Nie śledzę dokładnie, co kiedy wypada z kart do dziczy. Proszę mi powiedzieć czy w najbliższym czasie jest szansa, że przestanie grać ten deck z plagami do porzygu. Wydawało mi się, że po tylu latach grania w tę “losową i tak samo traktującą płacących i niepłacących grę” :))) jestem uodporniony na wszelkie “losowe mechanizmy”, ale kiedy w 80% przeciwnicy grają Czarnoksiężnikiem, a mając 25 kart i osiem “plag” dostaje się siedem z rzędu w twarz, a potem biernie czeka się na kolejne serie, gra nie ma większego sensu. Z góry dziękuję za odpowiedź.
To jak w to grasz, jak to jest fundamentalna wiedza? Robisz legendy na pałe przed rotacją? ^^
Na wiosnę - z pierwszym dodatkiem w nowym roku wypadają 3 najstarsze dodatki (liczyć na liście powyżej “bazowe”). Tak, będzie wypadał w najbliższą wiosnę. Nie jest jednak powiedziane że nie trafi do nowych “bazowych”, która to właśnie zmienia się co wiosnę a formalnie dokładnie rzecz biorąc, to wszytko od początku jest w dziczy - wypada tylko ze standardu.
Trochę przesadzasz. Przed chwilą zagrałem 10 pojedynków. Nie wtasowano mi żadnej plagi, choć wcześniej się to zdarzało. Talie zróżnicowane. 3 paladynów, 2 druidów i po 1 mag, kapłan,czarnoksiężnik, łotr i łowca. Ja grałem szamanem. Da się żyć.
To nie zmienia faktu że talia na plagach to to ulubiona taliia debili płacących za hs…