Twórcy nie porzucili gry, mamy kolejnego dowódcę - Arcturusa. Nie spodziewałem się, że będzie to kolejna postać przywrócona do życia, ale co tam. Szkoda, że nie dostaliśmy epickiego filmu wprowadzająco-wyjaśniającego, ale skoro HotS już takich nie dostaje, nic dziwnego, że zrezygnowano z tego rozwiązania również w przypadku dłużej martwego Starcrafta. Zachwycony jestem natomiast przekomicznym designem tego dowódcy i opisami jego zdolności.
Jak zawszę cieszę się, że coop jest rozwijany. Oby dodali jeszcze Selendis, Hanson i Tosha.
Liczę też, że dostaniemy za rok na Blizzconie oprócz remastera Diablo 2, nową grę z uniwersum Starcrafta np. w stylu Battlefielda (według przecieków, projekt ten został przesunięty lub anulowany, aby studio mogło się skupić na wydaniu Diablo IV).
A co wy sądzicie o tym Blizzconie i jaką przewidujecie przyszłość uniwersum Starcrafta i gier Blizzarda w ogóle?