Przeraża mnie ta Blizzarda pazerność na kasę

Autor napisał że zaczął przyglądać się innym grom F2P, więc podałem mu kolejny przykład gry by mógł obiektywniej porównać sposoby monetyzacji na rynku. Im więcej produktów jest przeanalizowanych, tym bardziej obiektywną ocenę można wysnuć, a rozrzut w polityce monetyzacji różnych gier potrafi być bardzo rozrzutny.

Ja nic nie sprzedaję, a w szczególności nie sprzedaję pakietów. Nie pracuję dla Blizzarda, tylko dla innej firmy która z Blizzardem ma tyle wspólnego co PizzaHut ze stoiskiem z kanapkami.

Tworzenie gier to usługa. Aby tworzyć gry, trzeba angażować wiele osób, które poświęcają na nie wiele czasu. Utrzymanie tych osób kosztuje, więc usługa musi się zwrócić, inaczej osoby tworzące grę rzucą pracę i zacznął pracować gdzieś inczej.

Czy osoby płacące powinny mieć dostęp do większej ilości rzeczy niż osoby niepłacące? Myślę że to pytanie powinieneś zadawać w większej ilości miejsc. Zapytaj się w restauracji dlaczego osoby niepłacące nie dostają jedzenia tak jak osoby płacą. Zapytaj się na stacji paliw dlaczego osoby niepłacące nie dostaną za darmo paliwa. Zapytaj się ekspedientki w sklepie z elektroniką dlaczego osoby niepłacące nie mogą za darmo wziąć telewizora 40 cali.

Perfekcyjną dyskrimanacją byłoby kazanie komuś pracować 40 godzin tygodniowo nad grą nie dając tej osobie żadnego wynagrodzenia które pozwoliłoby się takiej osobie utrzymać i/lub wynagrodzić czas który można by spędzić z bliskimi.

Ja nie oferuję żadnej platformy, co najwyżej oferuję dyskusje.

Raczej pokazuje jak marną pozycję mają nowe tytuły gier. Ludzie często nie dają szansy mniejszym tytułom i nie wspierają ich, więc muszą chwytać się czego się tylko da aby gracze dali im szansę. Jeśli ktoś chce wyrównać szanse na rynku, powinien zacząć wspierać małe produkcje.

HS ma obecnie 6 i pół roku. Napisz mi listę tytułów komputerowych gier karcianych które mają 4-6 lat, jeszcze nie zamknęły serwerów i nadal wydają aktualizacje. Potem ja podam Ci dłuższą listę gier które powstały w przeciągu ostatnich 6 lat, ale zamknęły już serwery lub przestały wypuszczać aktualizacje i utrzymują serwery dla małej garstki fanów.

Ostatnio patrząc na ceny w sklepie porównuję je z cenami które poznałem za czasów dzieciństwa. Inflacja poszła w górę.
A jakość usług? Obecnie HS oferuje więcej trybów gry niż w dniu premier, oferuje zarówno więcej zawartości PvE jak i PvP, a aktualizacje balansu zaczęły być wprowadzane regularnie.

Normalna firma widząc spadki zaczęła by gruntownie przebudowywać model ekonomiczny gry, tak aby stała się bardziej przyjazna dla graczy i mimo, że jednorazowo mniej to globalnie nawet mogłyby zwiększyć się wpływy bo preorder za 50zł już znacznie więcej graczy kupi.

