Diablo IV - pierwsze wrażenia

Za co dyskwalifikują? Pierwszy raz słyszysz brzydkie słowo? Nie bądź dzieckiem.

Zacząłem oglądać jego stream i wystarczyło mi 5 minut, aby powiedzieć “wow, ale gość ma wiedzę.” Diablo 2 ma w małym paluszku, a do tego ma masę wiedzy na temat wielu innych gier HnS oraz ARPG, dlatego…

… dlatego oglądając ten filmik, wiedziałem już, że wątek o item powerze był bardzo daleko posuniętym skrótem myślowym z jego strony, o czym wielokrotnie wspominał i żałował takiego stwierdzenia, ponieważ widział, że będzie to powodowało taką reakcję jak twoja. Chodziło mu raczej o złe skojarzenia z mobilkami. Zresztą sam też szybko zorientowałem się, że nie muszę nawet czytać afiksów. Wystarczy item power na zielono i wio dalej. Dopiero przy legendarkach jest jakaś rozkmina, ale mimo wszystko na wczesnym etapie gry wystarczy brać to, co ma item power na zielono.

Też to wyłapałem. Przekonał mnie jednak, że gra kosztuje 90 EUR, a nie 70 EUR. I oglądałem jego dyskusję z jakimś developerem (nie chciał podać gdzie pracuje i czym dokładnie się zajmuje), który próbował bronić Blizzarda. Jego argumentacja jest bardzo ciekawa:

Oficjalnie premiera jest 6 czerwca. Ale… płacąc 90 EUR masz wcześniejszy dostęp do Diablo 4, czyli już 2 czerwca. Wszyscy wydawcy wydają gry w piątki, czasami w czwartki. Dlaczego? Ponieważ konsument może przez cały weekend naparzać w zakupioną grę. W jaki dzień tygodnia wypada 2 czerwca? W PIĄTEK. Natomiast 6 czerwca wypada we wtorek. Niby nic, ale dla osób zajętych w tygodniu oznacza to, że muszą poczekać do piątku, aby móc porządnie się wkręcić w grę. To oznacza, że są już tydzień do tyłu z poznawaniem mechanik, organizowaniem społeczności itd. Nie wiem jak to będzie wyglądało z niektórymi wyzwaniami (achievmentami).

Czy ma to jakieś znaczenie? Tutaj poszedł o krok dalej, że Diablo 4 ma element pay 2 win. Pomyślałem - co on pieprzy?! Jako argument podał przykład jakiegoś kolesia z innej gry, który ma obecnie masę followersów na streamie i oczywiście trzepie z tego niezły hajs. Jednak jak każdy streamer, kiedyś był totalnie nieznany. Czym się wsławił ten streamer? Tym, że jako pierwszy zabił jakiegoś bossa na serwerze.

Czy wcześniejszy dostęp może dać przewagę graczowi, który dopłaci 20 EUR? Wygląda na to, że tak. To daje wiele do myślenia.

Jaka w takim razie jest cena gry? Kiedy jest premiera? Wydaje się, że premiera jest 2 czerwca, skoro już wtedy będzie można grać w finalną wersję. W takim razie czy cena gry jest taka jak w dniu premiery, taka jak 4 dni później czy może taka jak po pół roku? Moim zdaniem premiera gry jest 2 czerwca. Moim zdaniem, gra kosztuje tyle, ile w dniu premiery, czyż nie?

Można się spierać czy ma rację. Jedno jednak jest dla mnie pewne, Blizzard mnie chamsko wydymał. Nie mówię o wyciąganiu kasy. Przecież sam się na to pisałem, kupując pre-order. Mówię o tym jak to zrobił. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem na początku o co chodzi z tym 4-dniowym wczesnym dostępem. Byłem przekonany, że chodzi o dostęp do bety. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że Blizzard może tak postąpić dla dodatkowej mamony.

Znajdą się zapewne też ludzie grający bez monitora, ale jaki w tym sens?

Wyzywanie od “trolli” nie dodaje mocy twoim argumentom.

Z tego co wiem, to nie gra w PoE i nie jest specjalistą od tej gry. Chyba nawet nie lubi tego drzewka, raczej chodziło mu o porównanie do gry, która wyszła 10 lat temu.

