Witajcie Pany!
Jak wspominałem w innych wątkach tzw.: fala odeszła i grywam teraz bardzo rzadko. Tak rzadko, że szukając “natchnienia” poeksperymentowałem z buildami “for fun”. I jeden z nich daje mi sporą frajdę. Od razu zastrzegam:
- to nie jest poradnik, gdyż sam ciągle szukam bardziej optymalnych rozwiązań i tutaj Wy Pany z Zakonu
możecie się wykazać.
Ja tylko nakreślam to, co “must have”; - to nie jest build na push i graniczne GR. To build dla wytchnienia; for fun; ot tak kiedy sobie myślicie: Co mam tu jeszcze do zrobienia… Znaczy się w grze a nie w życiu
Teddy [nie Bear] proponuję coś do zabawy.
No to jadziem 
- Przedmioty
Build oparty o zestaw Akhhana a zatem potrzebujemy jego 6 części. Tak naprawdę z 7 części odstawiamy Amulet i zamieniamy na Smak Czasu, ponieważ build opiera się o permanentnego Wybrańca Akharata i niezbędnym jest 62% CDR [którego jeszcze nie mam a już jest fajnie :P]. Dlaczego?
Bo “bijemy” Falangą; to znaczy: chłopaki biją a ty krążysz po orbicie. I w tym wymiarze jest pełnia fanu, gdyż de facto jesteś ranger Crusem hahahaha
Póki co dawałem " po podręczniku" a zatem:
Hełm: Siła, Witalność, Loh - bo to nie Ty bijesz A bicie chłopaków nalicza się Tobie… Jeśli trafisz
Naramy: Siła, Witalność, AS (szybkość ataku) i CDR (odnowienie zasobu); używam na przemian angielskich skrótów i ich polskich rozwinięć, bo jeszcze nie każdy kojarzy “słownik”, ok?
Rękawice: Siła, Witalność, CDR, AD ale AS moim zdaniem do paragonu 2000 “lepsiejsy”
Karwasze: Tu, póki co nie wiem jakie będą najlepsze: może Łapawice Gabriela - redukcja obrażeń od elit, ja ponieważ miałem na podorędziu Lacunie wybrałem je: prędkość ataku oraz prędkość poruszania się plus 19% do fizyków
Napierśnik: Siła, Wita, Resy,
Spodnie: Siła, Wita, Resy,
Buty: Siła, Wita, wzmocnienie Falangi, do prędkości
Pas: Zdecydowanie Uszy na Sznurze. Zmniejszenie obrażeń od ataków wręcz, Dodatkowo zainwestowałem w życie x 2: wita plus procent wita oraz siła i resy. GRAM HC.
Wieczna Unia to pierwszy z pierścieni (wydłuża czas działania awatarów o 200%) i tutaj bez Niespodzianek: Siła, Wita, Gniazdo, CDR
Jedność to numer dwa (gram HC na SC możecie próbować innych rozwiązań) i jak wyżej Siła, CDR i wita oraz Gniazdo bo w bonusie mamy wzmocnienie bicia Elit i tego nie zmieniamy
Amu: z uwagi na bonus CDR jednak Smak Czasu.
W ręku Świniobij na ustawieniach: Obrażenia, Siła, Wita, CDR, Loh lub AS, gdyż, ponieważ szybkość napędza Ci Karę a to jedna z naszych linii obrony
Tarcza to oczywiście Nieubłagana Falanga, która ma wzmocnienie Falangi i gwarantuje, że Falangę rzucamy dwukrotnie a ponieważ w Jedności mamy wzmocnienie bicia Elit tutaj szukamy upragnionego CDR czyli perm Akarat, który jest “must have”, dlatego, że:
-
Pasywy
w pasywach Broń tylko i wyłącznie Zlowróżbny Ostaniec - wrogowie zabici podczas trwania Akarata zamieniają się w awatary Falangi; innymi słowy - przy permie Akarata biega wokół Ciebie Twój Jedyny Atak hahaha
w pasywach Zbroja: Hełm Bitewny Kassara - zwiększa obrażenia Falangi o 60% oraz skraca czas odnowienia tejże;
w pasywach Biżuteria: póki co używam CoE (Jedność Zywiołów) ale zastanawiam się nad Rognarem - wzmocnienie wytrzymałości -
Aktywa.
