Sezon 34 Diablo III rozpocznie się 24 stycznia. Wyeliminujcie emisariuszy Piekła, używając potężnych premii z motywem sezonu i nie tylko.
Oczywiście link do artykułu zje… ekhm, zepsuty.
Tu jest prawidłowy:
Ponadto sezon 33 oficjalnie dobiegnie końca 19 stycznia.
No dobra… to kto im to powie?
Ale co powie?
Że sezon się już zakończył. U mnie ciągle pusta skrzynka.
Ziomek, sezon się zakończył w niedzielę o 17:00, ale został przywrócony w poniedziałek około 2:00 w nocy. Sezon 33 ciągle trwa. I tak jeszcze przez 200 godzin i 45 minut (na tę chwilę).
Ale że co, że mam pushować GRy z pustą skrzynką, zbrojownią itd.?
W dodatku coś jest też nie tak z paragonami. W drugim wątku na forum Patrycja pisała, że ludzie mają setki tysięcy main stata. Ja nie mogę nic zrobić z paragonem, tzn mam 0 paragonów do wydania.
Ja pisałem jedynie o tym, że sezon 33 ciągle trwa. Ci, którzy się nie zalogowali w czasie kiedy był przedwcześnie zakończony (czyli między 5 stycznia 17:00 a 6 stycznia ~2:00) niczego nie stracili i jeśli nie czytają forum i ewentualnych narzekań na czacie w grze, to nawet nie wiedzą że sezon zdechł i ożył.
Możesz zrobić rollback konta żeby kontynuować sezon taki jaki miałeś przed tym niefortunnym wydarzeniem, ale skoro oficjalnie kończy się za nieco ponad 8 dni (plus parę godzin), to chyba się nie opłaca. Ja na EU zrobiłem rollback (zanim przyszło info od Blizzarda o końcu sezonu), bo zostałem z gołą postacią (nawet bez 70lvl), ale na NA już nie, bo została mi postać z farmerskim buildem i coś tam sobie szybko odrobiłem.
Ja nic nie straciłem, bo nie logowałem się do D3 6 czy 7 tygodni, chciałem sobie zrobić rollback licząc, ze może się załapię na exploit z main statem ale niestety
Gra nie daje mi możliwości cofnięcia stanu gry - szkoda.
Wynika z tego, że gracze aktywni dostali karę za logowanie się do gry a maruderzy jak ja nic nie stracili a poza tym pozostało parę dni tego sezonu to nawet nie opłaca się grać - z mojego punktu widzenia i jeszcze ten słaby motyw z którego uciechę ma jedynie necrus.
Nie będę kłamał - i tak prawdopodobnie bym nie pograł już w ten sezon. Może z godzinkę maks, ale i tak nie robi mi to różnicy.
Natomiast czuję niesmak i zażenowanie tym, co się wydarzyło. Po prostu Blizzard zalicza wtopę za wtopą. Jakbym nie czytał forum to pewnie bym nie wiedział nawet, że można zrobić rollback. Gracz nie powinien się martwić o takie rzeczy.
Jak pomyślę, jakie emocje mi towarzyszyły ponad 20 lat temu gdy zaczynałem grać w Warcrafta, Starcrafta czy Diablo, to aż ciężko uwierzyć, że to ta sama firma, która dziś jest chwalona za to, że nic nie spieprzyli tym razem.
To nie jest już ta sama firma, bo w Blizzie nie ma ludzi klasycznego Blizza, ludzi którzy stworzyli D1, D2, D3, WoWa
i tak dalej - ja już o tym wspominałem niedawno, że w wyniku wrogiego przęjęcia firmy z Blizza zaczęli odchodzić ci
którzy te gry zrobili, zaś pod rządami Activision nie powstałą żadna gra, zresztą nie taki był cel tego przejęcia Blizza.
Pamiętam jeden taki przypadek jak jakiś dyrektor odchodził z Blizza i publicznie mówił, ż e robi to na znak protestu przeciwko polityce Activision,
zachowawczej, która doprowadzi markę do stanu zapaści i tak w sumie się stało.
