Prezentujemy Morderstwo w twierdzy Nathria – najnowsze rozszerzenie Hearthstone!

Ej czy to normalne ,że ludzie uciekają na widok tego księcia i bohatera ,który ma 40 hp więcej?

Uroczyście chciałbym podziękować jaśnie panującym w Polsce za zabicie naszej waluty i tym samym naszych portfeli… Mamy najgorszy kurs od ponad 20 lat, a wtedy to i tak był tylko przelotny pik… Jakby ktoś był ciekaw to większy Bundle kosztował mnie 371,44 zł, a pierwszy jaki wyszedł czyli Hukatomba wyniósł mnie 308,41 zł :wink:

Spokojnie inflacja dopiero się rozkręca

Teraz i tak jest luzik w porównaniu z tym co czeka nas za 2-3 lata

Śpieszmy się kupować mega bundle, tak szybko drożeją :sweat_smile: ja jeszcze nie kupiłem, ale kupię na pewno :+1:

Ja na pewno nie kupię bo do premiery nowego dodatku uzbieram ponad 20k złota…

1 polubienie

U mnie to już jest tradycja. Na razie mam ponad 15k to jest 150 paczek, ale na pakiety nie wydam wszystkiego. Myślę żeby zostawić sobie około 5k. Z mega bundlem mam do otwarcia 185 pakietów. Przy takiej ilości na bank będę miał wszystkie epiki i większość legend. Pozostałe dobiję ze ścieżki i pyłu.

To może naucz się grać w końcu, a nie myslisz że tylko za pieniądze możesz wygrać, żal mi ciebie… :confused:

Chyba z kimś mnie pomyliłeś :rofl: Z Golda praktycznie nie wychodzę, bo nie chce mi się grać rankedów, ostatni raz w Legendzie byłem za czasów Gadżetonu, a wtedy byłem goły i wesoły posiadając Jedna grywalną, ale nadal nie pełną talię jaką był Jade Druid :stuck_out_tongue: Pierwsze pieniądze na HSa wydałem na preorder Koboldów i od tej pory trzymam tradycje i kupuję co dodatek preorder, który zapewnia mi masę dobrej zabawy kartami :slight_smile: To co wydałem łącznie na HSa potrafiłem wydać w dwa dodatki na karty do MTG, więc aż tak tego Blizzarda nie wspieram :wink: Płacenie nijak ma się do wygrywania, ba ja płacąc mam wręcz wywalone na wygrywanie (poza pierwszymi 5 winami w tygodniu,do questa), a po prostu szukam ciekawych pojedynków :wink:

1 polubienie

Prawie uwierzyłem największemu dupolizowi bugzarda :rofl:

1 polubienie

Ja na ten moment otworzyłem 162pakiety bez wydawania i zebrałem 165kart (No wiadomo, że 130pakietowych), więc nie jest źle.

Nie, po prostu gram w HS-a (i inne karcianki) od wielu lat, zacząłem mając 4 lata w pierwsze proste karty dla dzieci i wymyślane przez rodziców gry z normalnych kart i od tamtego momentu to pokochałem. Później była wojna, jakieś pasjanse, oczko, ogólnie proste gry gdy byłem gdzieś w zerówce- 1 klasie… Pod choinkę jak byłem w 8 klasie dostałem mój pierwszy, dosyć spory zestaw kart do MTG, gdzie rodzice popisali mi zasady, potłumaczyli sporą część kart oraz keywordsów i tłukliśmy, później nauczyłem znajomych i jakoś się już potoczyło… A to Poker normalny i turniejowy, tysiąc, Pokemony, Jugi, SW, WOW tcg i wiele innych… Grałem w karty z kim mogłem i kiedy mogłem, z babcią, dziadkiem, rodzicami, bratem, narzeczoną, znajomymi, w klubie OCK, na zlotach, konwentach, wycieczkach szkolnych, itp. W MTG gram już ponad 22 lata, kolekcja kart ma ponad 12 dużych kartonów, 36 klaserów z drogimi kartami, sporą ilością decków… Gram w karty bo to uwielbiam, nie potrzebne mi są wymyślne tryby, jakieś dziwne usprawnienia itp, potrzebne mi są tylko karty i przeciwnik do grania. Mi HS podoba się na tyle, że wystarczyłyby mi tylko nowe karty co dodatek i tyle (z resztą tak jest w MTG, aby nowe karty, z tym, że formaty można tam sobie samemu wymyślać). Jak gram ze znajomymi, w sklepach, na konwentach, turniejach to nie liczy się dla mnie wygrana, liczy się to, że sobie pogram, to że sprawdzę swoje nowe twory, jak to się sprawdza itp. A to, że gram bez przerwy od 22 lat to w lasach nie poszło i jak jest turniej na pre dodatku i połowa osób to świeżaki grające kilka miesięcy czy trochę więcej to nie ukrywając mają marne szanse by zająć wyższe lokaty :wink: I takiego samego podejścia uczę dzieci czy młodzież jak trafią mi się jakieś zajęcia nauki gry w karty, by się po prostu bawić, sprawdzać siebie, a nie frustrować tym, że przeciwnik wygrał, bo miał lepszą rękę, lepszą talię, matchup, czy był po prostu lepszy :wink:

I tak na marginesie HS nie posiada elementów P2W.