Co robi blizzard ? Traktuje tą grę jako ostatnie źródło ich malejących wpływów, nie liczą się z niczym chcą do końca wyssać ile można z tych co jeszcze coś im płacą. Wszystkie zmiany są nieudolne, ale takie właśnie miały być, pokazać że niby coś zmieniają, ale im chodzi tylko o waszą kasę

4 polubienia

Kasa to jedno a totalne rozwalenie gry to efekt uboczny.
Gdyby mnie kazano wprowadzić zmiany w HS, które maksymalnie zniechęciłyby graczy to z trudem bym wymyślił coś lepszego niż geniusze z bugzarda…
Za mało było losowości??? Zróbmy totalne LOTTO oparte na RNG, które preferuje graczy wydających kupę kasy na to g…

2 polubienia

Powiem tak: kupiłem tylko 2x pakiet powitalny oraz preorder wiedźmiego lasu przez promocje i wyniosło mnie to trochę ponad 100zł, czyli pół ceny powiedzmy… Chciałbym kupować preordery, ale szkoda mi tak gigantycznej kasy wykładać na tą grę tak często. Gdyby duży preorder kosztował 200-250zł zamiast muahaha 350zł a mniejszy 100-125 zamiast 180-220 to naprawdę co jakiś czas dostali by ode mnie trochę grosza a podejrzewam że podobnie by robiła nie co 5, nie co 4 a może nawet po prostu co 2 lub 3 osoba…

2 polubienia

Dla mnie wzorowym przykładem wykorzystania Battle Passa pozostanie Legends of Runeterra. Za niewielkie pieniądze dostajemy masę wysokiej jakości zawartości - https://www.youtube.com/watch?v=VCNz5AvyCBs (drugorzędna jest sprawa czy taka stylistyka komuś odpowiada). Ludzie w zdecydowanej większości są zachwyceni. Natomiast gdy Blizzard zaprezentował swój system progresji dominują raczej pytania: czy dybie na nasze zdrowie i życie? :smiley:

3 polubienia

Im więcej RNG w grze, tym więcej możliwości wpływania na wynik pojedynków - np. całkowitego odwracania sytuacji na korzyść kogoś, kto… nieważne. Moim zdaniem te “cuda” w grze zdarzają się coraz częściej. Piszesz o “losowości” - u podstaw teorii chaosu leży uporządkowana struktura; mówiąc prościej chaosem da się pięknie kierować (to dzieje się aktualnie w Polsce). Ja rozumiem obrońców HS-a, szczególnie, gdy wydali bardzo duże pieniądze. Kiedy zrozumieją, na czym polega biznes - budowanie relacji, stosowanie systemu nagród i kar, wzmocnień pozytywnych i negatywnych czy właśnie “zarządzanie chaosem (RNG)”, niestety skończy się ich jakże piękna i jakże naiwna wiara w sprawiedliwość społeczną, równe traktowanie ludzi, głównie tam gdzie kwestie te dotyczą sfery biznesowej (zarabiania pieniędzy). W grach, w których gracze mogą płacić (lub nie płacić) tak to działa. Takim przykładem jest również gra Dota Underlords; sympatycznie się nią można było bawić, gdy była całkowicie darmowa, chociaż zawiera również znaczący element RNG. Potem weszły mikropłatności i zaczęły się dziać “dziwne rzeczy” - z osiąganiem kolejnych poziomów dla postaci, a szczególnie w groteskowym dobieraniu przeciwników, głównie w decydujących rundach. BIZNES musi się kręcić. Pozdrawiam i dobrej zabawy przy grach życzę.

Pan tylko odbija piłeczkę próbując zdywersyfikować (rozmyć) kto za co nie odpowiada
albo porównując coś do Bałamutnych argumentów o pizzy i paliwie.

  1. NC.

  2. Nic Pan nie sprzedaje jest Pan z innej firmy, to po co Pan to osobiście odbiera? (pisząc Ja nic nie sprzedaje…)
    Sformułowanie; że państwo za coś odpowiadają Tyczy się Bllizarda jako całości firmy wydającej produkt.
    (A pana firma nie istnieje bez Blizzarda w tych okolicznościach)

  3. Kiedy Blizzard zacznie sprzedawać paliwo albo kanapki wtedy to porównanie będzie miało sens.
    Pizza to nie usługa JAK PAN ZAUWAŻYŁ tylko produkt konsumpcyjny, paliwo też.
    A gra HS to usługa. Dostęp do serwerów - usługa.
    Ani konto ani sama aplikacja nie jest moją własnością wykupuje licencje na jej użytkowanie.
    To na pewno nie jest f2p Model biznesowy. I świadczy o tym odczucie całej społeczności.
    Nie są to też zdania z którymi powinien się Pan kłócić bo to tylko stwierdzenia faktów.

