Jeżowy Turniej VII - Dzicz - Marcin156 Mistrzem!

TheLethal 3:1 Adek
.

Wiadomość do pozostałych zawodników z mojej grupy - jestem dostępny głównie wieczorami.
Idzie weekend, więc będę bardziej elastyczny co do godzin :wink:

Zaproszenia Wam wysłałem i czekam na info!

sebszyd vs Upadłyszczur 3-1

1 polubienie

DamagedSoul 3 - 1 SpookyMulder

Co się dużo rozwodzić - to było jedno z tych spotkań gdzie karty świecące na zielono od razu wyrzuca się z ręki i potem ciska w portret, a podświetlane na żółto natychmiast lądują na twarzy, z pominięciem stołu.
Tylko w jednej rundzie udało mi się ułożyć mojego pasjansa :stuck_out_tongue_winking_eye:

Gratulacje dla przeciwnika i życzę dalszych wygranych :+1:

3 polubienia

Grupa C
En10 3 - 2 TakCoHalo

Grupa D mam dziś czas od 16.

Czekam…

TheLethal 3:0 Jorge
.

1 polubienie

Tak zwane “szybkie wpier…” :wink:

sebszyd - En10 3-1 Dizęki za grę

1 polubienie

Do Pana Rasaj’a!

Kiedy możemy rozegrać mecz? Pytam już po raz enty… :smiley:

Grupa C
UpadłySzczur 1 - 3 TakCoHalo

1 polubienie

Viran 3:2 Rasaj

Eh! Ten cholerny warlock… Faza grupowa to zdecydowanie kiepski czas dla mojego czarnegoksiężnika… Mój oponent naprawdę miło mnie zaskoczył, zwłaszcza mirror był bardzo ciekawy! Jak wygrywałem to pewnie, jak przegrywałem… To bardzo szybciutko… Powodzenia dalej!

2 polubienia

0-3 ze szczurem. Wild chyba nie dla mnie. Za proste decki zrobiłem, bo większość kart spyłowalem. Power lvl pomiędzy std, a wild stał się ogromny.

Trzeba pogratulować, że szczur dobrze to zagrał, chociaż były 1-2 gry gdzie byłem blisko.

2 polubienia

Maniek 3 - 1 SpookyMulder

Jak mawia stare, polskie przysłowie: " Raz się przegrywa, raz się przegrywa".

Gratulacje dla Mańka, bo zwycięstwo w pełni zasłużone.
Bez sentymentów, bez buziaczka - tylko chłodna egzekucja.

Muszę schować tego Warlocka do szafy, bo pójdę na dno… :wink:

3 polubienia

TheLethal 3:1 Marcin156

1 polubienie

Pawel#2652 - Marcin156#2383 2-3

2 polubienia

Lied 2 - 3 SpookyMulder

W mojej krótkiej turniejowej karierze było to najbardziej emocjonujące spotkanie. Tym bardziej, że był to dla mnie mecz o wszystko.

Zaczęło się standardowo, czyli od przegranej i już w 5 turze mogłem zbierać swoje śmieszne karty ze stołu.
Potem nastąpiło przełamanie i kolejne dwie partie należały do mnie.

Czwarta partia zaczęła się ostro, ale udało się odzyskać kontrolę nad stołem. Do wygranej pozostało przeżyć turę przeciwnika, a w swojej kolejce dopełnić dzieła.
Lied został z jedną kartą, a wygraną dawała mu jedynie kombinacja dwóch PERFEKCYJNYCH kartoników. RNGesus tak chciał, że dobrana karta dała mu akurat ową kombinację i mieliśmy remis.

Ostatnia tura, to była istna wojna nerwów i obrona Częstochowy. Wynik rozstrzygnął się dopiero na fatydze i ostatecznie wyszło na moje.

Wielki szacunek i podziękowania za tak fajne pojedynki!
Lied to równy gość i życzę mu jak najlepiej :+1: :beers:

Polubienia: 6

Jorge - Adek 3-1

Dzięki za fajne gry.
Powodzenia dalej.

Adek#21365 - Marcin156#2383 1-3

Jorge - Marcin 2-3

Gratulacje

1 polubienie