Jak wyjść z Golda?

Okej, za nim wszyscy naskoczą- " Eheheheheheh git gut"- albo coś w tym stylu- możecie sobie naprawdę odpuścić.
Do rzeczy.
W OW gram od 7 lub 6 sezonu- hardstuck Shimada Brothers Main- OW to był mój pierwszy fps więc bardzo się zaangażowałam w grę spędzając bardzo dużo czasu na ‘ćwiczeniu’.
Co mogę powiedzieć zaczęłam w silverze robiąc rankedy zaraz na 25lv- co było błędem o którym nikt mi nie powiedział.

No i proszę sezon 11- a ja nadal w goldzie ok. 2200.
Win rate na Genjim zazwyczaj w okolicach 60+%.
No i teraz jak w y j ś ć?
Moja koleżanka kupiła OW ze względu na me błagania, żeby może mi za mercy pocketa robiła, okej robię u niej placemeanty- kurwa 2965- Wysoka Platyna.
[Przy okazji jak typical Mercy main znalazła sobie chłopaka w masterze XD]

I ja się pytam- co się stało?
Rozumiem że Bagieta Symetra i inne głupie no skillowe countery dla robotycznego Shimady dostały buffy od nie wiem 9 sezonu?
Ale ja nie wiem co robić!
Heal i tank odpada- nie potrafię tym grać- Tankiem źle gospodaruję życiem a healem poprostu umieram co 2 sekundy.
Aima na hanzo mogę mieć 60% jak nie więcej, flexuję większość dpsów- w każdej grze złoty dmg i eliminacje zazywczaj czas przy celu/payloadzie też ALE i tak kurwa przygrywam bo nie wiem-
Trzymamy punkt A i mamy sobie 99% i nagle łubudub wszyscy umierają bo enemy zrzuca 5 ultów- ja mówię na voice “Group up don’t go in alone, don’t use your ults all at the same time”- no i co robią?
Wchodzą jeden po jednym na punkt i umierają punkt A zostaje przejęty przez enemy i kolejna porażka.
LFG nie pomaga- próbowałam tego systemu to albo DPS mainy biorą tanki i depsują albo healerzy nie healują dpsów tylko tanki.

Jak to jest, że np. wczoraj grając rankedy jakiś jebany Symmetra main nie chciał się zmienić na drugiego heala?
Nie bo nie i chuj- a ja gdybym może umiała jakoś tymi healami grać to okej- ale jak wezmę Moirę to odrazu, że switch to mercy- nie biorąc pod uwagę seksistowskich wyzwisk 12 latków, którzy wolą pisać i stać w miejscu jak nacisnąć guzik i powiedzieć to jak człowiek.

Nagrywam swoje gry- oglądam szukam błędów- ale t o nic nie zmieniło oprócz tego, że lepiej gram jak grałam co i tak jest niebem a ziemią co się w tym jebanym goldzie dzieje.
Nie szukam ludzi, którzy by mnie wycarrowali- bo to nie o to w tym chodzi- chociaż team platyn byłby naprawdę pomocny :frowning:

Wysłałam jedną moją grę do ‘cochingu’ na twitchu- koleś powiedział że conajmniej wysoko platynowy Genji/Hanzo [ vid z placemeantów]- nie wiem co robić, mam ochotę odpuścić sobię granie.

Pokaż swoją grę jeśli masz nagranie. Chętnie sam zobaczę.

Przy wychodzeniu z golda(z którego wyszedłem już na dwóch różnych kontach) pamiętam, że ważen były proste i niezawodne komba pharah-mercy , zarya-prawie każdy dps, czy też nano+ult. W 2-3 postacie można było zrobić każdy fight. Druga sprawa to pamiętam to zmniejszanie tiltu i zwiększanie morale drużyny. Bycie opiekunką dobrze działało niezależnie czy ktoś się odzywał czy nie.

Sam jestem platyną/diamentem więc nie tak daleko więc może jak zobaczę jak grasz może będę w stanie zobaczyć jaka jest różnica.

Probowałaś brać team w swoje rece? tzn na VC mówić co i jak robić?