Perfekcyjna dyskryminacja to był akurat zarzut do pana Skoro śmie pan twierdzić że HS jest dla tych co mają pieniądze nie dla biedaków (parafraza). !!!

Tym zdanie pokazał Pan prawdziwy Charakter Blizzardowego F2P.

Jak Sylvana w Mak’Gora z Saurfang-iem. :D:D:D:D:D:D:D:D

  1. Znowu Pan bierze do siebie coś co tyczy się opisu działania modelu biznesowego.

6 i 7. Co do statystyk nie chce statystyk innych firm i ile razy upadali tylko blizzardowe :smiley: znowu odbijanie piłeczki
(ciągle przewija się zasada drzazga u innego w oku ale w swoim belki nie widzicie)

Wnioski:
Tak Hs oferuje więcej niż od swojego własnego początku istnienia fakt.
I dalej jeśli nie poddasz się niewoli robienia Q (czyli pracy) to musisz płacić
A NIE DA SIĘ OBECNIE zdobyć i wbić w rankingu GM HS-a bez kart,
które mają taką rzadkość wypadania że ilość pakietów,
jaką trzeba otworzyć przekracza zdolność pasywnego (przez q, 3 winy i areny) zdobywania złota.

Wiec to nie jest F2P. i tu proszę nie porównywać Hs-a do tego gatunku gier bo jest to jawne oszukiwanie społeczności i potencjalnych nabywców.

Zgadzam się z tobą w 100% i jestem przekonany że wszystkich obrońców bugzarda można podzielić na dwie kategorie:

  1. Wydali kupę kasy na HS i dlatego nie widzą żadnych dziwnych efektów losowych i systemu parowania.
  2. Albo … (domyśl się sam bo nie chcę znowu dostać bana na tydzień) :slight_smile:

Cytujesz mój wpis, wypowiadasz się w kontekście mojego wpisu i odnosisz się do mnie jak do pracownika Blizzarda, mimo iż nie jestem pracownikiem Blizzarda, więc próbuję wyprowadzić Cię z błędu abyś nie popełniał więcej tego błędu i nie wprowadzał w błąd przypadkowych użytkowników tego forum. Jak widać bezskutecznie. Nie poprawiałbym tego błędu gdybyś potrafił rozpoznować role innych użytkowników.

Nie posiadam żadnej firmy, a firma w której pracuję w żaden sposób nie podlega pod firmę Blizzard ani pod żadną firmę powiązaną. Zamiast wysuwać pohopne wnioski proponuję następnym razem chociaż spróbować dowiedzieć się jaką rolę pełni druga osoba, zamiast tworzyć wygodne dla siebie przypuszczenia i historyjki.

Aby możliwa była sprzedaż takiego produktu należy zatrudnić osoby które będą poświęcały swój czas, część z tych osób jest odpowiedzialna za sprzedaż, część za wytworzenie produktu, część za dostarczenie materiałów, część za utworzenie materiałów itd. Podobnie jest z grami - opłaca się grafików, programistów, dźwiękowców, animatorów, dystrybutorów, sprzęt itd. Nie ma tu znaczenia czy dysksja dotyczy produktu namacalnego czy usługi - w obu przypadkach potrzebne są fundusze aby dystrybucja była możliwa.

F2p - free to play - gra za darmo. W HS można grać za darmo tak długo jak długo nie łamie się regulaminu.

