Po co w to gracie?

Hearthstone nie jest grą idealną. W porównaniu z “magic the gathering” jest uproszczony pod każdym względem, twórcy często popełniają błędy oraz gra posiada bardzo dużo RNG. Mimo wszytko ja i wiele innych osób może wyciągnąć frajdę z tej gry. A kiedy tak nie było to po prostu robiłem sobie przerwę do czasu aż znowu miałem ochotę pograć. Raz problemem była dla mnie meta (przez co nie grałem od grudnia do marca tego roku) a nawet kiedyś problematyczne było dla mnie RNG (od premiery rycerzy mroźnego tronu do połowy koboldów). Dodam tylko że w drugim przypadku były to czasy gdy dopiero uczyłem się gry i wbicie rangi 15 wymagało całego miesiąca tryhardu. Przypadek? Więc ludzie po co gracie w grę na którą ciągle narzekacie? Jeśli twierdzicie że blizard manipuluje czynnikami losowymi na korzyść konkretnych graczy i odbiera wam to frajdę to co was trzyma przy grze? Jest tyle innych gier karcianych więc są możliwości przerzucenia się.

3 polubienia

Ja gram w tą śmietnikową grę, bo to gra dla debili…tak jestem debilem! jak każdy inny który naciska dwukrotnie ikonkę HS na pulpicie.

Ja to ciągle rotuję między różnymi karciankami. Raz pogram w HS, innym razem przerzucę się na Gwinta, innym razem wciągnę się w MTG Arena, innym razem popykam w jakąś Faerię, Eternal’a, Duelyst (rip), Krosmagę, Slay the Spire i wiele innych. Moje humorki ciągle się zmieniają - prawie jak u kobiety w ciąży. Każda karcianka ma swój urok, a jak w jakąś nie gra się dłuższy czas, to po powrocie widzi się mnóstwo nowości, a meta jest obrócona do góry nogami.

Różnica w losowości między HS a MTG jest taka, że w HS 20 % gier kompletnie przegrasz przez karty typu Yogg, a w MTG 20% gier kompletnie przegrasz przez nadmiar/niedobór landów. Oczywiście tutaj wyolbrzymiam. Chociaż przyznam że w MTG zdarzyło mi się wczoraj przegrać przed rozpoczęciem mojej czwartej tury.

2 polubienia

Też gram w wiele różnych karcianek choć u mnie zawsze jest jedna dominująca a reszta tak dodatkowo. Aktualnie wygląda to mniej więcej tak 70% hs 15% MTGA 10% LOR, a od biedy gwint (dominujący kiedyś przez ponad rok aż do premiery. Beta byłą według mnie lepsza.) i slay the spire.
O manie w MTG też już kiedyś pisałem na tym forum.
Z twoim postem zgadzam się w 100%, ale zamysłem tego tematu jest próba zrozumienia tych, którzy wiecznie narzekają nie mówiąc nic konkretnego a mimo wszystko grają mimo tego jak bardzo niby HS jest złą grą.

Sam zadaje sobie to pytanie bo gra jedyne co to mnie denerwuje hahaha chyba tylko dlatego żeby zbierać karty i powiększać kolekcje, jakbym miał grać dla ladderu to chyba by mnie kurwica brała…

2 polubienia

“Wujek dobra rada”? Jeśli nie podoba ci się, że ktoś krytykuje grę i w nią gra, to po co to czytasz, i po co komentujesz

Żeby poprowadzić dyskusję polegającą na wymianie opinii w celu poszerzenia swoich horyzontów, na podstawie których strony dyskusji mogą zmienić swoje podejście do problemu i/lub znaleźć jakieś rozwiązanie bardziej satysfakcjonujące od aktualnego.

No i czasami zdarzają się osoby które myślą że na świecie istnieją tylko 2-3 cyfrowe gry karciane, podczas gdy w rzeczywistości ich są setki.

1 polubienie

Gram w gry karciane, planszowe i bitewniaki od bardzo dawna, zanim to było jeszcze “modne”. Moją wielką miłością od samego początku, aż po dziś dzień jest MTG. Przez wiele lat czekałem na godną elektroniczną wersję tejże gry, za archaicznym MODO nie przepadam, tak samo programami typu Cockatrice. W pewnym momencie podjąłem decyzję by spróbować zagrać w HSa, bo słyszałem, że opiera się trochę o MTG. No i się nie zawiodłem, szybka i dynamiczna rozgrywka, ciekawe elementy losowe, które wprowadzają pewną dozę niepewności przy każdym pojedynku i dają odczucie podobne do tej niepewności podczas rzucania kością w D&D… Sporo dostępnych kart, a do sposobu ich zdobywania byłem już i tak przyzwyczajony z innych gier karcianych, więc kupno kilku pakietów co jakiś czas to nie problem… Przez tyle lat formuła się dla mnie nie wyczerpała i nadal dobrze się bawię grając. Idealnie sprawdza się podczas chwili wolnego czasu, a mam telefon pod ręką…

Jeżeli HS by zaczął mnie wkurzać lub nudzić nie miałbym żadnych oporów by rzucić go w kąt, a nie tak jak niektórzy się męczą grając w tą grę.

