Zastanawia mnie jakim cudem zdarzają się niektóre sytuacje w grze. Czasem bawię się w rachunek prawdopodobieństwa i szansa na jakieś zdarzenie wynosi np. 0,16%. W następnej grze jest podobnie i pomimo to sytuacja się powtarza. Wiele osób na streamach aż wstaje po którymś razie z krzesła. Czemu to ma służyć ? To ma być dobra zabawa ?
Rozumiem że w HS nie jest tak jak w normalnej grze w karty. Szansa na wylosowanie określonej karty z talii 52 kart wynosi zawsze 1/52. Tu jest inaczej. Ale proponuję tam gdzie się da zostawić szansę losowi i nie tworzyć sztucznych tabel RNG które niepotrzebnie frustrują graczy.
Jak ktoś uważa że takich tabel RNG nie ma to niech spojrzy na łotra. Gnol z Dzikołapych zawsze jest zagrywany na początku gry.
1 polubienie
Nie baw się w rachunki prawdopodobieństwa i nie szukaj logiki. Raczej odwołałbym się tu do “uporządkowanej teorii chaosu”. Rozbudowane RNG pozwala znakomicie sterować grą i decydować o układach (wynikach), a w biznesie jest zawsze podział na tych “kluczowych klientów”, dobrych i tych, którzy nie przynoszą oczekiwanych przez firmę zarobków. Na pewno głównym celem producenta gier nie jest dobra zabawa. Dużo spokoju życzę.
2 polubienia
Powodem tego jest karta dobierająca stronników, których on ma w talii 5-6. XD
Tytuł wątku zgodny z moimi ostatnimi odczuciami co do rozrywki przy HS-ie dlatego nie duplikowałem tytułu tylko odświeżam wątek 
Rozumiem losowość , wiem że to karcianka itd.
Chciałem jednak zapytać jak radzicie sobie z taką permanentną sytuacją która trwa kilka dni z rzędu.
Yutuber prezentuje Wam talię - jak fajnie się bawi i wygrywa - zgodna z metą , świeża itd odpalam i 1:7 , no to inna - to samo .
Mało tego bywa że do 5-tej tury nic nie siedzi a przeciwnik jak z rękawa i kombo nawet wchodzi - ludzie !!!
Gram tylko albo aż dla zabawy i fanu i relaksu a odchodzę od kompa w nerwach .
Jak sobie z tym poradzić ??? - jak do tego podejść ??? Może dać sobie spokój do następnego miesiąca czy coś ?
Chętnie poznam zdanie doświadczonych graczy 
Czytałem różne wątki w tej tematyce - że tak bywa to wiem - pytanie jak sobie z tym radzić ???
1 polubienie
A Kolega wydał odpowiednią sumę pieniędzy, żeby sprzyjało mu “szczęście”? Ja uważam, że to jedna z tych bardziej toksycznych gier i radzę ci - jeżeli “odchodzisz od kompa w nerwach”, to zdecydowanie daj sobie spokój w ogóle. Pewnie jesteś młodym człowiekiem i nie bierzesz jeszcze tego pod uwagę, ale takie kumulowanie złych emocji, wcześniej czy później skończy się problemami zdrowotnymi, i to nie tylko emocjonalnymi. Graj w coś, co Cię bawi i daje spokój. Pozdrawiam.
1 polubienie
50-tka na karku
, nie jestem z tych co kupują wszystko jak leci , coś tam kupiłem jak zbierałem kolekcję kart z rozszerzeń .
Może jest to jakiś bacik żeby sprowokować zakup , może.
Nie pozostaje nic innego jak znaleźć sobie cel , nie tylko drabinka. Zadanka może wystarczą do nowego sezonu ( miesiąca ).
Trudo przyjmować z pokorą sytuację w której nie ma znaczenia jaką kartą zagrasz bo przeciwnik gra jak z nut karta za kartą, wbija cię podłogę i jeszcze ma z tego bekę.
Andy007 dzięki za odpowiedź - pozdrawiam
Kolega Andy jest zdecydowanym wyznawca teorii o której pisał wyżej - gram od kilku lat, nie twierdze, że nic w tym nie ma ale… nikt dowodów nie ma na jakąkolwiek wersję. Uważam że kilka przegranych z rzędu lub optymistyczne oczekiwania wobec nowej talii etc. mogą nasilać odczucie niesprawiedliwości, zaburzonej losowości lub ustawianej gry. Opanowanie tiltu to już osobny temat 
1 polubienie
Ja akurat w dużym stopniu zgadzam się, z Andym i staram się minimalizować wpływ RNG na moją grę. Staram się nie używać kart bazujących na RNG (nawet jeśli są bardzo silne) doskonałym przykładem jest Yogg Saron który potrafi sam wygrać grę przeciwnikowi a jeśli ja go użyję to częściej z tego powodu przegrywam niż wygrywam bo np. po użyciu jego silnej zdolności na przeciwniku potrafi mi “wspanałomyślnie” wyczyścić stół a w bonusie spalić kilka kart albo całą resztę talii…
Dlatego najbardziej lubię grać taliami w których to ja decyduje o większości zdarzeń a nie RNG. Jak to robię???
Używam wielu kart z mechaniką discover a moja talia zawiera TYLKO karty o dużym stopniu wzajemnych synergii.
Wczoraj wbiłem legendę talią łowcy opartą na odkrywaniu i buffowaniu kart z wynikiem 20:7 (od ostatnich jej zmian) i tylko fatalny pech przy muliganach w połączeniu z doskonałym startem/dobieraniem kart u przeciwników dawał te porażki.
Pozdrawiam i życzę szczęścia.
2 polubienia
I po kiego grzyba odkopujecie temat z przed 3 lat?
Gratuluję archelogom to zabronione!!!
Nie jest to zabronione. A co nie jest zabronione, to jest dozwolone.
Odkopywanie tematów jest dużo lepsze, niż bezsensowne zakładanie nowych.
A ar2ro życzę powodzenia. Jak nie w przyszłym sezonie, to w roku raptora może pójdzie lepiej.
Na innych forach intertowych to jest zabronione tematy odkopane z przed 3-4 lat prez usera Bugzard ma gdzieś regulamin tego forum bo nic z tym nie zrobi piszę z własnego doświadczenia.
Różne są fora i regulaminy. Proszę mi wskazać, gdzie jest to zabronione w regulaminie tego forum, to ci przyznam rację.
A ty tu wchodzisz i czytasz to za karę czy w ramach “masochizmu psychicznego”? Nie podoba się, nie interesuje, to droga wolna - żegnam bez żalu. Marzy ci się bycie takim “strażnikiem moralności forum HSa” (może “sygnalistą”)? Nie nauczono cię, jak się zachować, gdy się jest nieproszonym gościem?
1 polubienie
Na tym forum nie ma regulaminu bo Bugzard go nie stworzył a sam wiem z własnego doświadczenia bo jestem moderatorem innego forum.
Współczuję użytkownikom tego innego forum…
1 polubienie