Zdanie to było wypowiedziane w kontekście hobby będących kolekcjonerstwem, czyli hobby takich jak np. filatelistyka. Zdarzają się osoby które zbierają różne rzeczy, niektóre kolekcjonują znaczki, inne kolekcjonują monety, inne kolekcjonują figurki itd. Zdarzają się też osoby które zbieranie zawartości HS traktują jak kolekcjonerstwo i dążą do posiadania pełnej kolekcji nawet jeśli nie potrzebują jej do gry. Nie trzeba być kolekcjonerem by grać w HS i nie trzeba mieć wszystkich kart by posiadać mocne talie. W HS są tysiące kart, ale do gry wystarczy mieć tylko 30 z nich, które zresztą można stworzyć sobie w trybie rzemiosła.

Niewiele cyfrowych gier karcianych potrafi utrzymać się na rynku więcej niż 4 lata. HS nadal funkcjonuje po ponad 6 latach i nadal otrzymuje częste aktualizacje które są czymś więcej niż jedynie poprawki błędów, co samo w sobie jest namacalnym dowodem że HS długoterminowo radzi sobie lepiej niż większość konkurentów i utrzymuje się w czołówce.

W chwili w której piszę ten wpis HS zajmuje dwunaste miejsce na Twitchu pod względem popularności na tle innych gier (a właściwie to 11 miejsce, jeśli weźmie się pod uwagę że “Just chatting” nie jest grą). Wszystkie gry które są tam popularniejsze nie są grami karcianymi, a kolejną grą karcianą na liście jest MTG który zajmuje 36 miejsce i posiada tam ponad 6x mniejsze zainteresowanie niż HS. Legends of Runeterra zajmuje 79 miejsce i około 20x mniejsze zainteresowanie niż HS. HS pomimo swojego dużego wieku nadal cieszy się większym zainteresowaniem niż konkurencyjne tytuły, a większość tytułów które próbowały zagrozić jego pozycji odpadły wskutek spadku zainteresowania.

Chcesz więcej statystyk? Sam ich poszukaj. Mam dokładnie taki sam dostęp do statystyk jak Ty. Jeśli myślisz że mam dostęp do interesujących Cię informacji, to znaczy że Ty także masz do nich dostęp. Poprosiłem Cię o listę gier karcianych które utrzymują się pomimo posiadania 4-6 lat z dwóch powodów:

  1. Abyś na własne oczy przekonał się jak marnie radzą sobie konkurencyjne tytuły.
  2. Po to aby przekonać się czy w tej dyskusji potrafisz dodać coś od siebie zamiast jedynie rządać aby wszystko podano Tobie na tacy.

No ale póki co udowodniłem sobie jedynie że nie jesteś typem osoby która potrafi w dyskusję wnieść więcej niż jedynie wymagania i pretensje.

Tutaj masz przykład talii która nie posiada żadnych kart epickich i legendarnych, a mimo to posiada 63% win ratio:

Taką talią bez problemu wbije się legendę zakładając że umie się taką talią grać.

F2P - free to play - gra za darmo. W HS można grać za darmo tak długo jak długo nie łamie się regulaminu.

ROFL, zapomniałeś jeszcze dodać “… i zapłaciło się bugzardowi odpowiednio dużo kasy …”
Jako gracz F2P huntera mam opanowanego do perfekcji, ponieważ odkąd gram w HS hunter prawie zawsze miał niezłe tanie talie. Hunterem mam na dzień dzisiejszy 2941 zwycięstw (jak mi nie wierzysz to wkleję zrzut ekranu) czyli zdecydowanie najwięcej z wszystkich klas. Aktualnie mam nawet 3 wersje talii hunterów łącznie ze stosunkowo drogim highlanderem.
I co ???
I d…
Jak gram hunterem to 7-8 razy na 10 gier trafiam na decki które skutecznie niszczą huntera.
Mam też dwie anty aggro talie: kapłana na queście z “nadmiarem” leczenia i controlnego szamana z jeszcze większą ilością leczeń i AoE.
I co?
I d…
W 10 kolejnych grach (wiele razy) nie widziałem nawet 1 huntera albo soul demon huntera.
Natomiast gdy gram inną talią to wiele razy potrafiłem wpaść nawet 5 i więcej razy pod rząd na huntera…
Męczy mnie wręcz czytanie twoich pseudo logicznych wywodów tak samo jak męczy mnie słuchanie wypowiedzi kaczyńskiego.
Więcej nie zamierzam już z tobą dyskutować, bo szkoda mi na to czasu. Mogę na pożegnanie poradzić ci to samo co radzą kaczyńskiemu na demonstracjach…