2 polubienia

W grach typu HS idzie się z frustrować ze względu na losowy czynnik w tej gierce. Np. grając Odd Hunterem potrafię dostać w pierwszej turze na łapę Baku co 2 gierki. A oponent prawie zawsze idealny mulligan. Nie znaczy to że ja czasem nie dostane idealnego startu.

Druga sprawa, giereczka nie jest p2w ponieważ jedyne co nie posiada gracz nonpremium to skiny. Płaci się nie za jakieś super karty nei dostępne dla śmiertelnika tylko za czas który jesteś w stanie wyfarmić taką ilość pakietów. Dla porównania by wyfarmić golda na 80 pakietów potrzebowałem 38dni przy czym to była rozgrywka na zasadzie zrobić misje tygodniowe, dzienne i osiągnięcia bez wbijania rangi. Pre order kosztuje 80€ ale prócz pakietów jest tam skórka dodatkowo dwie złote legendy, pięć złotych pakietów i jakieś dodatki do ustawki i najemników. Żeby kupić po prostu pakiety musiał byś wywalić 100€. Czyli dziennie zarabiałem 2,7€. Więc kupując preorder oszczędzasz 20€ i 38dni rozgrywki w celu farmienia plus dodatki kosmetyczne i legi.

Sam zawsze byłem zdania, że i tak cena jest o wiele za wysoka dla polskich zjadaczy chleba. Ale nasz rynek nie determinuje zysków jak rynek Chiński. Więc starzy wyjadacze jak kupowali nadal będą wykupywać preordery. A firma nie jest skłonna zarabiać mniej po przelokalizowaniu ceny na nasz rynek.

Sam kupowałem preordery i robiłem pijacką gierkę ze znajomymi na openingu, więc trochę to stało się tradycją :sweat_smile: :sweat_smile:

1 polubienie

Swoją drogą pytanie mnie naszło, czy ktoś grał w shadowl landsy i ogarnia takie postacie jak ten ptak w zbroi. fioletowa postać nad Olgrą i Garoną. I trzy postacie z lewej strony od Rafama. (Splash art dodatku w temacie)

Fioletowa postać to jakiś Tirnenn, Ptak to Mikanikos, ten nibieski to może być Pelagos, ten robocik to Xy’mox, A ten po lewej to może jakiś art Ara’lona… Takie moje strzały… :slight_smile:

1 polubienie

Zamiast Ara’lona czyli Sylvara, obstawiałem jeszcze jakiegoś satyra bo też są parzystokopytni. Ale chyba rzeczywiście to sylvar ze względu na jasno niebieskie świecące się gałki oczne na zwiastunie. Satyrzy raczej takiego koloru nie posiadali. Pelagosa jeszcze kojarzyłem, ale resztę musiałem poszukać :sweat_smile:

Nowy lore tak średnio mi siadał, chociaż lokacje w shadowlands i spisek dredlordów był ciekawym wątkiem. Szpiedzy w każdej stronie mocy.

A propo moje dwa typy na zabójcę to właśnie Pelagos, bądź Olgra

1 polubienie

O rety , ale nas zabrałeś w podróż…
Może komuś sprzedasz prawa do książki co? Ktoś chce? Ktokolwiek? Ahhh wszyscy mają to gdzieś… :frowning:
Ale prawie się wzruszyłem, serio… A już myślałem że to ja miałem słabe dzieciństwo a tu proszę xD
I tak nie na marginesie to Hs ma całą masę elementów P2W , choć fakt jeśli jesteś do kitu to nieważne ile hajsu wpakujesz w grę trafiając na skilled playera , bądź kogoś kto po prostu ogarnia, lub ma farta ( w koncu jest tutaj przecież i element losowy jak to w karciankach) to i tak przegrasz, ale to nie znaczy że nie ma tutaj P2W tylko że jestes po prostu słaby, pay to win robi różnicę wtedy kiedy masz dwóch graczy na podobnym poziomie ale jeden ma znacznie większy progress dzięki swojej gotówce, owszem w teorii masz przecież możliwość zdobyć te same karty bezgotówkowo po prostu grając ale będzie to trwało znacznie dłużej , przy dość częstych aktualizacjach i zmianach które dość solidnie wpływają na rozgrywkę i metę raczej marne szanse by nadążyć za kimś kto po prostu ładuje w to sporo kasy, z resztą to nie jedyna taka gra, tylko nie rozumiem po co udawać że to tutaj nie ma znaczenia i dawać jakąś aureolkę nad głową skoro hs’i tak się ten interes kręci po prostu…

