3 istotne sprawy w diablo 3 o których chyba wydawca zapommniał

  1. klient 64 bity.
    Od czasu ROS’a temat nie ruszony , klient 64bit nadal jest popsuty , nadal się zacina pomimo posiadania znacznie wyższych warunków sprzętowych niż zaleca producent. Tema zepchnięty widzę pod dywan… Śledziłem tracker nie ma żadnej informacji od producenta gry że trwają jakieś naprawy tego tematu czy zostanie zastosowany jakiś patch umożliwiający normalną rozgrywkę w trybie 64 bit który zresztą jest domyślnym trybem…

  2. jet lag
    To już trzeci sezon- wielu graczy obserwuje tajemniczy jet lag który objawia się w irytujący sposób. Mianowicie czy to gra prywatna czy publiczna żeby otworzyć i ujrzeć zawartość plecaka czy skrzyni trzeba czekać klika a nawet kilkanaście sekund na wgranie się itemów . Bardzo utrudnia grę … Rozmawiałem z moim dostawcą internetu który na moją prośbę dokonał pomiaru z adresami IP które Blizzard podaje na Europe , okazuje się że dochodzi tam do zaniku wielu pakietów , również jest w 2 węzłach brak łączności z serwerami . Mój provider twierdzi że tego nie są w stanie naprawić ponieważ to problem w architekturze serwerów blizzarda.

  3. TURBOHUD,PHELPER, I INNE
    Bardzo mnie martwi fakt iż bardzo dużo ludzi korzysta z tego dodatkowego oprogramowania , twierdząc że to jest podstawa w topce teraz, ze Blizzard sam na siebie ukręcił bata , z tego co jest mi wiadomo turbohud pozwala pokazać więcej niż by blizzard chciał żeby gracz dostrzegł na mapie , phelper jest czymś w rodzaju bota który z automatu rzuca skile i cała gra polega tylko na prowadzeniu postaci myszką w pożądanym kierunku , istnieją również boty typu ros które opierają się właśnie o nakładkę turbohud . Blizzard z tego co się dowiedziałem od wielu graczy nie banuje nikogo na NS , rzekomo gracze mają uważać tylko na sezonie żeby nie wpaść z nakładkami bo ponoć wtedy jest ban. Moim zdaniem granie z tymi dodatkami mija się z celem , są gracze którzy uczciwie grają od pierwszego sezonu i to dla nich może być krzywdzące ze topkę oblegają gracze na “dopach” , jeżeli blizzard nic nie robi z tym i liczy ze zbanowany gracz poleci po nowy serial do gry to zaczyna być nie fajnie w grze która z roku na rok zapada się pod ziemię… Coś mi się wydaje że d3 idzie ku końcowi tylko że grę wykańcza się w nie fajny i nieprzyjemny sposób zwłaszcza w odniesieniu do fanów i stałych bywalców tego tytułu …

Mój drogi, jeżeli punktem trzecim chciałeś douczyć nowych, nieskażonych graczy to się udało :smile: Istna reklama całego tego syfu.

1 polubienie

To nie jest reklama to jest oczyszczenie dobrze zapudrowanego syfa oraz wyeksponowanie go na wierzch żeby to blizard wkońcu wycisnął.

Dopóki ten syf jest nakładką a nie ingerencją w grę to nie mogą nic zrobić. Musieliby stać za Twoimi plecami albo wejść na Twojego kompa a wtedy nikt by w to nie grał.

Wiem wyżej pytałem czy naprawią 64bity ale teraz to tak myślę że to był by dobry banhammer na ten syf ,jak by zlikwidować kompletnie 64bity i grę w pełno ekranowym oknie to mamy temat z głowy , dużo nie trzeba żeby to wycisnąć na amen.

Tekkena 1 z pierwszego PSXa też będziesz chciał odpalać na PS5?
Nie zapominaj że ta gra ma już 10 lat … i pmieta jeszcze klienta 32 bitowego :stuck_out_tongue_closed_eyes:

Moim zdaniem złe porównanie , bo tekken jest z 1994 , a ostatnia aktualizacja w d3 do 2.6.10 jest z 12.11.2019 , także nie jest to tak dawno .

A moim właśnie bardzo adekwatne - nie patrz na to kiedy był ostatni update tylko na to kiedy powstał silnik gry.
Jak silnik z dwudziestoletniego seryjnego maluszka 126p będziesz modernizował przez te 20 lat to i tak nie wyciśniesz z niego 300km/h.

1 polubienie