Ewentualnie złożyć sobie ekipke i grać z nimi ale wtedy Ow wrzuca czesto hard trajów z smerfami w ekipie.

Wiem co sie dzieje w goldzie bo na nowym koncie wbijałem od golda do diamentu i wystarczyl jeden team wipe i byl tilt. A jak rozwalales solo cala ekipke to potrafili zagrać wszyscy na ciebie , tak im zalezy na wygranej.

Musisz wiedzieć jedno - na każdej randze jest to samo. Nacieszysz sie tylko inna ikonką.

Ile masz rozegranych łącznie rankedów? Poważne pytanie.

Mogę wysłać :>
Rankedy gram codziennie conajmniej 5+ gier.
A co do voie chatu- próbuje im mówić o combo no np. nic nie robiący hanzo jak już nabije te smoki to niech poczeka 5 sekund na ulta zarii- ale nie!
Ja nie wiem co robić :frowning:

Szczerze polecam znalezc ekipe. Sam kogos szukam bo solo jest zbyt stresujace. Niby ludzie biora meta picki a nic ugrać nie mogą.

A grasz dpsami - to mam nadzieje że nie grasz duo z kims kto tez gra dpsem

W goldzie ludzie są strasznie drażliwi. Nikt cię nie posłucha jak tuż po team killu powiesz z dupy “group guys”.
Jeśli postarasz się zaprosić wszystkich na voice chat jeszcze przed meczem i spróbujesz ustalić jakąś plus minus strategię, (tylko bez “symm swich” itp, bądź miła, szanuj decyzje innych) to team naturalnie przyjmie twoją pozycję jako lidera i będzie bardziej skłonny do podążania za instrukcjami w trudnych momentach, gdy już będą sfrustrowani że im nie idzie.
I oczywiście wiem, że to trudne i że nie jesteś “jakąś pieprzoną niańką”, ale cóż, szansa na zwycięstwo wymaga poświęceń :smiley:

1 polubienie

5 dziennie nic nie mówi. Napisz proszę ile masz tych rankedów. 20, 100, 1000, 10000?

No zobacz sobie profil, ma ponad 10h przegrane w tym sezonie.

A do czego ci ta wiedza w sumie

Tylko, że w profilu jest bieżący sezon.

U podstaw mojego wywodu znajduje się francuski matematyk Pierre de Fermat.

Overwatch poza emocjonalnym aspektem to liczby liczby i jeszcze raz liczby. Liczby przenoszą się w bazy danych te w hurtownie danych itd. W oparciu o te dane Blizzard, a w zasadzie algorytmy napisane przez programistów Blizzarda wyliczają kto z kim masz grać, jaką masz range etc etc etc. Tu się zatrzymamy. Rachunek prawdopodobieństwa? Zdarzenia losowe? Kojarzysz prawda? Im więcej meczów (dalej próbka) tym mniejsze prawdopodobieństwo wpływania fluktuacji na wynik końcowy. Im większa próbka tym dokładniejszy wynik. Zgodzisz się z tym (wróć pamięcią do eksperymentu z rzucaniem kostką w szkole)? Przejdźmy dalej. Wyobraź sobie sytuację, że ankietuje swoich klientów, powiedzmy 43 klientów, zbieram ankiety, ale robię to w sobotę rano kiedy połowa jest na kacu i dostaje jakiś tam wynik. Masz to przed oczami? Teraz wyobraź sobie, że robię taką samą ankietę na grupie 1000 swoich klientów, w różne dni tygodnia. Teraz wyobraź sobie analogiczną sytuacje dla sondaży wyborczych? Które wyniki w Twojej ocenie będą wiarygodniejsze? Hm? Zapewniam Cię, że sondażownia, która da próbkę sondażu na 43 wywiadach, skompromituje się w branży. Teraz Ty. Jeśli zagrałaś 43 mecze w tym sezonie, z czego 22 przegrałaś i powiedzmy 5 z tych przegranych to efekt disconnectu, trafienia na “no braina” co stanowi aż 22,7% OMG 22,7% to niebotyczny wynik. W pierwszej kolejności GRAJ GRAJ I JESZCZE RAZ GRAJ. Jeśli jesteś dobra jak opisujesz, to będziesz się sukcesywnie przesuwać do góry. Jeśli jednak będziesz miała tysiące meczów rankingowych i dalej nie będziesz się mogła ruszyć z golda to wtedy to będzie oznaczać, że po prostu coś robisz nie tak. Oczywiście analizuj swoją grę, oglądaj prograczy itd. ale przede wszystkim (jeśli pozwala Ci mąż, chłopak, mama, dziecko) graj w grę, zmniejszaj tym samym wpływ fluktuacji na wynik końcowy, wpływaj matematycznie na optymalizację swojej rangi. Obecnie nie dajesz zwyczajnie szans algorytmowi.