Ty chyba w ogóle nie rozumiesz co napisałeś…
Elementy estetyczne nie mają wpływu na rozgrywkę (zazwyczaj choć w niektórych mobach zdarzały się wyjątki xD), a nawet już jeśli piszesz o tym to i tak nie masz racji , bo ja jestem graczem nonpremium a mam całą masę skinów, rewersów praktycznie wszystko co chciałem zdobyć bez wydawania nawet złotówki na tę gre, blizzard daje taką możliwość choć w stopniu ograniczonym jednak wystarczającym jak na mój gust, fajnie że poszli w tym kierunku ale skiny/rewersy itp nie mają żadnego wpływu na talię czy deck, nie czynią gracza silniejszym w przeciwieństwie do dodatkowej zawartości która przyśpiesza postęp w kompletowaniu decków, z racji tego że możliwość farmienia wirtualnej waluty za którą można nabywać dodatkowe pakiety czy dodatki jest ograniczona więc ktoś kto wydaje realne pieniądze na pewno ma dużo łatwiej ,bo nawet jeśli nabywasz 100 pakietów czy wiecej w jakiejś promocji czy preorderze i jesteś najpechowszym typem na świecie że wypada ci tylko jakiś totalny trash, to i tak możesz to przepalić na pył i będziesz do przodu niż ktoś kto zwyczajnie chce to osiągnąć poprzez uczciwą grę nie boostując się za pomocą pln bądź innej waluty ^^, tak więc hs ma elementy p2w i choć wiem że od dupowłazów i takich którzy uczestniczą w tej praktyce cieżko będzie usłyszeć że tak to jest p2w co wcale mnie nie dziwi w sumie (prawda w oczy kole) a i ciężko się dziwić twórcom bo oni również muszą zarabiać na swoim produkcie, a że pokusa jest duża to czasem udaje im się przegiąć , więc może tutaj nie ma jakiejś mega patologii i na zwycięstwo owszem wpływa kilka czynników ale wciskać kity wszystkim że nie ma to żadnego znaczenia? :confused:
Bez przesady :slight_smile:

Pierw piszesz ,że hs jest p2w.
Potem podajesz argumenty temu przeczące :slight_smile:
A tymi częstymi aktualizacjami to mnie rozbawiłeś.

1 polubienie

Nie wiem czy potrafisz uważnie czytać. Nie napisałem że skiny czy elementy estetyczne mają wpływ na rozgrywkę tylko, że są nie osiągalne dla gracza nonpremium. I nie mówię o tych skinach które można było jakoś zdobyć czy wydać walutę w grze. Jeżeli odpowiada ci to co masz to super, ja osobiście też nie mam problemu z tym. Podałem tylko przykład tego co może nabyć gracz, a czego nei będzie miał gracz nie wydający kasy na gierkę.

Dalej zgadzasz się ze mną że gracze poprzez wykupienie pakietów mogą szybciej skonstruować mocne decki w danym dodatku czyli poprzez kupno pakietów skracają czas na je wyfarmienie. P2W polega na tym, że coś jest nie dostępne dla gracza casual. Jakiś element będący overpower dający znaczną przewagę. Czy jak wykupisz pakiety za gotówę masz przewagę? Poniekąd tak bo od razu możesz zagrywać talie będące w topce na dany dodatek. Zauważ jednak że gra pozwala tworzyć karty i jeżeli brakuje ci kart niezbędnych do danej talii zawsze możesz poświęcić jakieś crapy jeżeli nie chcesz marnować czas na farmienie golda w grze.

Wcale nie jestem bezkrytyczny wobec twórców, myślę że zrobili sobie maszynkę do zarabiania pieniędzy jak najmniejszym kosztem z hs’a. Niedopracowane elementy estetyczne po wysokiej stawce. Brak jakiejkolwiek interakcji z klientem. Cena niedostosowana na lokalne rynki, mimo że jakoś potrafią zwiastuny zlokalizować po polsku jak i samą gierkę więc czemu nie potrafią tego z ceną ? To pazerność i poniekąd nasza też wina, że godzimy się i kupujemy od nich. Bądź co bądź nie ma też wyjścia skoro blizz tak jest nieugięty że nawet na summer sale nie jest w stanie dać przeceny do hs’a.

Co to za tani chwyt retoryczny, wypowiadanie się w imieniu wszystkich? Bo póki co jesteś pierwszą osobą, która powiedziała, że jej to nie obchodzi. Ogarnięcia trochę dziecko