Wczoraj wpadłem na ten pomysł i chcę podzielić się sposobem na 100% farmienie złota.
Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy.
Warlock
Mistress of Mixtures
Fire Fly
Kobold Librarian
Imp-losion
Plague of Flames
Power Overwhelming
Jak grać?
Talia bez problemu potrafi wypełnić stół do pełna prawie w każdej turze. Zagrywaj małych stronników i wal w twarz.
Za pomocą Plagi, czyścisz stół przeciwnika do zera. Karta kosztuje (1) many, tak jak Twoi stronnicy.
Implozja nie tylko pomaga dobić wrogi stół, ale także respi 2-4 tokenów, za pomocą których Plaga Płomieni jest jeszcze efektywniejsza.
Pani Mikstur leczy Cię za 4 co każde dobrane 6 kart, więc postaraj się jak najmniej używać mocy specjalnej. Od dobierania jest Kobold Bibliotekarz.
Po kilku dobraniach talii od nowa, powinieneś mieć wystarczająco dużo Power Overwhelming, aby zbuffować tokena i wygrać.
Przeciwnik zazwyczaj poddaje się zanim go wykończysz, widząc, że jego stronnicy nie potrafią dożyć następnej tury.
Póki co zagrałem około 40 gier i żadnej nie przegrałem. Jedyny problem to czas, bo jeśli nie uderzasz tokenami w przeciwnika w międzyczasie, to musisz nazbierać ich aż siedem, żeby wygrać.
Cóż, coś za coś. Takie winratio ma swoją cenę.
Ja polecam ten deck ale trzeba szybko klikać
1xZakręcenie
1×Objekt testowy
1xSłowo mocy tarcza
1xRytuał balsamowania
1xPromieniujący żywiołak
1xGrobowy potwór
Nie wiem kto to jest mkr, ale mój drogi kłamczuszku, “rok czy dwa lata temu” nie istniała taka karta jak Plaga Płomieni, która jest rdzeniem tej talii.
Jak wiec sobie radzisz grając w haesa bez rad i porad najlepszego tytubera na świecie całym? Masa przedstawianych innowacyjnych talii niewidzianych nigdzie indziej, świetny kontrakt z widzami, elokwencja oraz yntelygenctwo ponad normę. Ot i cały on! Po prostu dżentelmen w każdym jardzie…
W zależności od potrzeb leczymy siebie lub wroga Zombiaki i stół wysadzamy kręgiem uzdrawiania a kapłanką dobieramy zefirys też widzi negatywne leczenie
Łotr
Zefirys
Reno
Tess
Dziarski gorzelnik - cios w plecy w połączeniu z Sonią
Krok w cień
Oszukać śmierć lub brawurowa ucieczka a najlepiej Sonia
Szukamy zefirysem odpowiednich! kart innej klasy na koniec tess to idzie naprawdę grubo wystarczy jakas obszarówka mrożonka kilku stronników i żaden stół nie przejdzie
Nie ma to jak jutjuber i gracz hsa który ma całą kolekcje kart a gra tylko standard biednymi nudnymi deckami popełniając przy tym błędy przy kazdym zagraniu gdzie trzeba użyć troszke wiecej mózgu niż przeciętnie według mnie to on gra na siłę , nie za bardzo mu sprzyja przy takim ograniczonym kontencie , nie powiem jeszcze rok temu przyjemnie sie oglądało areny w jego wykonaniu na przykład ,ale teraz to jakiś żart . Nie żebym był jakimś specem od hsa , ale często zdarza mi się samemu składać i tworzyć decki a przy jego kolekcji mógłby sam coś pokombinować i rozwinąć swoj kanał a nie nagrywac byle się “piniondze” zgadzały bo wytłumaczenie w stylu “nie gram aren bo przegrywam 0:3 bo nie potrafie złożyć decku tylko byle na odpier#!l i trejduje wszystko co popadnie” to zero profesjonalizmu z jego strony to samo sie tyczy grania na wildzie “tam som gupie karty nie bende tam grał” to jest kolejny przykład gracza hearthstone , który na niego narzeka ale nadal w niego gra zamiast po prostu odpuścić mimo wszystko szanuje oczywiście za umiejetnosc pieknej gry na flecie jak i niszczenie krzeseł po pijaku
Jeśli ktoś chciałby fajnie się pobawić przy bójce to polecam taki deck:
Skrzynia Przemytnika
Trogg Bestiarz
Zefrys
Ramkaheńska poskromicielka
Brann Miedziobrody
Interwencyjny kodo
Trzymamy kodo od początku na ręce, buffujemy go, następnie z pomocą branna i poskromicielki zadajemy dużo obrażeń Zefrys w razie czego do pomocy z kartami przeciwnika.
Nie wiem czy ktoś w necie pochwalił się czymś podobnym, w każdym razie wpadłem na to sam i póki co mam wynik 3-0 (za mało żeby precyzyjnie ocenić deck) ale zapowiada się nieźle
No i się skończył fun murloki łotra zabijają w 3 turze brawo brawo brawo albo trzeba czekać aż obiekt testowy zagra 50 razy zakręcenie i wydaje mi się że to zabiera czas trwania mojej tury? cóż za fascynująca gra zręcznościowa! Blizzard
Najzabawniejsze jest to, że wielu ludzi nie umie grać tego combo. W sensie ma karty, ale używać ich nie potrafi, w efekcie mój kapłan ich pokonuje. Jak na razie nie trafiłem na talię taką, jak moja, choć często trafiałem na kapłanów. Zwykle to byli ci z pasjansem lub kleryczką i wyrównywaniem ataku z życiem.
Często też trafiam na łotra z kicoskoczkiem, ale w niewielu przypadkach ten łotr robi sensowną presję.