To błąd jakiś czy co bo nie można w wyzwaniu używać talii z dziczy.
Jeżeli tak ma być to jest bardzo nie fair bo nie każdy gra na standardzie. Ja gram tylko na dziczy i nie gram w ogóle standardu więc nie mam decków aby zrobić wszystkie wyzwania.
W dodatku są błędy na karcie. Nie jest cała złota i pokazują że to karta klasowa do Warlocka.
Niestety nie pozwala mi pokazać ani linka ani odnośnika więc musicie zobaczyć u siebie.
W tym całe wyzwanie, że nie można grać dziczą. Założę się, że co drugi deck byłby na Mecha’thunie. Chociaż osobiście wolałbym, żeby jednak tę dzicz udostępnili.
Edit:
B 1-2 zrobiłem kontrolnym Szamanem
B 3 Highlander Magiem
B 4 -7 Res Priest i to w zasadzie opartym na wielokrotnym kopiowaniu i wskrzeszaniu Mistrza Kamuflarzu lub Obrońcy Grobowca. Te walki, były mega banalne z tą talią.
Jakieś pomysły na Kalethasa?
W przebudzeniu na heroicu nawet mimo posiadania talii z dziczy w lidze zła ostatni boss był chory bo bardzo szybko robił sobie 8/8 czy 6/6 (nie pamiętam) a pokonałem go tylko dlatego że po ponad godzinie restartowania dostałem combo z nożownikiem prawie od razu na rękę i robiłem te combo ponad 20 min.
Za to w lidze odkrywców przed ostatni boss był chory bo robił sobie 1/1 z agonią że daje swojej broni +1/+1 (lub daje broń 1/1 jeżeli jej nie posiada) która ma agonię że przyzywa tyle świeczek 1/1 ile ma ataku broń więc jak wyczyścisz stół to dasz mu mocną broń a jak zniszczysz broń to dasz mu stół i tak nieskończenie.
Za to w normalnej przygodzie w lidze zła walka z Reno była też pojebana bo co miałeś wygrać to zaraz zmiana stołu i tak parę razy.
Kael za drugim razem padł jak grałem Dragon Hunterem (może być też HL)
A na ostatniego bossa polecam Big Druida