Nowe karty - nitka

Ta karta absolutnie nie będzie grana w Big Prieście XD Nie wpasowuje się w schemat dużych minionów. Potem będzie ci cały czas wskrzeszać takie ciało 3/1.

1 polubienie

Nowe karty :smiley:

  • Brazen Zealot - z reguły karty 2/1 za 1 many nie grają, ale ta może być wyjątkiem, bo łatwym sposobem w następnej turze może być 2/3 :slight_smile: Podoba mi się :slight_smile:
  • Sandwasp Queen - Nie lubie takich kart, szczególnie, że nic sobą więcej nie prezentuje. Ale mam dziwne wrażenie, że QUEST paladyna będzie opierał się na zagrywaniu stronników z 1 życia to może pograć :slight_smile:
  • Salhet’s Pride - super karta w agresywnych deckach :slight_smile: Jest 3/1, ale odsysa deck z małych kreatur :slight_smile: To tak jakby Kryształologia + stwór 3/1 w jednej karcie :slight_smile:

Jeśli już to 4/1 :wink:
Karta ta dostaje +1 do ataku, a nie życia, za każdego stronnika :stuck_out_tongue:

Chyba ślepnę wraz z wiekiem :smiley: Faktycznie pisze, że +1 do ataku… Teraz twierdzę, że to jest niegrywalne…

Brazen Zealot - Pogra w odd paladynie. W drugiej turze z coinem masz 5/1 stronnika + 3 ziutków + broń
W dodatku combi się z panienką 3/3 co daje boską tarcze.

Sandwasp Queen - jeśli nie będzie jakiegoś powiązania z questem lub innymi kartami to jest meh.

Salhet’s Pride - fajna karta, paladyn lubi dodatkowy dociąg kart. :smiley:

1 polubienie

Nowa karta :slight_smile:

  • Plaga murloków - Oj bardzo fajna karta dla kontrolnego Szamanka. Praktycznie jest to taki hex na cały stół. Big Prista ze stołem udupia po całości. Poza tym w dzikim Murlok Szamanie też może znajdzie miejsce w 1 sztuce. Przy pełbym stole u przeciwnika taki Old Murk Eye może mieć fajne statystyki :slight_smile:

Z pewnością wrzucę 1 sztukę do decku. Murlok szaman to talia wciąż szukająca swojej optymalnej wersji. Kilka kart jest mocno opcjonalnych. Tutaj kontrujemy Big Priesta, ale nie tylko. Możemy to rzucić w przypadku, kiedy przeciwnik ma np. prowokacje.

No i kolejna :slight_smile:

  • Panzernik (ale dziwne tłumaczenie z Armagedillo ) - Oj bardzo mi się podoba karcioszka. W takim starym quest Warriorze miodzio :smiley: Oj czuję, że na arenie też może siekę robić :smiley:

Nawiązanie do czołgu o nazwie “panzer”. Całkiem ciekawie wybrnęli.

1 polubienie

Zaczynam się zastanawiać czy może Blizzard nie ma przypadkiem problemu z silnikiem gry. Bo nowe karty nie wprowadzają żadnych innowacji albo skończyły im się pomysły. Jest parę ciekawych kart ale wiekszość z pokazanych kart do tej pory to takie mocne 2/10. Część kart niby nowych ale dalej to samo. Jak patrzę co zrobili z kartami legendarnymi jak Reno to się za głowę łapię. Serio taka ikoniczna postać dla HSa i powraca w takim stylu?! Serio WTF?!

1 polubienie

Jak dla mnie słabo może być… Liga nie neutralna i efekty jak dotąd w sumie nie opłacalne zbyt żeby grać na standardzie bez duplikatów. Na dziczy miodzio, ale standard nie opyla się obecnie.

Jedynie Finley sie broni z tych kart bez duplikatow. Moze byc smieszny aggro palek bez duplikatow dla 3dmg z hero power czy 2dmg z hp druida

Jak dla mnie te karty to kpina. Efekty w większości przypadków nieopłacalne do wymagań.

Zacznijmy jednak od innej kwestii. Talie bez duplikatów były nazywane taliami Reno, ponieważ tylko ta karta miała takie wymagania. Teraz nagle każdy z członków Ligi Odkrywców wymaga braku duplikatów… Serio?

Teraz o samych kartach:

  1. Reno - słabizna jak na wymagania.
  2. Eliza - jedynie gdzie może pograć to jakiś combo druid potrzebujący dwóch kopii jakiś legendarnych kart. Tylko druid jakoś nie miał do tej pory zapędów na talię typu Reno i wątpię, aby to się zmieniło.
  3. Bran - no świetnie, za 7 many przyzwij 8/8 z szarżą i walnij w twarz. Efekt mocny, ale raczej nie na tyle, żeby łowca miał zacząć grać bez duplikatów.
  4. Sir Płetwin - to może pograć, ale kwestia czy będzie to się okaże.

Jak to widzę? Talia Reno z założenia ma ograniczone zasoby, dlatego bardziej nadaje się do klas generujących karty i kontrolujących grę w stylu mag, kapłan, czy czarnoksiężnik, niż do klas nie mających doboru lub kontrolujących stół tylko za pomocą stronników.

Zatem, jedynie murlok może pograć w jakimś paladynie, choć efekt i tak słaby w kontroli, a w aggro musiałby dojść na początku gry.