Kiedyś ludzie hejtowali D3 na tym forum i mówili, że w PoE jest rozbudowane drzewko. Zainstalowałem, pograłem kilka godzin i podziękowałem. Drzewko, w którym większość wyborów to + ileś tam do zręczności czy czegoś tam innego. Wydaje mi się, że słyszałem od ludzi, którzy grali w zamkniętą betę Diablo 4 to tak właśnie będzie. Czyli paragony nijak nie będą się miały do kształtowania buildu. Ale może coś mi się tylko wydawało, nie jestem pewien.

W Diablo 3 też mam tysiące paragonów. To nic, że dodałem je wszystkie w 14 statystyk, ale jest ich tysiące przecież.

A to niby dlaczego jest dla casuali? Wydaje mi się, że ani HnS, ani MMORPG nie są kierowane do tylko do casuali. Rozkminianie buildów, mechanik czy maksymalizowanie efektywności jest esencją tego typu gier. Easy to play, hard to master.

Co z tobą jest nie tak?

Ocena oceną, ale jednak pozwoliłeś sobie na stwierdzenie, że paragony uratują tę grę, ale już nie pozwalasz na krytyczną ocenę drzewka, które jest w becie. Mój argument o drzewku jest namacalny, można w to zagrać i przetestować a twój jest jedynie pobożnym życzeniem. Chyba że grałeś w zamkniętą betą i wiesz coś o czym inni nie wiedzą.

Ja jestem zdania, że gdyby gra była świetna, to po becie sporo by było głosów typu “nie mogę się doczekać”. Niestety przeważają głosy typu “mam nadzieję, że finalna wersja będzie lepsza” albo “poczekajmy z oceną na premierę”. Moim zdaniem, to mówi samo przez się.

1 polubienie

Dokładnie tak to widzę. Spokojnie, bez hejtu i obrażania się, ale wydaje mi się, że wielu jest rozczarowanych i tylko ma nadzieję (ja też), a po darmowym kawałku Diablo 3 bez wahania kupiłem grę.

Małe wprowadzenie do końcowego wniosku czy wniosków:

Blizz stworzył coś nowego i odkrywczego wyznaczając kierunek i dając przykład jak “siekanki” mogą a w zasadzie powinny wyglądać
a te przykłady to D1, D2 i D3 (jeszcze), gdy firma osiągnęła sukces, to pojawił się Activision 9 czy 10 lat temu i przejął Blizza.
I od tego czasu Blizz/Activision nie stworzył nowej jakości a jedynie kontestuje “swój” sukces wypracowany przez ludzi Blizza.
Sztandarowym, niechlubnym przykładem niech będzie remaster 2
czyli D2R, jedyne na co było stać “odcinaczy kuponów” to poprawienie grafiki do obecnych czasów - zero nowego contentu po prostu nic, nawet i tego remastera nie zrobili ludzie Activision a jakaś firma zewnętrzna.
Ten remaster był nawet uboższy od starego D2, bo w dniu premiery nie miał areny oraz nie działały mody a te przecież utrzymywały przy życiu D2 przez długie lata.

Zarysowałem ten kontekst sytuacji abyśmy sobie zdali sprawę, że ta polityka kontestowania ciągle jest, bo ciągle ci “odcinacze kuponów” żerują na Blizzie, jest nadzieja, że Microsoft pozbędzie się tych niekreatywnych ludzi i wtedy być może marka odżyje i wykreuje nową jakość, bo

D4 nie jest taką.

D4 to zlepek kilku gier, głównie D2, D3 i PoE po prostu wyciągnięto z tych gier niektóre elementy (nie wnikam czy najlepsze) i “stworzono” D4 inaczej mówiąc pojechali ponownie po bandzie i najmniejszej linii oporu dokonując skoku na kasę.

