Chore decki w dziczy

wydaje mi sie, ze w dziczy, ktora byla dosc grywalna pojawia sie coraz wiecej deckow, z ktorymi wlasciwie nie ma interakcji gra tymi deckami generalnie polega na czekaniu, az ma sie w rece odpowiednie karty (kartę) i wtedy to juz gracz gra sam ze soba…
jest oczywiscie mag ze swoim spamowaniem powtorzenia tury, ale ostatnio doszly decki typu:

  • Łotr bazujacy na agonii tego mecha co zadaje 4 punkty obrazen bohaterowi,
  • druid korzystajacy ze stronnika, ktory dobiera karte po zagraniu zaklecia, dobiera wlasciwie wszystkie karty, na koniec multiplikuje mane i wali w nia w bohatera

mam nadzieje, ze cos z tym zrobia, bo to nic przyjemnego ogladac goscia, ktory zabawia sie sam ze soba… jesli to ma isc w te strone to…

Nie gram w dzicz, po każdej rotacji pyłuje wszystkie karty wypadające ze standardu i dzięki temu mam zawsze masę zlota i pyłu i nie płacę bugzardowi ani grosza…
Polecam.

Myślałem nad pyłowaniem dziczy ale wtedy gra byłaby nudna z tymi samymi deckami. Dzicz jest dzika ale daje więcej możliwości na ciekawe OTK.

1 polubienie

standard jest nudny tam jest zawsze pare tych samych deckow, gram tylko w dziczy

1 polubienie

Dzicz jest najlepsza bo gra się kartami od najstarszego dlc do najnowszego.
A standard obejmuje 3 dodatki z poprzedniego roku jak i pierwszym dodatkiem z roku pegaza oraz zestaw bazowy.

Dziękuję wikipedio za wytłumaczenie czym jest dzicz :*

2 polubienia

Dzicz jest dzika. I tyle w temacie😉

1 polubienie

Tylko powerup kart powinien być zrobiony po równo, najlepsze byłoby zbalansowanie mniej więcej za czasów przedwiecznych. Z tych starych dodatków prawie żadna karta nie gra

1 polubienie

gdyby tak bylo nie robiliby nerfow co jakis czas, na szczescie dzicza tez sie jeszcze zajmuja, widocznie jednak sporo graczy ja wybiera…dzicz jest dzika, kwestia zeby byla wciaz atrakcyjna i grywalana