Konkurs magów trwa w najlepsze. Kto pierwszy dostanie dwie, trzy karty kluczowe - wygrywa. Jakie to “pasjonujące”, szczególnie, że dobrze wiadomo, kto te karty dostanie :). Jest też dobra strona konkursu - po 4-5 turach wszystko jasne i nie tracimy czasu. Zawody magów nie wszystkich jednak dotyczą. Grając, jak zawsze Magiem, spotkałem ostatnio: 2 Magów (ponoć najsilniejsza klasa?), ale za to 5 Łotrzyków, 3 Wojowników, 6 Szamanów, 4 Druidów i 6 Rycerzy Śmierci. No, nie chcą ze mną grać najsilniejszymi kartami
Bo grasz toksycznym deckiem. Nie chce widzieć już tego BSM w grze. Blizz wie jak zepsuć gre. Wg jak można mieć fun z gry tą klasą? A co dopiero tym deckiem. Jestem graczem HS od 2018, mam całą kolekcje z standardu prawie zawsze i nigdy, nigdy nie chciałem grać magiem. RNG i zero myślenia w tej klasie, no a blizz pluje takim graczom jak Ja w pysk. Bo płace za preordery, battlepassy etc. I co? Nic, bo ktoś z blizzarda gra paladynem lub magiem. I dlatego pewnie te klasy najlepsze karty zawsze dostają.
1 polubienie