Jest jeszcze jeden problem Bomb Woj instantowo kontruje “reno” talie te wolniejsze xD

1 polubienie

W jakim stylu? Nie licząc paskudnego arta ta karta jest bardzo dobra do Reno decków. Ale żeby te decki pograły trzeba jednak więcej kart.

Tak jak napisał xDeOx każda z tych kart na dziczy jest grywalna (szczególnie Reno i Brann). Nie każda karta musi być wypuszczana pod kątem standardu. Poza tym nie ma co dyskutować na ten temat, bo żadna z tych kart nie nadaje się by sama z siebie była powodem stworzenia noduplicates decku (może Eliza pod jakieś kombo, ale też wątpię). Jeżeli w tym dodatku lub nastepny wyjdą karty pod ten archetyp to i one będą grać.

A co do dziczy :smiley:

  • Reno - mega karta. 1 many więcej od Dynamitrona, a zadaje 10 DMG, tyczy się wszystkich przeciwnych stronników i daje fajne ciało na stół.
  • Brann - 2 razy King Krush w 10 lub 8 turze ?? Bardzo poproszę :smiley: Ogólnie uwielbiam karty, które na Okrzyku dają inne wiadome karty, bo nie działają na to żadne sekrety :smiley:
  • Eliza - fajne w jakimś Jade druidzie, oczywiście jakieś komba itd :slight_smile: Ogólnie fajna karta, ale nie umiem wymyślać combo decków, więc średnio wiem o co tej karcie powiedzieć.
  • Sir - tutaj mam największy problem, bo jeżeli będzie grał Reno Paladyn to i ona będzie grać. Ale jako w jedynej karcie nie widzę dla niej zastosowania. Nie wiem po co takiemu Paladynowi byłoby potrzebne ulepszone HP i jakie…

Gdyby karty wymagające braku duplikatów były wyraźnie mocniejsze, to na dziczy mogłyby się dziać dziwne rzeczy w połączeniu z innymi tego typu kartami, tym bardziej że tam brak duplikatów nie jest jakimś surowym wymogiem. Mag w dziczy ma dostęp do 3 kart tego typu (stary Reno, Kazakus i Solia), teraz będzie miał czwartą, a niewykluczone że w przyszłości dojdą kolejne. Jeśli każda z tych kart będzie absurdalnie silna po spełnieniu wymogów, to za kilka lat takie talie staną się tam absurdalnie silne, chyba że te karty będą wchodziły ze sobą w kontr-synergie.

Warto też zwrócić uwagę, że nie wszystkie karty w dodatku zostały ujawnione. Możliwe że powtórzy się też sytuacja z którą mieliśmy do czynienia z kartami parzystymi/nieparzystymi, gdzie prócz karty legendarnej było sporo innych kart które takie talie wspierały. Szczerze mówiąc trochę wolę takie rozwiązanie, ponieważ wtedy zamiast 1 absurdalnie silnej karty ma się kilka po prostu silnych kart, przez co rozgrywka w mniejszym stopniu zależy od dobrania 1 konkretnej karty.

2 polubienia

Jest potwierdzenie, że będzie przynajmniej jeszcze 1 karta do talii na pojedynczych kartach :wink:

Poiytr, tylko od kiedy niby Blizzard martwi się o Dzicz? Jakoś Big Priesta tolerują od kiedy tylko powstał, a kolejne karty go tylko wzmacniają. I nie mówię tu o tym stronniku za 4 many, ale o kolejnej obszarówce dla kapłana.

Blizzard jedyne o co dba, to żeby nie było mocnych talii (szczególnie na Standardzie) złożonych ze zwykłych i rzadkich kart. Talia może być przegięta, ale jeśli zawiera 2-3 legendy (najlepiej z jakiegoś dodatku), to nie ingerują.

Jak dla mnie te karty to tylko potwierdzenie, że obecni projektanci jedyne co potrafią i mogą zrobić w HSie, to odświeżać stare mechaniki, jednocześnie fundując nam stare eventy w coraz mniej opłacalnych dla graczach formach nagradzania.

1 polubienie

Nawet więcej niż sporo… całe 4…

:man_facepalming:

1 polubienie

Stronnik za 4 który wchodzi w kontr-synergię z 12 kartami w talii, oraz obszarówkę która jest gorszą alternatywą dla tańszych kart niszczące stół przeciwnika z szansą na brak kompletnej utraty własnego stołu? Będę musiał przetestować tą strategię, jak tylko ustalę które karty powinienem zastąpić zanim zacznę tworzyć karty.

Dzięki temu wpisowi HS na 100% się zmieni i za rok będzie polegał na grze drużynowej gdzie gracze handlując kartami zdobywają nowe budynki oferujące możliwość zakradania się będącego kluczowym warunkiem rozwiązywania zagadek tworzonych poprzez ucieczkę przed avatarami pokonywanych przeciwników naszych wrogów, a gracze będą tym oczarowani tak jak gracze którzy znienawidzili MTG za wprowadzenie Planeswalkerów, albo gracze którzy porzucili Yu-Gi-Oh! po tym jak zasmakowali niejakiego Pendulum Summon (cokolwiek to oznacza, bo typów przyzwań w tej grze jest tak wiele, że jakoś nigdy nie miałem ochoty przeczytać wszystkich zasad).

1 polubienie