1 polubienie

Za bardzo pan ucieka od meritum. w większości wątków.
Skrócę maksymalnie jak się da O co mi chodzi w stosunku do naszej Wymiany poglądów.

zaczne od końca będzie zwięźlej dzięki temu.

To moje zdanie że HS nie jest grą F2P a jest raczej P2In.
Chyba ze pokaże mi pan gracza który nie włożył ani centa a dostał się do okresowego Grand Mastera. (pytanie RETORYCZNE, proszę nie odpowiadać bo obaj wiemy że nie ma takiego)

Dalej nie prosiłem Pana o podawanie tali czy cokolwiek co Dowodziło by że HS jest “TANI” ? :smiley: :smiley:
a co do Pana wtrącenia co do umiejętności gry najuczciwszy pojedynek jaki mogę Panu zaoferować to: Świstomig_owy Pojedynek DO 3 WYGRANYCH (Whizbang the Wonderful)

I kończąc na początku:
Pana opinia jest wielce krzywdząca od początku atakuje Pan wszystkie negatywne opinie biorąc je za pretensje (którymi często są) a przypominam że to są opinie dla Państwa użytku.
By lepiej usprawnić wszystkie mechanizmy HS-a. itp.

Nie chce po raz kolejny Licytować się z adwokatem diabła co i dlaczego w HS-ie i Blizardzie mi się nie podoba, to już było.
TO JEST OPINIA. Może ją Pan przyjąć albo nie.
Ale kiedy ktoś pytany o statystyki i dostaje odp. inni mają gorsze paczcie na innych jak im Nie idzie to mi ręce opadają. Transparencji oczekuje się od państwa. Jak będę planował grać w inną grę to będę im pisał o tą samą przejrzystość statystyk graczy na serwerach, aktywnych kont graczy w real timie, każdego wieczoru na określonych serwerach to są dane pozwalające mierzyć sukces produkcji. (tam gdzie tłum tam idź zjeść). Dowodem na moje słowa jest to że co lepsi gracze już nie stream-ują hs-a, lub robią to okazyjnie.

Ps. bo to naj mniej istotne Skoro Nie ma Pan zatrudnienia w Blizzardzie ani firmie podwykonawczej to to Przepraszam za daleko idące wnioski co do Pana osoby.

Powinienem też nadmienić że wszędzie gdzie jest forma osobowa PAN lub Państwo w większości przypadków tyczy się firmy Blizzard, a którą Pan obecnie Reprezentuje chyba na tym forum (ofc. mogę się mylić bo to znowu wniosek własny).

Ps2. na pojedynek czekam z niecierpliwością ofc.

A czasem polski stremer amykshs nie wbił już 3 razy legendy w ciągu 24h na trzech całkowicie nowych kontach? No wbił. I to w ciągu bodajże 2 ostatnich miesięcy.

4 polubienia

Nie pisałem nic o wbijaniu legendy bez kart tylko o udziale w GM-e zamykającym sezon bez wkładania ani centa a to różnica.

Nie ma takiego gracza. wbić legendę to ja mogę świstomigiem w dziczy 1 KARTĄ, i się nie chwale.

1 polubienie

Bo każdy wątek warto rozwijać, ale jeśli chcesz, mogę zrobić krok wstecz i zacząć wracać do podstaw.