Dlatego tyle głosów w których nie słychać entuzjazmu ale to oczywiście nie oznacza, że D4 jest/będzie grą słabą, wręcz przeciwnie jak dla mnie i tysięcy innych D4 już jest grą na lata i godnie zastąpi stare wysłużone D2 czy D3.
Znajdą się i tacy którzy nie podzielą mojego zdania ale żyjemy w wolnym kraju :sweat_smile: :sweat_smile:i każdy może mieć swoje zdanie. :+1:

pozdrawiam

Pewnie masz rację Paladynie. Młodsi są już zapewne przyzwyczajeni do coraz gorszej jakości… różnych rzeczy. Kiedyś skończył się, naprawdę świetny graficznie, Windows 7 i zaczęły funkcjonować systemu o grafice siermiężno-topornej. Diablo IV może nie zapowiada się gorzej, ale też nie lepiej. A jeśli nawet, to minimalnie. Więc może w dzisiejszych czasach “nie gorzej, a nawet odrobinę lepiej” już powinno być oszałamiającym sukcesem.

1 polubienie

Nie śledzę rynku gier, ale jak słucham recenzentów to jednak jest sporo dobrych gier, tylko trzeba się trochę naszukać i otworzyć na nowe gatunki i mniej znane firmy.

Ja byłem przyzwyczajony, że gierki Blizzarda można kupować w ciemno, bo są co najmniej niezłe. Nigdy nie lubiłem wyrokować na podstawie jedynie przesłanek, ale kierowany sporym doświadczeniem z tą firmą, mam nieodparte wrażenie, że w D4 pogram 2 tygodnie i odetnę się od gier zamieci na czas nieokreślony.

Ja też się nie spodziewałem się, że otwarte demo/beta dostarczy takich problemów:
nieżle musiało tych kart graficznych się spalić skoro oficjalnie się do tego przyznano.

Bada to Blizz oraz Nvidia, bo głównie GeForce jest poszkodowana ale i AMD też się dostało.
Prawdopodobnie sterownik Nvidii był tutaj winien ale co było winą w przypadaku AMD?
I padały karty topowe czyli drogie, sprawdzałem ceny laptopów z tymi kartami, to zaczynają się w okolicach 13 tysięcy do nawet 18 tysięcy złotych - Jezusie.

Niestety nie nagrałem się za dużo, bo jedynie zrobiłem 7 lv Necrusem bardzo fajny z tą kosą i planowałem zrobić 25 lv jeszcze barbem ale jak zauważyłem nienaturalne nagrzewanie się laptopa i
wchłonięty niemal cały RAM (8 GB)i wywalenie z gry tylko dwa razy a po trzecim wywaleniu kiedy wróciłem do gry, to miałem czarny ekran i nieaktywne przyciski (start) to nie zastanawiając się długo wywaliłem grę do kosza - mój laptop jest 4 letni a karta to stany średnie ale nie zastanawiałem się długo, bo nie stać mnie na to abym robiąc za free za beta testera miał w podzięce stracić laptopa - nie ma takiej opcji.

W czerwcu gry na pewno nie kupię, dopiero po sprawdzeniu wersji demo jak będzie i jeżeli gra będzie chodziła to wtedy i tylko wtedy.

Niby mieli naprawić memory leak’i przed drugim etapem bety, ale się okazało, że jak na pierwszej becie nie miałem problemów, tak już wczoraj miałem cały czas 16GB pod korek zapchane.

A z tymi kartami to serio? Coś czytałem, że jakieś tam RTX 3080 Ti padały, ale dla mnie to jakaś bujda. Jak gra może zniszczyć hardware? Ja bym się doszukiwał winy po stronie kart/sterowników, a nie po stronie gry.

Tydzień temu całkiem spoko mi się grało, ale w ten weekend mam wrażenie, że przybyło bugów. Tak jakby na każdą rzecz naprawioną pojawiały się dwie zepsute:

  • kilka razy się teleportowałem w ścianę i się zblokowałem
  • znalazłem lokację, do której nie da się dostać jedną ze ścieżek
  • zbugował mi się quest i musiałem alt+F4
  • nie mogłem pomijać przerywników
  • world boss powodował, że postać mi się bugowała i nic nie mogłem zrobić dopóki nie trafił mnie ponownie umiejętnością z odrzuceniem
  • no i ten memory leak

Żadnego z tych błędów nie miałem tydzień temu. Zostało im tylko nieco ponad 2 miesiące do startu, a pokazali nam zaledwie jedną krainę i nie dali jeszcze pozostałych umiejętności postaci. Na premierę ta gra będzie kulała.