Co do błędów w grze. Rady ode mnie, które możesz przyjąć albo wyrzucić do śmieci. Licz swoje ulti, staraj się panować nad tym jak długo pracujesz na ulti i czy warto je wykorzystać skoro do końca rundy nie dasz rady uzbierać na kolejne. Zostaw je wtedy na final battle. Grasz sporo genjim, jego ulti może być epickie, ale też niezwykle łatwo je skontrować (via Lucio, Zen, pułapka Złomiarza etc), reaguj na to co się dzieje w meczu, ale reaguj szybko, liczy się przecież każda sekunda. W obronie przy pchaniu wózka możesz zginąć 50 razy, ale jeśli na te 50 śmierci zatrzymasz wózek na 50 sekund. 50 sekund! Tyle czasu zabierzesz przeciwnikowi. Chociaż to i tak przykład, bo można wyciągać niebotyczne wartości jeśli chodzi o czas przy celu, co w obronie jest niezwykle kluczowe. Nie goń za killami, skupiaj się na celu jaki jest w danym meczu. Przejęcie punktu, jego obrona, pchanie wózka lub powstrzymywanie jego pchania. To jest po prostu takie proste. Tyle ode mnie.

Chcesz tym samym przekonać nas że to wola blizzarda i jego programu decysuje w głównej mierze o wygranej?

A gdzie w algorytmach znajdzie się miejsce na takie wpadki jak: tilt sojusznika, celowe przegrywanie, pech, słaby skill z powodu zmęczenia, brak konsystencji, brak zgrania lub idealne zgranie przeciwnika, moment wykorzystania ulti lub skila i jego wpływ na cała rozgrywke, poziom komunikacji itp itd

Moge wymieniać dalej ale tego się nie da zamienić w liczby i szacować. Mam czasami tak że w 1 meczu mam 50 kili i carruje w drugim ledwo 10. Mam obwiniac za to algorytm blizza?:smiley:

TLDR komentarze grzelulukas’a: “Więcej meczy pozwala lepiej określić czy faktycznie coś jest nie tak, czy po prostu miałaś pecha.
Naucz się grać - pilnuj ulta i skupiaj się na celu.”

1 polubienie

Oczywiście są to tylko wskazówki co ja bym zrobił na twoim miejscu, więc nie wiem czy się sprawdzą…
Polecałbym skupić się na postaciach którymi dobrze sobie radzisz (np. Genji), ponieważ do diamentu większą role odgrywa twój skill niż dopasowanie się do drużyny. Dodatkowo może wybierz sobie takie postacie jak np. Smuga albo Żołnierz, ponieważ dobrze ćwiczyć na nich celność i zachowanie podczas rozgrywki. Są również dobrymi postaciami do carry’owania gry, jeśli potrafi się nimi dobrze grać.

Naprawdę ciężko na tych rangach o współpracę, ale oczywiście warto mówić co mają robić, bo zawsze ktoś posłucha.

Podczas grania nie przejmuj się przegranymi, staraj się robić co możesz, a kiedy nie wyjdzie to pewnie w kolejnej grze pójdzie lepiej. Po wielu przegranych warto chwile odpocząć i ochłonąć.
Polecam nie patrzeć na range tylko po prostu grać, ćwiczyć i się bawić, a na pewno po jakimś czasie ona wzrośnie.