Zakładam że popełniłeś literówkę i miałeś na myśli P2Win (popraw mnie jeśli się mylę). Aby mieć pewność że rozmowa schodzi na poprawne tory, odniosę się do definicji F2P i P2W z wiki:

Free-to-play ( F2P or FtP), also known as free-to-start, are games that give players access to a significant portion of their content without paying. Free-to-play can be contrasted with pay to play, in which payment is required before using a service for the first time.

Zgodnie z angielską definicją gra jest określana jako F2P jeśli nie wymaga opłaty by mieć możliwość w nią zagrać (HS nie wymaga takiej opłaty) lub oferuje dostęp do znaczącej zawartości gry (w HS bez realnej waluty można odblokować dowolną rzecz poza częścią elementów kosmetycznych jak alternatywne portrety bohaterów lub rewersy kart). Zgodnie z tą definicją HS jest grą F2P.

In some games, players who are willing to pay for special items, downloadable content, or to skip cooldown timers may be able to gain an advantage over those playing for free who might otherwise hardly be able to access said items. Such games are called “pay-to-win” by critics.

Definicja P2W uznaje grę za P2W gdy gracz płacący może zyskać przewagę nad graczami F2P poprzez szybszy dostęp do zawartości która dla pozostałych graczy może być trudna do zdobycia. Jako że “trudna do zdobycia” jest określeniem subiektywnym, uznanie gry za P2W także jest rzeczą subiektywną i każda osoba może ocenić grę inaczej. Czyli zgodnie z tą definicją HS jest grą P2W zależnie od opinii gracza.

Żeby nie było że jestem stronniczy, skorzystam jeszcze z innych definicji F2P:

Na tej stronie jest wiele różnych definicji utworzonych przez różne osoby. Pierwsze 3 definicje określają graczy niepłacących za grę (czyli zupełnie inny kontekst). Czwarta definicja brzmi następująco:

A game where you do not need to pay to play, but is free

Zgodnie z tą definicją grą F2P jest gra w której nie trzeba płacić za możliwość gry, więc według tej definicji HS zalicza się do gier F2P.

Najwyżej oceniana definicja P2W:

Short for pay to win, in the sense that in order to ‘win’ a free to play game, such as Maplestory, you need to pay for various advantages to ‘win’ ingame.

Według tej definicji gracz aby wygrać musi płacić za różnego rodzaju przewagi. W HS gracz nie musi płacić aby wygrać, więc według tej definicji HS nie jest grą P2W.

Pay To Win, when you are paying for advantage which normal players don’t have access to unless they either pay too or will have to grind very long (weeks and months).

Według tej definicji za grę P2W można uznać grę w którą płaci się za przewagę której odblokowanie za darmo wymaga bardzo długiego grindu (tygodnie lub miesiące). “Bardzo długi grind” to subiektywna opinia, więc w zależności od subiektywnej opinii gracza HS może być grą P2W lub może nią nie być.

Definicji gier P2W jest rozsianych po internecie mnóstwo i nie tylko często różnią się od siebie lecz także często mają charakter subiektywny. Sprawia to że wiele osób inaczej interpretuje ten termin i ta sama gra może być innaczej oceniana przez różnych graczy. Dlatego też nigdy nie stwierdzam że jakaś gra jest/nie_jest P2W, chyba że jednomyślnie zgadzają się z tym wszystkie definicje lub podana jest jakaś definicja jako kontekst (jak w tym wpisie). Każdy kto nazywa HS grą P2W jednocześnie ma rację i jej nie ma - wszystko zależy od subiektywnej oceny i punktu widzenia.

Z definicją F2P jest prościej, bo wszystkie definicje są jednomyślne. Ba! Nawet sama nazwa jest jednomyslna - free to play - gra za darmo. HS kwalifikuje się więc jako gra F2P.