Masz rację karta nie ma prawa się spalić z powodu gry, tym bardziej, że poddawana jest testom podczas jej powstawania i
jest obciążana na wszelkie sposoby w tym i temperaturę.

Jeżeli karta wysiada, to zwykle jest wina czy błąd w oprogramowaniu karty czy zwykły błąd fizyczny podczas produkcji jak np. “cienki lut”.
O tej możliwej przyczynie palenia się kart wspominam w mojej powyższej wypowiedzi (sterowniki).

i chronologia tego palenia kart była następująca

  • zniszczone karty graficzne (ale jest o tym cisza publiczna),
  • mamy szybką aktualizację sterownika przez Nvidię, nawet się zdziwiłem i sobie pomyślałem “co za porządna firma i dba o graczy”, :grinning: :grinning: :grinning:
  • i podanie do wiadomości publicznej, że karty graficzne się palą

i wniosek jest taki, jak zresztą napisałem, tych kart musiało się spalić dosyć dużo skoro nie dało się tego utrzymać w tajemnicy.
I paliły się karty różnych typów i AMD również, trafiłem na 2 przypadki topowych AMD kart - zapewne było tego więcej.

Jak to się ma do mnie - żle zoptymalizowana gra (tak wiem, że to beta do testów) sprawia, że nasz sprzęt (mój laptop) działa na maksymalnym obciążeniu a praca w takich warunkach skraca skokowo
jego okres użytkowania a ja planuję sobie laptopa wymienić za 2 może 3 lata i nie zamierzam go wymieniać np. za rok gdy będę dużo grał w fatalnie zoptymalizowaną D4 - po prostu gry nie kupię i zacznę w D4 grać dopiero gdy wymienię laptopa czyli za 2 lata.

Czekam na czerwiec i wersję demo i wtedy podejmę decyzję i pomimo
ogromnej chęci zagrania w D4 to decyzja będzie racjonalna i pozbawiona emocji.
Mam nadzieję że BLizz stanie na wysokości zadania :rofl: :rofl: :rofl: :rofl: :rofl:i da graczom grę do bezstresowego grania a nie bubel techniczny, który będzie łatał przez pierwsze miesiące patchami co drugi dzień.

Orientuje się ktoś ile czasu zajmie mi wbicie 25 poziomu (żeby zgarnąć nagrody za udział w becie)? Zastanawiam się czy jest sens zaczynać grę jeśli będę mógł na to poświęcić maksymalnie 4 godziny (do samej gry mi się aż tak bardzo nie pali, mogę czekać nawet do obniżenia ceny gry)?

Zdążysz. Weź Necro, zobacz mniej więcej jakim buildem grają i jedziesz. Tylko nie oglądaj itemków, a jedynie zabijaj moby i rób dungeony.

Jest wątek na forum D4. Chodzi o RTX 3080 Ti. Podobno chodzi też o inne, ale jakoś nikt nie wspomina jakie konkretnie (plotka). W dodatku w jednym z postów gość pisze, że w New World też był przypadek uszkodzonej 3080 Ti, więc wygląda to na wadę karty.

1 polubienie

Szukanie tego zajęło mi może z 5 minut:

“New World beta bricked several EVGA RTX 3090 cards in 2021”

zaś jeżeli chodzi o D4 i betę, to RTX 3080 Ti , RTX 3080,gdybyś nie zauważył to są inne modele kart, chociaż tej samej firmy i dalej mamy
“Radeon RX 6900 XT owners say Diablo 4 destroyed their cards, too.”

a teraz
kilka pogłosek ze strony poszkodowanych na - oczywiście te pogłoski są na swój/ich własny temat :grinning:

“While playing Diablo for about 20 minutes, during a cutscene in the chapel, my monitors turned off,” reads one post. “Had to restart my PC and motherboard is now posting error code 97. Nothing is working. My GPU is dead.”

“I got to the church where the flashback scene plays then fans on my GPU went to max, all three monitors went black and I then killed the power. Smelled that burnt electronics smell,” wrote one player.

“Waited a bit then tried to power back on and monitors stayed black. After a bit killed power popped open my case tried to power back on. MOBO has post error lights and shows a solid white, which means error with video card. My Gigabyte GeForce RTX 3080TI is dead in the water.”