Kilka lat temu trafiłem na opracowanie autora z firmy która zajmuje się właśnie rynkiem gier i on zadał sobie trud i prześledził losy zatrudnienia tych kreatorów Blizza i wyszło mu że wtedy (3-4 lata temu) nikt z klasycznego Blizza już nie pracuje w firmie a ostatni z tego grona którzy stworzyli markę, i w końcu i on odszedł z Blizza to był jakiś dyrektor odpowiedzialny za WoWa.
Ci ludzie się rozeszli po świecie z korzyścią dla innych gier i między innymi to nasze PoE jedynka była stworzona przez ludzi Blizza a konkretnie osoby odpowiedzialne za D1 pracowały nad właśnie PoE ale nie śledziłem jakoś dokładnie losu tych osób i trudno mi powiedzieć gdzie się przenieśli czy pochowali ale to na pewno jest segment związany z grami.
Zdaję sobie z tego sprawę. Po prostu jestem starym pierdzielem, który sobie marudzi.
Natomiast Activision przejęło Blizzarda już chyba w 2008 roku, a D3 wyszło aż 4 lata później. Grałem też dużo w HotS’a i ta gra też moim trzymała poziom. To, że te gry nie mają jakości starego Blizzarda to jest oczywiste. Nieoczywiste jest dla mnie, dlaczego teraz Blizzard jest synonimem braku jakości.
Chyba selekcja negatywna miała miejsce w przypadku zatrudniania pracowników i to by dużo wyjaśniało.
Masz rację to już szmat czasu temu było i nawet tych dat nie pamiętałem i formalnie D3 wyszło już po tym połączeniu, czy przejęciu Blizza przez Activision ale zrobili to oczywiście ludzie Bllizza, bo nie wszyscy przecież odeszli w jednym czasie.
Na rynku gier Blizz dla Microsoftu był konkurentem
ma On swoją konsole, ma swoje gry i przejął konkurenta, nie doprowadził do upadku Blizza, bo chyba niezbyt się to kalkulowało, zbyt dużo gier w które ciągle gra dużo ludzi i dla mnie też jest to dziwne, że nie inwestują w Blizza, w końcu wywalili tej kasy trochę ale i tak kupili poniżej wartości rynkowej.
Przejęli rynek, wyeliminowali konkurenta i spoczęli na laurach a teraz odcinają kupony
nie inwestują a kasa i tak wpływa, niestety dla nas graczy i w przypadku Blizza przyjęli taką samą postawę jak Activision wcześniej przez lata i w sumie formalnie 2 lata minęły od przejęcia i nic, chyba nawet żadnego projektu, nowej gry nie ma, jedynie ten bubel D4 się pojawił ale to siłą rozpędu tak jak wcześniej D3 ale to zrobili ludzie Blizza, zaś D4 to nawet nie wiem kto to zrobił po wieloletnim bólu tworzenia tej gry.
Wydaje mi się że Blizz jest na straconej pozycji i te gry co są to przeminą i pójdą do lamusa tak jak D1, D2 i teraz D3, zrobią jakiegoś remastera po najniższych kosztach i będę cisnąć kasę ile się da.
Jak się Microsoft nie ruszy to Blizz będzie jedynie wspomnieniem
a jak na razie nic się nie zapowiada aby miał się ruszyć.
Raczej Blizzard już się nie podniesie. Ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś z talentem mógłby chcieć tam pracować. Jedynie opcja, że jacyś weterani się skrzykną w grupie i microsoft zdecyduje, że chce zatrudnić ekipę, która ma przywrócić blask Blizzardowi.
Ale biorąc pod uwagę, że Blizzard ponoć płaci pracownikom znacznie poniżej standardów rynkowych, to nic takiego się nie wydarzy. A i weterani mają chyba na tyle “ogaru”, że nie pchają się do wielkich korporacji.
tygle + set cienia z buffami co je był dostał po sezonie 27+ ołtarz którego wtedy nie mial dalyby farmę paragona jakiej ten pierdzidołek jeszcze nie widzial.Tyle że po pierwsze już mi sie nie chce a po wtóre - co jak przyjdzie blizzard i zabierze jak w sezonie 33?Kto bogatemu zabroni?
