka jest uroda HC.
Ja jednak obstawiam, że wina może leżeć znacznie bliżej niż na serwerach Blizzarda.
Może nawet w domowym routerze.
Gram tylko HC,łącząc się z zapadłej wsi pod lasem. Podstawowy internet jaki mam od Orange (antena na dachu) nigdy nie dawał odpowiedniej stabilności., choć transfer jest jak z bajki. Trochę poprawiła sytuację wymiana routera sieci lokalnej na coś lepszego, ale nadal zdarzały się DC.
Paradoksalnie, gówniany internet od Plusa poprzez telefon podłączony do komputera po USB okazał się idealnym rozwiązaniem. Transfer jest wprawdzie żartobliwy, często połączenie spada do 3G a nawet Edge, ale stabilność pingu jest wzorowa.
To za ile jest komputer i czy podłączony światłowodem jest sprawą zupełnie drugorzędną. D3 nie wymaga przepustowości. Ważne jest to, co jest po drodze.