Starcia najbardziej niezbalansowany tryb

Witam wszystkich, chciałbym się trochę pożalić. Otóż starcia to jeden z trybów który gram często i uważam, że jest najbardziej niesprawiedliwy i niezbalansowany. Rozumiem losowość ,lecz powinna być ona w miarę zbalansowana a nie totalny bez sens, wymienię od punktów co według mnie sprawia, że ten tryb nie ma większego sensu.

  1. Niezbalansowane skarby pasywne (nie wiem kto wpadł na pomysł ,żęby dać paladynowi te pasywki pod boskie tarcze typu jak zagrasz stronnika z boską tarczą daj innemu boską tarczę+ jak straci boską tarczę dostaje 2+2+, nie będę się rozpisywał kto gra w starcia ten wie,że jest to totalne przegięcie
  2. Niezbalansowania ciąg dalszy (mag z podwójnymi obrażeniami, plus jak zagrasz zaklęcie lodu przyzywa żywiołaka lodu, no tu pojechali po całości, albo teraz te niestabilne szkielety… szkoda słów, jest więcej takich pasywek i synergii ale nie będę się rozpisywał o tym przejdzmy dalej
  3. Nie wiem kto ustala u Blizarda ai odpowiedzialne za dobór skarbów pasywnych, jak dostaje np: nie mam wogóle stronników i twoi stronnicy dostają 2+2, albo stronnik z agonią dostaje odrodzenie…przecież ja nie mam wogóle takich jednostek, albo gram szamanem który nie może się przeciążyć i dostaje śnieżne żywioły któe kosztują 11 many i za każdy przeciążony jeden mniej…szkoda gadać.
  4. Ja rozumiem, że nie można oczekiwać idealnych synergii pod skarby, ale…ale moi drodzy obrońcy tych losowości, jeżeli mam już dostawać różne skarby to niech one bedą choć w miarę zbalansowane i z sensem, a nie,że albo dostane to co mi odpowiada i jestem op,albo moge się poddać nic pośrednio.
  5. Doszło już do takiego absurdu, że można wykończyć przeciwnika zanim dsotanie wogóle swoją kolejkę w starciach ( kiedyś prawie mi się udało brakło mi tylko 1 karty, opiszę sytuację: zaczynasz masz pasywke, żę wybierasz broń legendarną, bierzesz tą gałązke co ci daję 10 pkt many z agonią, rozwalasz ją bronią za 1 pkt, albo 2 pkt na monecie, masz 10, zagrywasz ragnarosa, worek z monetami i kopie ragnarosa i gg :slight_smile: )

Podsumowywując: Ktoś powie, to graj tym palkiem ( według mnie najlepszy pod starcia), albo magiem i odpowiem, że mógłbym i miałbym zdecydowaną większość zwycięstw( mam już po 12 tymi postaciami), ale chciałbym porobić achivmenty innymi i tu już nie jest kolorowo ;/ przez te niezbalansowanie. Na koniec wogóle nie rozumiem, założenia tego nowego bohatera w starciach, tego worgena jego umiejętność specjalna i te działo są tak słabe czy ja coś nie rozumiem? Przepraszam za błędy ortograficzne, pisane na szybko… co myślicie o tym?

Też mnie wkurzają te pasywne skarby

Albo dostaniesz idealnie dopasowane i możesz konkurować z innymi albo dostaniesz skarby nie pasujące do twojej talii i możesz poddać grę

Kiedyś było bardziej sprawiedliwie bo każdy dostawał losowy skarb

Tak, ten nowy wilkołak okazał się sporym nieporozumieniem. Te działa są za słabe. Gdyby jeszcze waliły po 2 dmg to można się zastanowić, ale 1? i do tego nie wybierasz celu + działo zajmuje miejsce na planszy. Jedyne czego można zazdrościć wilkołakowi to skarbu za 2 many gdzie wybierasz stronnika, leci on do Twojej ręki i kosztuje 0. Śmiałem się jak ktoś grał pirat wojem, w końcu rzucił na stół nagrodę 7/7 a ja tym spellem zabrałem nagrodę na rękę, rzuciłem za 0 i miałem to samo co on bez robienia żadnych zadań :joy: ogólnie wojownik jest nudny. Jedyny sensowny deck to na piratach. Próbowałem grać taunt wojem, ale średnio to wychodziło.

Co do skarbów, to tego paladyna powinni znerfić. Zmienić mu na +1/+1 zamiast +2/+2 a to z kopiowaniem boskiej tarczy wywalić do kosza. Albo jest jeden skarb albo drugi. Nie oba na raz.

Sam gram aktualnie Sir Finleyem na okrzykach bojowych i hero powerem za 0 gdzie sobie wybieram losowego miniona z okrzykiem. Na szczęście nie mam spyłowanego dodatku gdzie jest quest na okrzyki bojowe a ostatnio wrócił dreszczołak to można się fajnie pobawić :smiley:

Aha i co mnie najbardziej denerwuje: pirat na pancerzu i bombach. Jakimś cudem te bomby zawsze dobierają się jako pierwsze. Mam 4 bomby i 30 kart. Co dobiorę? bombę!! i tak jest praktycznie za każdym razem. Bomba musi być w pierwszych 3 kartach inaczej się nie liczy.

Wiem, że odkopałem jakiś stary temat, ale nie chcę dla tej jednej sprawy tworzyć nowego. Przed chwilą grałem Starcia w których CELOWO doprowadziłem do śmierci obu bohaterów. Wiedziałem, że będzie remis ale nie sądziłem, że… tracę całą talię, bo gra kasuje postać i muszę zacząć zupełnie od nowa XD włącznie z wyborem bohatera, budowaniem decku i wybraniem swojej mocy… dodam, że był to pierwszy mecz lol ciekawie się gra w trybie perm death :smiley:

2 polubienia

Ja miałem kilka razy remis i po prostu wyglądało to tak jakby ta partia się nie odbyła

Czyli ani wygrana ani przegrana

1 polubienie

Też tak miewałem, stąd mój szok, ale być może pierwsza partia się buguje.