Za każdym razem jak próbuje pograć w D2 R wywala mnie do pulpitu. Dzieję się to po wejściu w gre tzn biegam po mapie. Najczęsciej wywala po 30s gry maxymalnie udało się pograć 1h a najczęściej crash za crashem.
sprzęt i7 4790, gtx 970 16 gb ram
Moj rekord plynnej gry w Diabełka R ok 30 min. Zazwyczaj dc po ok 5/10. Koszmar
Czyli nie jestem sam, komuś udało się to naprawić czy tylko zostało czekać na łatki jeżeli w ogóle będą
Mnie to juz krew zalewa z tym wyrzucaniem ,ile to jeszcze potrwa ?.Najlepsze jest to ze wyrzucilem wszystkie talizmany po zabiciu diablo, aby sie przeniesc i sprzedac lup i po ponownym zalogowaniu wszystkie talizmany zniknely bosko…
A na jakim sprzęcie gracie?
czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć czy będę mógł normalnie pograć, z tego co czytałem na amerykańskim forum dużo ludzi boryka się z tym problemem i nic nie pomaga więc na pewno problem leży po stronie gry
Malinowy a czy to ma jakies znaczenie jaki sprzet ?? Znacznie przekracza minimalne a wywala tak samo. Na Comodore bym gral i by wywalalo jak gra gówniana …
odpaliłem dziś i oczywiście pograłem 10 min i crash ale pierwszy raz dostałem kod błędu
94AA014C-37F7-4BBB-A48C-C461682E6326
Panowie chyba znalazłem problem niechcący naciskacie alt + f4 - mi tak zaczęło wywalać odkąd mam zbindowany klawisz f4
teraz już jest git