Myślę, że tyle wystarczy, uszkodzenie kart różnych typów to fakt do którego zresztą Blizz się przyznał najwięcej padło 3080 Ti
AMD również i wczoraj natknąłem się na dwóch kolesi, którzy o tym mówili ale dzisiaj nie natknąłem się na nich wypowiedzi, bo chciałem ich zacytować.
Wydaje mi się, że nie ma co dalej ciągnąć tego wątku i sprawę zamykam.

Mam małą nadzieję, że w czerwcu D4 będzie zoptymalizowane i pozbawiona zostanie problemów technicznych czego sobie i każdemu życzę.

Wczoraj pograłem sobie w to przez parę godzin. Na kompie syna, bo mój 14-letni ziemniak ledwie to uciągnął. Whatever. Na koniec klikam “Wyjdź z Diablo IV”, i patrzę, że brak reakcji. Znaczy, coś tam mieli i mieli. Otwieram menedżera zadań, żeby to uwalić, a tam… “Diablo IV.exe” 26GB RAM. Niezły wyciek pamięci gdzieś mają.

No cóż nie udało mi się wbić 25 poziomu w te 5-6 godzin gry - ostatecznie skończyłem z poziomem 21. Generalnie byłoby to do zrobienia ale oglądałem praktycznie wszystkie przerywniki filmowe + nie śledząć wcześniej zapowiedzi nie wiedziałem jak ważny jest wierzchowiec (niepotrzebnie skupiłem się na zadaniach pobocznych, ostatecznie wierzchowca w ogóle nie odblokowałem, gdybym startował z obecną wiedzą to w pierwszej kolejnościskupiłbym się na jego odblokowaniu i korzystaniu z szybkiej podróży).

Nie ma jednak tego złego - z informacji, które przeczytałem już po becie wynika, że wszystkie dostępne nagrody są odblokowane po zdobyciu 20 poziomu (wczoraj myślałem, że trzeba wbić ten makrymalny 25 poziom - ale może się mylę?). Ostatecznie nie jest więc chyba źle.

Co do samej gry zbyt wiele do powiedzenia nie mam - grałem na tragicznej karcie R7 260X 1GB, więc bardzo grubo poniżej minimalnych wymagań (R9 280 3GB). Jednak dzięki FSR i absolutnie wszystkich możliwych ustawieniach na minimalnych gra oscylowała wokół 30 klatek na sekundę bez jakichś wielkich spadków. Na dobrą sprawę moim zdaniem (co testy też na 99% potwierdzą) D4 ma mniejsze wymagania sprzętowe, niż D2R :wink:

Nie ma wierzchowca w becie.

20 wystarczy.

Ale czy Blizzard przyznał się, że podczas grania w Diablo 4 padły komuś karty? Czy może że te karty padły z winy Diablo 4? Bo to jest różnica.

Poszkodowani jak to poszkodowani - szukają winnego, aż znajdą

Ja z kolei słyszałem, że Nvidia (może AMD też, nie wiem) wymieniła ludziom te karty. Ty byś na ich miejscu wymienił klientowi kartę, jeśli to była wina Blizzarda, a nie Nvidii?

Żeby nie było - nie wiem, nie znam się, nie chce mi się robić dogłębnego dochodzenia. Może i tak jest. Ale wydaje mi się, że tak jak silniki samochodowe mają ograniczenia obrotów, zasilacze mają różne zabezpieczenia (można mnożyć przykłady), tak karty mają również ograniczenia/zabezpieczenia, których nie da się przeskoczyć ot tak.

Nie oglądałem całego filmiku, ale już po pierwszych minutach gość tłumaczy, że jeśli karta się uszkodzi od programu czy gry, to jest to wina karty.

Gra lub program może być jedynie wyzwalaczem, ale wciąż jest to wina wady karty, która nie ujawniła się podczas korzystania z innych gier czy programów.

I też wspomina akurat o 3080 Ti. Nie będę przeszukiwał całego internetu żeby sprawdzić czy chodzi też o inne karty, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pozostałe przypadki to po prostu podpięcie się do tematu przez osoby, które też miały awarię i to niekoniecznie na podstawie tych samych przesłanek, ale próbują coś ugrać. Taka natura ludzka.