Oboje wiemy że nie mam fizycznej możliwości sprawdzenia który z graczy Grand Mastera kiedykolwiek wydał pieniądze na HS. Mogę jedynie zapewnić że gracz F2P może stworzyć każdą z kart do których mają dostęp gracze płacący. (odpowiedź RETORYCZNA - też mam poczucie humoru)

  1. Nie atakuję wszystkich negatywnych opinii - atakuję tylko niektóre z nich. W większości przypadków próbuję przeprowadzić dialog, który niefortunnie często jest interpretowany jako atak (jak w tym przypadku).
  2. Forum jest przede wszystkim miejscem na dyskusje. Jeśli pozostawiasz opinię, licz się z tym że inne osoby mogą chcieć wyrazić opinię na temat opini lub będą chciały rozwinąć ten wątek.
  3. Jeśli chcesz przekonać kogoś do swoich dobrych intencji, radziłbym unikać nazywania diabłem podmiotu do którego kierujesz swe intencje, ponieważ wątpię aby ktoś miał chciał mieć dobre intencje wobec kogoś kogo nazywa diabłem.
  4. Jeśli ktoś zwraca Ci uwagę na błąd (jak np. niepoprawne stosowanie definicji), a Ty nadal próbujesz ten błąd popełniać, wtedy drugi rozmówca może to zinterpretować jako brak starań lub celowe ignorowanie uwag. W takim przypadku nie powinno nikogo dziwić, że opinia drugiej na temat Ciebie maleje.
  5. Nie pełnię tutaj roli adwokata. Jeśli ktoś szuka pomocy, pomagam mu. Jeśli ktoś popełnia błędy, staram mu się te błędy wskazać. Jeśli ktoś nie rozumie skąd się biorą różnice w polityce gier, staram się je wyjaśnić. Jeśli ktoś Jeśli ktoś przedstawia temat w subiektywnym świetle, staram się przedstawić ten temat z innych punktów widzenia. To że wskazuję jakieś błędy nie oznacza że jestem cudzym adwokatem. To że wyjaśniam nieporozumienia nie oznacza że jestem cudzym adwokatem. To że mogę mieć inne zdanie na jakiś temat nie oznacza że jestem cudzym adwokatem.

Napisałeś że często odbiegam od meritum, ale myślę że ten temat jest właśnie dobrym przykładem na to że działa to w obie strony. Temat statystyk wziął się z tego wpisu:

Na który odpowiedziałeś następująco:

Na Twój wpis odpowiedziałem odnosząc się pierwotnego kontekstu wypowiedzi, czyli konieczności walki LoR o pozycję na rynku. Innymi słowy próbowałem wrócić do meritum gdy Ty od niego odszedłeś. Konkurencyjne tytuły muszą wkładać wszelkie starania aby zaistnieć (tak jak robi to LoR) i nie skończyć tak jak skończyły inne gry (liczba gier karcianych które nie wytrzymały 6 lat jest długa), ale tylko nielicznym grom (takim jak HS) udaje się utrzymać wiele lat. Czy Blizzard wykorzystuje swoją pozycję na rynku? Raczej tak. Czy LoR wykorzystuje swoją pozycję na rynku? Nie może, bo musi ją najpierw zdobyć. Niektórzy uważają że to co robi LoR powinno być normą, ja zwracałem tylko uwagę że ta “norma” jest spowodowana niepewną pozycją. Nikogo nie bronię, nikogo nie atakuję, zwracam jedynie uwagę na coś na co wiele osób nie zwraca uwagi.

Są osoby które potrafią grać w jakąś grę 10 lat, ale są też osoby które w tym czasie grają w setki różnych gier. Dlaczego ktoś miałby przestać streamować jedną z gier? Może taka osoba uznała że gra przestała być atrakcyjna. Może taka osoba uznała że chce spróbować streamowania innych gier. Może taką osobę znudziło streamowanie. Może taka osoba ma teraz mniej czasu. Do czego dążę: mniejsza częstotliwość streamów znanych osób nie jest jednoznaczna i jest wątpliwym “dowodem”.

Po raz kolejny: nikogo tutaj nie reprezentuję.