2 polubienia

Jestem zwolennikiem dialogu. Czytam forum i udzielam się na nim ponieważ lubię rozmawiać na interesujące mnie tematy. Nigdy nie zamykam się na jedną stronę i bardzo lubię rozmowę z osobami o przeciwnych poglądach, oczywiście jeśli rozmowa zachowuje poziom. Temat ten powstał w tym celu aby wszyscy wyrazili swoją opinię na temat gry, a w wypadku osób ciągle krytykujących po to aby poznać ten powód który trzyma ich przy grze. I na koniec proszę o zachowanie jakiegoś poziomu dyskusji. O wiele łatwiej czyta się zdanie “nie podoba mi się że blizzard zrobił to i to” niż " a chińska zamieć znów to zje****" ( to tylko przykład proszę się nie obrażać :slight_smile: )
pozdrawiam

MTG Arena jak dla mnie spisuje się w tej roli całkiem nieźle.

Jeśli chciałbyś zagrać w gry podobne do MTG, to tutaj masz parę propozycji:

  • HEX: Shards of Fate (bardzo jak MTG)
  • Eternal Card Game (bardzo jak MTG)
  • Spellweaver (trochę jak MTG zainspirowane HS)
  • Manarocks (vibe podobny do MTG)

Hexa znam bardzo dobrze, bo wsparłem twórców już na Kickstarterze i często wracam do tej gry by pograć :slight_smile: Manarocks też fajnie się spisuje jako gra Medżikopodobna :slight_smile:

Z Areną mam mega problem… Gdy dostałem dostęp w pierwszej turze Closed Bety za zdobyte PW Points siadłem i przegrałem ponad tydzień po 5-6 godzin dziennie… Później trochę mniej, ale do Open Bety grałem sporo… Później była chwila przerwy i wróciłem miesiąc przed War of the Spark… Pograłem sporo, aż do premiery C2020, gdzie zaczeło mnie uwierać sporo rzeczy… Rozłączenia, jakieś zacinanie sie kart w powietrzu, niektóre mechaniki czasem źle zadziałały i dałem sobie spokój, bo zaczęła mnie gra męczyć…
Arenę uważam za najlepszą grę MTG jaka wyszła na PC i w zasadzie jest tym na co czekałem tyle lat… Ale tak bardzo mi przeszkadza to, że czuć nisko-budżetowość tego portu, czarę przelał moment, kiedy kupiłem passa i pomimo nabijania leveli nie dostawałem nagród. Postanmowiłem zrobić przerwę od tej gry i wrócić za jakiś czas… Może na premierę Zendikaru w lato :slight_smile:

Aktualnie arena działa bardzo dobrze. Od dawna nie napotkałem żadnych błędów. Mi aktualnie przeszkadza tylko meta i te nowe “companiony” ale to już nie problem z samą areną.

Ja gram sobie dzienne bo lubię zbierać karty, natomiast sama gra jest bardzo patologiczna. i w końcu się wnerwię i zrobię przerwę na pół roku lub więcej jak ostatnio.

1 polubienie

Na początku grałem w HS bo mi się podobał ale po ostatnich dodatkach to bardziej przypomina LOTTO niż uczciwą karciankę…

1 polubienie

dobra odinstalowałem wczoraj, mam nadzieję że nie zaczne w to grać znowu.
Strata czasu

1 polubienie

Brawo ty!!! Ile obstawiacie na ile czasu? Ja wrzucam 20E na miesiąc ( do 17 czerwca)

Ja obstawiam jeden dzień krócej, czyli do 16 czerwca. Jak przegram to stawiam rysunek.

1 polubienie

Do 1 lipca… :rofl:

Podejrzewam że Ci co nie chcą grać po prostu przestają bez obwieszczenia tego na forum. Ci co się tym chwalą wracają prędzej niż później :smiley:

Muzykalny Dżony tak naprawdę to jest wielki miłośnik HS-a, tylko chłopak się frustruje podczas grania… No i czasem na tyle, że odchodzi na jakiś czas ale zawsze wraca :wink:

Ja strzelam, że 1 lipca, bo musi zacząć zbierać pył na nowy dodatek :stuck_out_tongue: