Początkujący gracz

Przecież nawet taki Mkrr3 wbił legendę w 3 dni na nowym koncie, nie lubię go, a nawet drażni mnie… Jednak pokazał że posiadając umiejętności można to zrobić…

1 polubienie

Pompatyczne półgłowki powiadasz… Hipokryzja na całego! :smiley:

1 polubienie

to nie tylko umiejętności, i zrobił to bodajże w tydzień

zrobił to w momencie w którym tani deck midrange huntetra był tani i skuteczny, a także rąbał po 6 godzin dziennie

2 polubienia

Najpierw w tydzień, potem zaraz po udanym challengu po raz kolejny.

Nie ma znaczenia czym to zrobił, jeśli chodzi o to że “rąbał po 6 godzin dziennie” Odsyłam do tego co napisał Paweł. (Płacisz czasem lub pieniędzmi).

1 polubienie

Poprawka. Najpierw zrobił to w 7 kilka lat temu, jakies 2-3 tygodnie temu wbił legendę w 10 dni, a z tydzień temu w blisko 25h wbił legendę na nowym koncie. Od zawsze w HSie są 2-3 tanie decki, którymi można wbić bez problemu legendę. Sam swoją pierwszą wbiłem upośledzonym Jade Druidem, gdzie była 1 legenda (Ayą)… Nawet na dziczy jest pełno tanich talii (patrz mech Hunter, który nie przekracza 2k pyłu)…

2 polubienia

Jesteś pewien, że odpowiedziałeś na właściwy komentarz? bo nie bardzo rozumiem, w jaki sposób to, co mówisz, odnosi się do tego, co napisałem.

Może nie znam się, może za młody jestem (dopiero trzydziestka na karku) ale wydaje mi się że tak jest w każdej grze F2P… :tipping_hand_man:

2 polubienia

A może to jest tak, że wielu z Was po prostu nie stać na grę Hearthstone? Bo widzicie - zabawa zabawą, ale każdy ma jakiś próg wyjścia gdzie kończy się ta zabawa, a zaczyna te Wasze “płacenie swoim cennym czasem”. Np. dla mnie to jakaś godzina, po czym gra mi się nudzi i ją wyłączam. Chyba, że przysiądę z Mazurem na ustawce, to minie trochę więcej, bo to najlepsze co wymyślili od pojawienia się karczemnych i przygód (mam pozwolenie od pana M. na cytowanie go w tym zakresie).
Jeśli ktoś ma zamiar w pełni korzystać z wszystkich opcji (czyt. kart) to gra jest bardzo droga, nie oszukujmy się. Ale też nie oszukujmy się, nie ma sensu porównywać wydawanie na nią kasy z grami, które błyszczą raz, a potem blask znika. Gram aktualnie w Borderlands2vr - 30Euro, jestem przy końcówce, za miesiąc o niej zapomnę… Jak i o reszcie hitów sezonowych, których mógłbym tu wymieniać i wymieniać… A zaczynałem od samego początku - wyjścia na rynek Atari 65XL, to jestem w temacie… I tylko Hearthstone i Heroes III mają na tyle mocy, by pozostać ze mną…
Więc - może trzeba przemyśleć czego oczekuje się od takiej gry jak HS. Jeśli oczekujecie, że gra zmieni się w “pracę”, którą musicie wykonać, by dostać marne, wirtualne grosze, by je jeszcze móc tylko wydać w grze - to to chyba nie jest normalne…

2 polubienia

To że jest droga to jedno, kogoś stać albo nie. Jak nie stać to przestaje grać bo nie ma kart.
Inna sprawa że ja chociażby czułem się dosłownie ruchany podczas rozgrywki przez maszynę losującą.

O to właśnie chodzi i sporą część graczy to boli, w innych grach liczą się umiejętności, w tej statystyka.

2 polubienia

Zaczynałem grać w hearthstone od jakiejś połowy Projektu Hukatomba. W miesiąc gry wbiłem 5 rangę nie wydając ani złotówki. Do 15 rangi wszedłem bez problemu paladynem własną talią. Później pokusiłem się na stworzenie Baku i stworzyłem odd paladyna, co bezproblemowo dało mi 5 rangę. To była pierwsza legenda jaką stworzyłem. Na samym początku podobały mi się tylko 4 klasy i tylko do nich kolekcjonowałem karty. Później zostały już 3 ulubione - Łotr, Paladyn i Łowca. Głównie później grałem nieparzystym paladynem i łotrem. Do tej pory nie lubię innych klas, więc mam łatwiej w kolekcjonowaniu. Później po wyjściu nowego dodatku trafiłem Zul Jina i zrobiłem deck na spellach i wtedy wbiłem legendę. Wydałem 20 zł na pakiety powitalne. Legendę spaliłem od razu, bo była słaba. Teraz bez problemu przy nowym dodatku jestem w stanie mieć wszystkie karty do jednej klasy, ale wiąże się to z pyłowaniem legend i innych kart. Także jeżeli chcesz grać jak Ci wszyscy streamerzy czym chcą i jak chcą, musisz zbierać zbierać i jeszcze raz zbierać, lub po prostu wydawać pieniądze, a jak znajdziesz 3 odpowiednie dla siebie klasy, bez problemu da się grać f2p.

2 polubienia

Gram od wyjścia Łiczłuda. Staram się wydawać miesięcznie na paczki około 300 zł i jak najczęściej oglądać emkaera. Jaki tego efekt? Co miesiąc wbijam rangę numer 15, a raz nawet byłem na 14! I co można? Można! Ale niektórzy będą narzekać wiecznie zamiast wziąć się w garść…

Odd paladyn czy rogal to żadne talie z których można być dumnym, prawdziwe decki zaczynają się od 15 tysięcy pyłu.

Złote myśli 2019.

Jakie to są prawdziwe decki? Jak je poznać? Czym trzeba grać, żeby zyskać w Twoich oczach? Kiełbasa z wody czy pieczona?

Ten temat, to złoto :smiley: Najbardziej mnie zawsze bawi, że Ci co najwięcej narzekają, to zarazem nadłużej siedzą online w grze :smiley: A jeszcze ta historia o tych 60 multikontach! Pomijając oczywiście, że to bełkot, to już sobie wyobrażam, zakładanie tych 60 fakemaili i puszczanie botów na te samouczki, żeby zdobyć jedną ukrytą DK Huntera! Oczywiście konto założone 5 dni temu, pewnie tylko po to, aby potrollować, ale całkiem nieźle się udało! Graty!

Polubienia: 5

Tak od dziesięciu legend w górę dopiero zaczyna się zabawa.