Nigdy dotąd nie narzekałem na optymalizacje Overwatch’a…
Wraz z patchem wprowadzającym resztki z obiadu sprzed paru lat, (moim zdaniem) zepsuła się optymalizacja na PS4. Przed tym czymś co próbuje naśladować eventy w grach, Overek działał - jak na standardy konsolowe - wyśmienicie, nie doznawałem żadnych ścinek itp.
Jednak wszedłem sobie wczoraj po 20 na Overwatch’a, sprawdzić jak te nasze resztki odgrzewanego kotlecika się trzymają - doszedłem do wniosku że tragicznie.
W środku teamfightu gra zaczęła tak potwornie ścinać, że nie dało się grać.
Pierwsza myśl - lagi. Co prawda nie miotało mną na lewo i prawo jak to przy lagach bywa. Po meczu sprawdziłem internet i ku mojemu zaskoczeniu działał znakomicie!
Rozegrałem jeszcze z dwa mecze by ostatecznie przekonać się że nie był to jednorazowy spadek optymalizacji - niestety, ścinało jescze gorzej.
Zagrałem w eventowy tryb - tam działało wszystko płynnie.
Kolejne kilka meczy zagrałem kilka minut po północy.
Za pierwszym meczykiem gra działała normalnie, kolejny meczyk - ścinało jak cholera. I tak w kółko raz ścina, raz jest dobrze.
Dla porównania zagrałem kilka innych gier multiplayerowych, tam działało wszystko w porządku .
Moje pytanie - czego może to być wina (coś nie chce mi się wierzyć że nagle w OW padła optymalizacja) i co zrobić aby takie ścinki ustąpiły?