Kur… nigdzie nie ma na tym forum informacji czy jak się wbije legende to na nowy sezon trzeba ją wbijać na nowo czy zostajesz legenda?
Trzeba. (wymagane 20 znaków)
Trzeba, choć jest to ułatwione. Dostajesz na start 10 gwiazdek, co powoduje, że prawie do końca jedziesz " na dopingu". Jeśli do tego masz b. wysoki MMR możesz dostać 11 gwiazdek i masz drogę do legendy nawet na ujemnym winratio.
Tylko jeśli masz ksywę Mazur. Wówczas na wieki jesteś legendą!
Legenda to stan umysłu. Ranga to tylko ikona którą widzą twoi znajomi, zwykła liczba, statystyka. Ważne żeby podczas wspinaczki po rankingu, odczuwało się przyjemność z gry - jeśli jej brakuje, nie warto jest grać!
Dla mnie wbijanie rangi to niestety niemiły obowiązek
Jedyna talię na jaka mnie stać to face Hunter
Niestety granie taka talia nie daje w ogóle satysfakcji czy rozrywki ale ranga się sama nie wbije
Oczywiście nie jestem masochista i wbijam tylko diament 10 co miesiąc
Dlatego legendę wbiłem raz.
Wolę grać taliami które lubię i wygranie daje satysfakcję.
Polecam to samo jak Jorge. Wbić Legendę by sobie udowodnić, że się potrafi, a później grać w to co się lubi i grać tak jak się lubi. Ja legendę wbiłem prawie 4 lata temu, a tak 90% gier przegrywam w trybie zwykłych potyczek lub ustawek , a co miesiąc wbijam sobie rangę od 5gold-5 platyna dla jakichś tam drobnych nagród
U mnie legenda 2x, raz na starych rangach, drugi raz po zmianie dla jednorazowej nagrody, co miesiąc na starej starałem się 5 range a obecnie diament 5 lub 10 bo wyżej nie ma sensu się katować
Nigdy nie grałem w głupszą, bardziej losową i niesprawiedliwą grę.
Wczesniej wbijalem do 3 rangi max i trzeba bylo mega grindu zeby wbic legende. Teraz wbilem drugi raz legende bez duzych problemow. Trzeba miec wiecej niz jeden topowy deck do grania nie popelniac bledow i modlic sie o dobre RNG i legenda wbija sie sama xD moim zdaniem jest latwiej niz wczesniej.