Jestem tu by prowadzić dialog, nie po to by udowadniać kto jest lepszym graczem. Odrzucam wyzwanie.

1 polubienie

Nie było literówki.
A co do Diabła, to czasem lepszy znany niż nieznany ps. cenie poczucie humoru :wink: :smiley: dużo się Pan naprodukował ale obaj wiemy że tylko kilka osób poza nami dwoma to przeczyta. Mnie Nie przekonały definicje i opinie tylko efekt działania Blizz-ów.

Tak że ja pozostanie nieprzekonany a Tych którzy może by się dali przekonać raczej odstraszy Nasza Litania :smiley:

Do Zo ;p

1 polubienie

To już przestaje być śmieszne…
Chory system parowania+ pseudolosowe efekty zabiją tą p… grę.
Bugzard przesadził z pazernością na kasę po nowym dodatku skasuję to g…

1 polubienie

Z tego co pamietam to zanim powstały jeszcze Grandmastery to Amyks wygrał playoffy i awansował do Europe Championship (czy jakoś tak się to nazywało). Było to top16 graczy z Europy, którzy walczyli o awans do MŚ. Co prawda nie wygrał, ale jeśli dobrze pamietam to łacznie 20tys $ przytulił, więc wychodzi na to, że na koncie f2p też się da. Myślę, że w Grandmasterach nie ma graczy f2p nie dlatego bo się nie da i Blizz faworyzuje płacących tylko najzwyczajniej w świecie jest tak, że jeśli jesteś dobry i chcesz walczyć o czołówkę światową to szkoda Ci czasu na farmienie kart. Kupujesz wszystko i skupiasz się na wynikach, bo wiesz, że z dobrymi wynikami inwestycja Ci się zwróci. Przy ich zarobkach z wygranych, streamów i innych źródeł zakup nowych kart to drobniaki.

Żeby nie być jednostronnym dodam, że mnie też ten Blizz pazerny swoją pazernością przeraża! Ale nie z powodu rzekomych mechanik faworyzujących graczy o grubych portfelach, bo chcąc nie chcąc na takie dowodów brak, lecz tym, że coraz bardziej wymusza wydawanie pieniędzy coraz szybszym poszerzaniem zawartości gry. Co prawda z obecnego dodatku udało mi się zdobyć wszystkie karty zwykłe, rzadkie i epickie, oraz połowę legendarnych, ale jest to opłacone codziennym farmieniem na arenie i to pod warunkiem jeszcze, że w miarę dobrze idzie. No i te karty mam na koniec dodatku, a nie na początku. Za 2 tygodnie nowy dodatek i koło farmerskie rozpoczyna się od początku :grimacing:

2 polubienia

Osobiście tęsknię mocno za starymi czasami w HS… co 4 miesiące dodatek na zmianę z przygodą i minimalna liczba mikropłatności… a obecnie? Dodatek wychodzi po 3 miesiącach z groszem i to z dodatkową przygodą w pakiecie (!) O mnogości skórek, dostepów do jakiegoś barachła czy rewersach (!) kart za realną gotówkę nawet żal mówić… Rozumiem, że nikt nikogo do zakupu nie zmusza, natomiast wygląda to na jakiś rynek Liedla hehe
Nie podoba mnie się to jak i przedmówcom :face_with_symbols_over_mouth:

Polubienia: 6

W okresie od 1 lipca do 30 września 2020 roku firma wypracowała 1,77 mld dolarów przychodów, przebijając tym samym prognozy analityków, którzy spodziewali się 1,67 mld. Gry Blizzarda odpowiadały za 411 mln dolarów z tej kwoty. Pochwalono się, że liczba miesięcznych użytkowników Hearthstone wzrosła w porównaniu z analogicznymi trzema miesiącami w 2019 r.

2 polubienia

Nikt nie powiedział że musisz mieć wszystkie. Kupuj to co chcesz i na co cię stać.

1 polubienie