Bardzo fajny sezon (34) przed nami i każda postać na motywie (Anielskie Tygle) skorzysta, bo dostajemy dodatkowego primala z max statami i dodatkowo z sezonowymi mocami przez co mocno wzmacniamy naszą postać ( i możemy go rolować na okrągło) i to na początku, bo pamiętam że w tamtym sezonie, czyli 27 za każdym razem jak stworzyłem nową postać to zaraz na początku leciał mi Tygiel z Króla Szkieletów a dodatkowo mamy przecież teraz Ołtarz a to kolejne wzmocnienie naszej postaci - miła odmiana w stosunku do obecnego sezonu w którym w zasadzie z motywu korzysta tylko jedna postać (Necrus) ale za to w sposób optymalny, dla pozostałych postaci ten motyw mógłby w ogóle nie istnieć, bo bost dla postaci nie jest znaczący.
Widzę kilka postaci do zrobienia w nadchodzącym sezonie aby solo robić “rat runy” na GRach 130+ w 2-4 minuty i nawet wspomniana “Opończa Cienia” przez kolegę @piorun, dzięki Anielskiemu Tyglowi będzie można ten build zrobić grywalnym na zwykłych riftach a w tej chwili te buildy są fatalne do grania na zwykłych riftach i jedynie na GRy się nadają ale w sezonie 34 to się da zmienić.
Od długiego czasu zaczynałem albo od DHacza albo od Necrusa ale w sezonie 34 można zacząć w zasadzie od każdej postaci, nawet Szamanka będzie bardzo dobra a ona zawsze jest na samym końcu jeżeli chodzi o skuteczność w robieniu GRów, oczywiście inne postacie i tak zrobią więcej, bo one też mają dostęp do Tygli ale
w tym sezonie nie będzie tak fatalnie jak teraz gdzie pod koniec sezonu prawie wszystkie postacie poza Necrusem mają po kilku, kilkunastu w dobrym układzie 20+ graczy którzy zrobili GR 150 i ma to się nijak do Necrusa z licznikiem coś około 350 - sezon 34 będzie pod tym względem o niebo lepszy - jestem tego pewien.
pozdrawiam
Najwyraźniej pamięć Cię zawodzi, bo tygle lecą dla postaci poziomu 70.
Szczegółowe informacje o motywie sezonu:
- Anielskie Tygle i uświęcone przedmioty można zdobyć wyłącznie w trybie sezonowym i nie zostaną one przeniesione do skrytki postaci niesezonowej po zakończeniu sezonu.
- Anielskie Tygle można zdobyć wszędzie w Sanktuarium na poziomie 70.
Być może pomyliło mi się z “Eteralami”, bo one są dostępne od razu a Tygle rzeczywiście dopiero od 70 poziomu co nie zmienia tego że wnioski są jak najbardziej trafne, bo dotyczą Tygli a poza tym możesz przecież skoczyć sobie na 70 lv na Króla Szkieletów .
Motyw jest z tych kilku, dosłownie kilku z których każda postać w sezonie dostaje duży boost, tak jak np. wspomniane Bronie Eteryczne i może jeszcze jeden albo dwa motywy można by dodać, reszta to crapy jak obecny który boostuje jedna postać i przy powtórkowych sezonach taki chłam to sprawia że gracze kończą sezon szybko.
Ja ten sezon zakończyłem bardzo szybko, bo wbiłem zaledwie 1.5 tysiąca paragonów i nie miałem ochoty grać Necrusem, bo sezon wcześnie, czyli 32 był bardzo dobry właśnie dla Necromanty i nim grałem o wile dłużej i nie miałem ochoty grać nim w tym, następnym, kolejnym, że tak powiem pod rząd, czyli 33 sezonie, dlatego się cieszę na ten motyw sezonu 34 który pozwoli mi zmienić postać na dosłownie dowolną i sobie biegać wysokie GRy.
Sezon 34 beż wątpienia będę grał dłużej.
Jeżeli motyw sezonowy nie bostuje postaci to po co mi taki sezon bez nowej treści i tryb normalny mogę sobie zagrać, bo duży paragon zniweluje brak Ołtarza w całości albo w jakimś stopniu.
Szkoda, że nie ma Ołtarza w NS, bo wtedy to w ogóle olał bym te sezony i wskoczył sobie od czasu do czasu do D3 na kilka GRów i tyle.