Nie dziwi mnie hejt na Diablo 4 z powodu, że każdy ma inne oczekiwania, ale argumentacja jest bardzo kiepska.

  1. Grafika jest inna od pozostałych części diablo. Dla znacznej większości - lepsza - wiem to na podstawie angielskich opinii, polskich komentarzy pod filmami streamerow i większość jest zgodna lepszego klimatu w tej grze. Byly zarzuty zbyt kiepskiej animacji, ale one się rozrastają razem z progresem postaci i docelowo mają być one zredukowane względem 3 części. Grafika jest dobrym kompromisem między technologią, a mrokiem, klimatem znanych ze starych gier. Rozumiem że ludzie poniżej 20 lat uwielbiają kolorowe gry dla dzieci, strzelać z różowych pistoletów, ale naszczescie mam nadzieję tej społeczności nie zobaczyc w diablo 4. Osobiście tak bardzo mi przypadł swiat do gustu, że nie doświadczyłem powtarzalności. Wiedzialem tez ze ogrywam jakas krainę - jak pójdziesz do dżungli to też wszędzie masz drzewa. Zbyt duża różnorodność zabiła by klimat tej krainy robiac papkę.

  2. “dopoki nie obejrzałem streamera myslalem ze gra kosztuje 70 euro a nie 90”
    Moze to nie jest dokładny cytat, ale rozwaliło mnie to na łopatki. Aż takim jest dla ciebie ten gosc autorytetem ze musisz wydac 20 zl więcej bo taka jest jego opinia? Cxy ty chcesz uczestniczyć w tym speed runie którzy gracze sami sobie organizują?

  3. Argument ze gameplay jets nużący, to jak powiedzieć - nie smakuje mi jabłko. Dla mnie nużące jest diablo 2 i 3 taka się stala od momentu ułatwiania gry, wprowadzenia seoznow i buffowania setów. Ale wiem że diablo 3 ma swoje zalety, ale te same zalety powodują wady w innym polu, dlatego twórcy nie powinni robic tej samej gry, ale bardziej rozbudowanej. Jak ktoś lubi dynamiczną zabawę, że zmianą buildu 1 przyciskiem to ma już skończony produkt jakim jest diablo 3. Ostatnio gram wersję konsolową i jest dla mnie lepsza od tej pc. Jesli chodzi o mnie gameplay diablo 4 jest 10/10 - nawet 1 oczka nie odejmę ten klimat starych rpgow w nowoczesnym wydaniu jest super. Gra jeszcze nie jest skażona licznymi animacjami i innym kolorowym badziewiem. Mogę się przyczepic tylko do nekromanty który ma zbyt dużą animacje wybuchu zwłok

Widziałem tez inne dziwne argumenty, ale na ten moment dość się rozpisałem

Nie jest żadnym autorytetem. Po prostu zwrócił moją uwagę, jak nieświadomie dałem się zrobić w konia. I nie 20 zł, a 20 EUR. To jest prawie 100 zł. Poza tym twój twój drwiący ton nic nie wnosi do mojej opinii.

I nie chodzi o speed run. Kupując grę, kupujesz rozrywkę, przyjemność. Nie czuję natomiast przyjemności, a wręcz czuję rozczarowanie, gdy kupuję grę we wtorek wiedząc, że inni ludzie grają już od piątku, o czym bym się dowiedział dopiero 6 czerwca, gdyby osoba trzecia mi tego nie wskazała.

Poza tym chodzi też o to, jak Blizzard podszedł mnie i innych graczy… Gdy wejdziesz na stronę Blizzarda, masz porównanie co zawierają poszczególne wersje gry. Ja to porównanie kilka razy czytałem, bo nie do końca byłem pewien. Do tej pory nie wiem na 100% co to jest Battle Pass. Nie przeszło mi też nawet przez myśl, że wczesny dostęp to tak naprawdę premiera gry. Ladder startuje co prawda kilka tygodni później, ale wychodzi na to, że od 2 czerwca można już grać w pełną wersję gry, a postęp, który dokona się w tym czasie nie zostanie skasowany 6 czerwca. Czyli premiera jest jednak 2 czerwca, a więc zostałem oszukany.