A) Używam Kary, która ma napędzać zasoby. Ponadto jestem ustawiony na fizyki zatem z runą Prędkość jest jak znalazł ale to służy de facto Twojej obronie - minimalna ale szansa na blok. Jeśli macie inne pomysły: pisać!
B) Akarat - runa Pancerz - Ameryki nie odkrywam , wiemy czemu i dlaczego; a jak nie wiemy to, doczytać w opisie runy please
C) Kanon Nadzieji: Na Skrzydłach Aniołów - trzeba dużo biegać i to czasami przez zafajdańców hahaha;
D) Żelazna Skóra - Stalowa Skóra, gdyż ten aktyw obronny działa dłużej, a jak wiemy czasami sekunda to Wieczność;
E) Konna Szarża z runą Wytrzymałość: no czasem trzeba się wycofać na " z góry upatrzone pozycje": czyli spierdalać hahaha; lecz potestuję z Wyrokiem, z runą Osłabienie - spowalnia chędożonych; tyle, że wtedy z automatu w Żelaznej Skórze musi pojawić sie Błysk [ruch]
F) Nasi Chłopcy czyli Falanga. Runa Ochroniarze. Młócą aż miło na T13/14 - bez naładowanych kamieni oraz żadnego Caldessa, póki co (mój paragon to 974 czy jakoś tam hahaha). Jakkolwiek nie przesądzam i popróbuję innych run. Tyle, że wtedy inaczej trzeba będzie ustawiać się na mapie a co za tym idzie, może trzeba będzie wymienić “aktywa”? Jak pisałem: to zarys a nie gotowy podręcznik.
-
Pasywa
Ferwor, Splendor. Niezniszczalność (dla HC, dla SC… no nie wiem :P), Długie Ramię -
Kamyszki
Nie wiem.
Zmory raczej tak: znaczy się Znękanych i Uwięzionych i albo Ezoteryczna Alteracja, albo Odkalecznik, gdyż, bo chędożone plugastwa obchodzą Twoich ochroniarzy - walisz tedy w meele w truchła i on Ci redukuje obrażenia. I to czuć. Nawet bez rangi.
Pisząc poważniej: nie wiem. Szukam. Sprawdzam.
Również w temacie Egzekutora, który zwiększa obrażenia od Petów (stworzeń Tobie towarzyszących). Jeśli ktoś pomoże będę dźwięczny, gdyż nie wiem czy Avatar Falangi traktowany jest jak Pet… No nie doczytałem się jeszcze…
Na czym polega fun? Mapa zazieleniona od Awatarów. Twoją rolą jest umiejętne poruszanie się po mapie. Jak pisałem wyżej: jesteś Crusem a`la Range, Zatem jak chcecie się “rozerwać” w tym znaczeniu, że dopada Was nuda a kochacie Crusa to w tym buildzie możecie się “znecromancić” lub “pozdychać”
Zabawa przednia. Pushu niet.
AAAAAAAAAAAAAAAAAA
Paragony
Co Wam będę prawił. Po 800 w zależności od trybu wsio, czyli max 90% w Siłę a 10% w Witalność: Amu, Buty, Karwasze zapewniają 25% do prędkości poruszania się. W trybie HC - tutaj to zależy od skila własnego - od 20 do nawet 35% w Witalność. W zależności od tego, czy “poświęcicie” jednego Caldessana na wzmocnienie w Żywot zamiast w Siłę. Tak zgaduję, gdyż build/zarys naprawdę dla “miodności”.
Sumarum: nie jest może prosto i przez mapę ale za to zabawnie.
Pozdrawiam,
Irek
PS. Jak pisałem na Początku: to nie jest poradnik, co bardziej propozycja zorientowanego w Diablo i mechanice Crusa casuala, który poszukiwał zabawy i ją znalazł. To nie build na push. To nie build na graniczne GR. To build dla oddechu i co więcej…
To nawet nie build, co jego zarysy. Nawet sobie DPS-u nie przeliczałem, bo po co? Jak ktoś ma ochotę: Proszę bardzo
Rere
Bez kamyczków. Na niskim paragonie. Trochę pofalangizowałem - powtórzę, ze to konstrukt typowo dla fanu - i trzeba trochę pozmieniać.
