Napisze teraz to co napisałem już na jednej stronie. I po po prostu przekopiuję ją tutaj. A wy możecie dawać swoje teorie i przemyślenia.
Osobiście nie jestem zbyt nastawiony żeby on był następnym bohaterem ale.
Mam teorie. :
- Jakaś organizacja (może Helix, faktycznie, ma to sens, w końcu ta firma ma wiele za uszami) próbowała powtórzyć to co się stało ze Smugą (a.ka. Tracer) I testowali coś na ludziach. Nie udało im się stworzyć podróżnika w czasie ale… (wątpię żeby miał taki związek z grawitacją jak mówisz, moim zdaniem prędzej z przyśpieszenie, w nastawieniu do innych obiektów… (i tu kolejna teoria o tym jakie może mieć moce) …np. do ścian, może w jakiś sposób przyczepić się do ścian (tak jak burzyciel ale dużo szybciej) oraz moim zdaniem skoro smuga stała się żywym czasem to może Sigma żywą grawitacją - i zrobić z niego chodzący żywy układ planetarny, powiedzmy, takie małe kulki krążące wokół niego. I nadawał im prędkość względem siebie (może nie będzie można go dotknąć, oraz strzelał nimi, ale nie tak jak Zenek, coś jak Magneto z X-men). Koniec.
I jeszcze raz powiem osobiście niezbyt mi się podoba ta postać.
.
A po za tym czy on ci, wam, czasami nie przypomina tego młodego chłopaka z niebieską szybką na głowie z reaktywacji Winstona