@raciawelli dzięki za trafne ujęcie tego co napisałem :slight_smile:

@CzarnaWdowa mam wrażenie, że czytasz i interpretujesz to co chcesz. Twoją wolą jest to gdzie się znajdujesz z rangą, Twoją wolą również jest to ile zagrasz meczów rankingowych. Im zagrasz ich mniej tym mniejsza szansa, że Twoja ranga faktycznie jest tam gdzie powinna być. Te czynniki, które wymieniłeś w drugim akapicie swojej wypowiedzi tylko potwierdzają to co napisałem. Im więcej meczów zagrasz tym dokładniejszy wynik, a suma wspomnianych przez Ciebie elementów będzie dążyć do średniej dla wszystkich serwerów OW. Jeśli drużyna w Premier League zdobędzie najwięcej punktów na koniec sezonu to zdobędzie mistrza i to, że przegrała jakiś tam mecz z ostatnią drużyną w tabeli, nie będzie oznaczać, że tej ostatniej drużynie należy się tytuł - takie rzeczy się po prostu zdarzają, tak samo jak w OW zdarzają sie disconnecty, “no brainy” i cała masa innych przygód. Rzecz w tym, że ostatecznie w podobnym udziale procentowym takie rzeczy zdarzają się wszystkim. Dobra kończę ten wywód bo mam wrażenie, że biegam do okoła :wink:

Ale kto ci tu napisal ze problem jest krótkofalowy. Raczej z tematu wynika że problem oparty jest na dłużym graniu i nieważne ile sie gra - wystarczy te minimum 5 tygodniowo.

Wole to ma indyk. Autor tematu ma na mysli że gra jest niszczona przez zachowanie graczy ktorzy tak boja sie o swoje punkty lub sa wyczulone na pojedyncze potkniecia ze nie ma mozliwosci zmienic ich zdania do konca meczu. Czuje sie po prostu bezsilnosc bo co z tego ze gosc dostanie bana. Punkty i tak zaprzepaszczone.

Intencja kazdego jest wbicie jak najwyzszej rangi ale problem z graczami jest nawet w top500. Gdzies byl klip z twitcha Mickey’ego jak prosił Jeffa aby cos zrobil z graczami.

Mozesz podchodzic analitycznie do gry ale to nic nie da jesli, tak jak mowilem a nie chcesz tego nawet przeczytac, czynnik ludzki.

Mysle ze temat wyczerpany bo i tak zaden z nas sie nie przekona do zdania drugiego a po za tym - na co to komu :slight_smile:

Musisz się nauczyć zmieniać postacie gdy jest taka potrzeba bo na tym polega ta gra. Ani Brigitte ani Symmetra nie są op (chociaż jak dla mnie to Turretki są trochę za silne a z kolei tarcza jest raczej mało użyteczna) więc ja bym sie nawet w najbliższym czasie spodziewał buffów dla obu pań.

No właśnie. Ja w tej grze gram wszystkimi postaciami oprócz Bastiona, Doomfist i Junkrata z szacunku do innych graczy. Jeżeli ty nie masz takich możliwości to znajdź sobie przynajmniej jednego bohatera z każdej klasy (tank,dps,uzdrowiciel) i poćwicz chociaż na szybkich grach.

A ten jej chłopak to Polak jest? Nie wiem na jakim poziomie jest twój britisz inglisz ale jak nie czujesz się z nim komfortowo to polecam znaleźć sobie polską ekipę i to najlepiej przyjaciół bo z tego co słyszałem to wtedy wszyscy są najbardziej ogarnięci. Jak jesteś #foreveralone tak jak ja to polecam poszukać na tym forum :D.

Największym błędem jaki można popełnić jest granie na siłę. Jeżeli potrzebujesz przerwy to ją sobie zrób, pograj w qp albo salon gier. Nigdy nie graj też dużo gier podrząd. Oczywiście że można zrobić sobie jakiś maratonik ale przerwy są bardzo ważne bo nasz organizm nie jest przystosowany do siedzenia przy komputerza tak długo. Nawet jeśli czujesz się dobrze to przejdź się po pokoju, napij się czegoś i tak dalej.