To jest rzecz tak subiektywna, że opinia innych nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko twoja własna. Ale tak, zgadzam się, klimat jest, grafika też jest, fabułka też jest.

Ale teraz właśnie wróciłem do D2 i dużo w tej chwili gram. I to nie grafika, klimacik czy fabułka robi robotę. To jest hack n’ slash. Ta gra musi być grywalna. Po kilku dniach będę skipować dialogi, włączę swoją muzykę do rąbania potworów, a klimat zacznie być obojętny. Rąbię już kilka dni i widzę, że niesamowicie dużo jeszcze przede mną. To daje mi motywację do gry, do szukania sposobów na optymalizację farmy przedmiotów. Bo jak znajdę coś lepszego, to mogę ruszyć dalej. Jeśli w D4, tak jak w D3 będzie się dało każdy przedmiot znaleźć wszędzie, zarys buildu będzie po jednym weekendzie, a potwory będą się skalowały wraz z postacią to będzie po prostu słaba gra. Wiele wskazuje, że tak będzie.

1 polubienie

Wczesny dostęp umożliwi optymalizację serwerów aby ograniczyc potencjalne kolejki i inne bledy serwerowe. Dla wielu innych graczy gra zacznie się dopiero w 2024-2025, kiedy będzie na korzystnej promocji. Taka grupa jest spora, ale nie żyją na codzień grą diablo 4

Otwarty swiat to kwestia dyskusyjna, ale dla mnie osobiście jest na plus - już dość się nagrałem w zamkniętym świecie. Potwory muszą się scalowac abyśmy mogli grac po całym świecie, innego rozwiązania nie ma - to jest konsekwencja otwartego świata. W kazdym razie - ja już wyrosłem z takiej potrzeby odczuwania, że moja postac rośnie w siłę. Poza tym gralem w betę i progress dostrzegamy razem z odpowiednimi aspektami, jeśli przez jakiś czas nie wymienimy sprzętu nasza postac osłabnie. Słowem klucz są itemy, a im większy lvl tym lepsze itemy - jedno wynika z drugiego. Jest jeszcze jedna kwestia ze mobki z dungeonow i niektórych głównych wątków fabularnych są silniejsze - więc grajac po otwartym świecie mamy odczucie, że postac jest silna, ale jak pchamy fabule dalej to jest trochę ciezej

Nikt Cię nie oszukał, edycje i ich zawartośc jest znana juz od dluższego czasu, a że Ty nie zrozumiałeś co one zawierają to już nie jest problem Blizza. Dla “niecierpliwców” premiera jest 2 czerwca, a dla tych którzy mogą sobie poczekać te 4 dni - 6 czerwca. Dla większości społeczności nie będzie to miało żadnego znaczenia, że ktoś sobie zaczął 4 dni wcześniej, a jeśli Ty jesteś tym “niecierpliwcem” to dopłacasz te 100zł i grasz wcześniej. Nie widzę w tym żadnego oszukaństwa.

1 polubienie

Cały topic tłumaczenia, a i tak znajdą się jacyś głupio-mądrzy.

Premiera:

“premiera: pierwszy publiczny pokaz sztuki teatralnej, opery, filmu itp.”

“pierwszy publiczny pokaz sztuki teatralnej, opery, filmu lub czegoś przeznaczonego do sprzedaży”

Release:

“to allow something to be shown in public or to be available for use”

“If a company releases a film or musical recording, it allows the film to be shown in cinemas, or makes the musical recording available for the public to buy”

" to give permission for publication, performance, exhibition, or sale of;
also to make available to the public"

Jak bardzo nie zakłamywałbyś rzeczywistości i nie wybielał Blizzarda to i tak premiera jest 2 czerwca. I w polskim znaczeniu, i angielskim.

“Oszukali cie? Nie, to ty dałeś się oszukać.” - typowa mentalność typowej owcy.

1 polubienie

Skoro wspominasz np. sztukę teatralną w kontekście premiery, to bilety na pokazy premierowe bywają droższe niż normalne. To też oszustwo? :man_shrugging:t2:

1 polubienie