Zyskuje się i większe “kowadło” na korbaczu, że tak napiszę i trochę więcej wytrzymałości, co oczywiście przekłada się na “lekkość” gry.
a) W Aktywach.
- Wyrzucamy atak generujący zasób jaki by on nie był i w zamian do regeneracji zasobu używamy Wyzwania z Runą Miękkie Nogi;
- W Konnej Szarży zamiast Wytrzymałości dałem Łańcuchy: przeciągasz sobie przeciwników pod Avatary Falangi.
- Wymaga to zmiany ustawiania się na mapach ale zamiast Kanonu Nadzieji używamy Kanonu Sprawiedliwości z Resztkami Sił [redukcja obrażeń nie tylko dla Ciebie ale dla Towarzyszy!!! Avatary to Twoi Towarzysze;-)], za poruszanie się po mapie odpowiada tylko Konna Szarża - stąd zmiana ustawień. No nie da się napieprzać izometrycznie (hahaha - mam nadzieję, że rozumiecie żarcik) po mapie. Trzeba chwilę pomyśleć.
[de facto: oprócz waloru “dla funu” ten build zyskuje wymiar taktyczny: szok! hahaha] - Rezygnujemy ze Stalowej Skóry i stawiamy na Bombardowanie. Ponieważ w amu i karwaszach mam wzmocnienie do elementalu Moc Święta, to “Namierzam”, gdyż to runa oparta o Moc Świętą. Jak trafisz, to działa. Co za tym idzie…
B) W przedmiotach
- w łapie zamiast Świniobijca pojawia się Śmiertelna Tragedia, która podwaja Ci pociski z Bombardowania.
- Najlepszych karwaszy jeszcze nie mam. Używam Owijaczy Żniwiarza z uwagi na regen oraz wzmocnienie elementala od Mocy Świętej. I to chyba najlepszy elemental. Dlaczego?
Avatary biją fizycznie i wydawałoby się, że można pójść drogą “pod fizyki” ale niestety w Bombardowaniu fizyki splecione są z Cierniami, a w tym buildzie ich nie uświadczysz. Można by pobawić się z Ogniem: wkładamy na siebie Żarową Tunikę, mamy Tragedię z obrażeniami od ognia i Smak Czasu z nimi takoż. Runa Likwidacja w Bombardowaniu. Zatem jeśli znajdziesz próbuj, gdyż…
C) Rolle idą w CDR. Aby mieć 60% trzeba wyrolować w rękawicach, naramach, tarczy, pierścieniach i mieć Smak Czasu: gwarantowany CDR. Dlatego, że zabawa opiera się o Zestaw Akhhana.
Oczywiście można spróbować LoN Falangistę.
Ale to temat na osobny wątek, na który nie mam czasu: za rzadko gram aby wypadały odpowiednie legendy starożytne a najlepiej Primale.
Na Akhhanie najprostszym rozwiązaniem Moc Święta. Moim zdaniem.
D) Pasywa
Co oczywiste także ulegają zmianie.
Zamiast Ferworu - Niebiańska Siła: wiadomo - potrzebne do trzymania dwuręcznego korbacza w jednej ręce;
W zamian za (w przypadku HC - na SC poważnie nie wiem) Długię ramię wprowadzamy Boską Twierdzę: skraca czasy odnowienia Szarży oraz Bombardowania i wzmacnia Falangę o całe k…a 20%…
[Ok. One k…a bierze się stąd, że w Falandze dosięgasz bardzo szybko, bardzo nisko zawieszonego sufitu wzmocnień i nie da rady pójść dalej. Dlatego to tylko build pod fun ale i naukę. Wiem, przysłowiowej Ameryki nie odkrywam ale może są jeszcze tacy, którzy i nie wiedzą, co “pushuje”, albo wiedzą i czują się znudzeni; są być może i Ci, którzy chcą się po prostu pobawić, i przy okazji “pouczyć”. Zabawa w tym rynsztunku oznacza bowiem pewien wysiłek taktyczny w grze].
Co do kamyszków to ciągle nie wiem. Jak pisałem wcześniej: Zmory oraz Alteracja [PODKREŚLĘ: TEORETYCZNIE] wydają się być najlepszym rozwiązaniem.
Pozdrawiam,
Irek
PS. DPS ciągle nie przeliczony. Po co?
PS. Jeśli się pobawiliście i widzicie lepsze rozwiązania to napiszcie.