Witam. Pytanie tylko jedno: jaki jest sens żeby generowane były takie pierwotniaki, przy których zwykła legenda lepsza.
Skok adrenaliny! Jezuniu! Wypadł primal! I ta chwila radości i nadziei…
1 polubienie
Powinna być zasada, że przerolowanie pierwotnego da zawsze pierwotny przedmiot, a nie tak jak jest teraz, że może zamienić się na zwykłą legendę.
I powinien być pokój na świecie. Tuu chodzi o to żebyś grał ile wlezie a nie miał wszystko po marnych 2500 godzin grania. Chodzi o to żebyś nigdy nie miał xd
Wiele razy kowal się ucieszył oddając 15 siarki.
Fajnie by było aby można móc rolować dwie cechy zamiast jednej. Albo aby jakiś jednorazowy przedmiot wypadający bardzo rzadko to umożliwiał (przekręcenie drugiego statu).
Samo noszenie primalów powinno dawać jakiś bonus, np. 1% szans na upuszczenie dodatkowej kuli śmierci po zabiciu elity na głębokiej szczelinie (1% od każdego noszonego primala).
W tej chwili primal dla jednego jest doskonały a dla drugiego ten sam primal już jest crapem. Zależy od buildu. Np. Pierwotny Świniobij, który jest idealny dla barba suppa nie nadaje się dla crusa pod ognie niebios. Pierwotny powinien być doskonały i mieć dostępne wszystkie cechy, żeby nie trzeba było ich rolować. Primal powinien być primalem, niepowtarzalnym, niezastąpionym itd.
No więc moja zwykła “róża wiatrów” jest lepsza niż primalowa 