Starcia - wielkie rozczarowanie

Bardzo podobał mi się ten tryb, który kilka razy pojawił się w różnych dodatkach i cieszyłem się, że wprowadzono go na stałe, w odrębnej formie walki z innymi graczami. Niestety obecne “Starcia” różnią się jedną rzeczą od tamtych przygodowych, które moim zdaniem z góry przekreśla tę grę - a mianowicie budowanie talii z własnych kart. Niestety ale w obecnej formie jest to praktycznie nic innego jak rankedowy P2W - masz większość/wszystkie karty z aktualnego dodatku? Masz więcej legendarnych kart? Stać cię na zrobienie drogiego, top decku? Masz o wiele większą szansę na wygraną.

W sumie to nawet nie chodzi o wydawanie pieniędzy na legendarne karty, ale na wszystkie karty. Co ma zrobić zwykły “casualowy” gracz, który nie gra 24/7 albo nie płaci za grę, wobec czego ma mało kart z danego rozszerzenia? Co z graczem, który jakiś czas nie grał w Hearthstone’a, wrócił teraz aby zagrać w nowy tryb i w sumie to nie ma sensu, bo może wybierać jedynie z puli standardowych kart lub słabych ze starych dodatków? Co z nowym graczem, który nie ma kart ze starych dodatków i tak naprawdę nie ma z czego złożyć decku? A co z graczem, który gra tylko niektórymi klasami albo nawet tylko jedną i tylko do niej craftuje karty? Jeśli tej klasy nie ma do wyboru w Starciu, to nie zagra. Ma specjalnie craftować karty do innych klas aby móc zagrać i mieć jakiekolwiek szanse w tym trybie? Karty w tym trybie będą zmieniać się z każdym dodatkiem, więc za chwilę staną się bezużyteczne. Zwykły gracz nie nadążą z craftowaniem kart do jednej klasy co kilka miesięcy, a co dopiero mówić o dodatkowych kosztach związanych z innymi klasami, z innym trybem. Wyobraźcie sobie podobny absurd - gdyby w Ustawce można było wybierać tylko spośród stronników, których macie w swojej talii. Masa graczy praktycznie nie miałaby w czym wybierać.

Ten tryb to jest po prostu inna wersja rankedów, sprowadzi się to zapewne tylko do tego, że będzie tam kilka “jedynie słusznych” decków, bo zapewne większość graczy będzie szukało “top decków” z google’a, tak jak w zwykłym rankedzie. Mało kto sam z własnej inicjatywy tworzy decki, praktycznie każdy po prostu kopiuje gotowe “top decki” z google’a albo od streamerów, więc czemu tu miałoby być inaczej?

Dlaczego ten tryb nie mógł być taki jak w przygodach PvE, gdzie każdy z graczy dostawałby na start przygotowaną już talię? Byłoby to sprawiedliwe i wyrównywałoby szansę dla wszystkich, gdyż starcia polegałyby jedynie na umiejętności budowania dobrej talii (i ewentualnym szczęściu w otrzymywaniu dobrych kart lub skarbów) z tego co dostajemy, a nie z tego co posiadamy. Każdy miałby takie same szanse na wygraną. A jeśli już zależy wam na tym, aby gracze sami tworzyli talie przed rozgrywką, to dajcie graczom darmowy dostęp do wszystkich kart, a nie tylko do tych, które obecnie posiadają. Albo zróbcie dwa tryby - jeden do craftingu a drugi, taki jak w przygodach, gdzie każdy gracz dostaje podstawowy deck na początku.

Moim zdaniem ta jedna, jedyna wada jest tak ogromna, że zabiła całą zabawę i emocje z tego trybu… Well done, Blizzard.

4 polubienia

rozumiałbym lament jakby te decki startowe kosztowały w pyle majątek, ale przeglądając je na outofcards/hstopdecks to po za Paladynem który wymaga dość specyficznego buildu to są normalne decki złożone z rare’ów i commonów.

2 polubienia

Szukałem na hearthpwn i tak nie ma jeszcze żadnych przykładowych decków pod starcia

1 polubienie

Nieporozumienie wynika z tego, że chcieli zrobić tryb rankedowy z rotującymi setami i urozmaicić go mechanikami z dungeon runów, a na zmiany tego typu czekały różne grupy odbiorców. Mam nadzieję, że wyszło im coś grywalnego. Mogliby w sumie za każdym razem, gdy set rotuje dawać przeceny na niego w złocie, a za pyłowanie poprzedniego dawać full refund.

To, że się gra swoimi taliami uważam za bardzo dobrą rzecz, bo przynajmniej na początku ma się spory wpływ na rozgrywkę.

Guzik prawda. W deckach jest z reguły jedna legenda, góra 2… Moje 2 najlepsze talie mają: Mag - jedna legenda, jeden epik, a reszta kart to karty podstawowe i commony, Hunter - 1 epik z zestawu klasycznego, kart z najnowszego dodatku 4 (2 commony, 2 rary). Ostatnio bawię się DH, gdzie też jest jedna legenda i jeden epik, reszta rary i commony. Połowa decków zamyka się w 2000-2400 pyłu…

A bo w HPWN po zmianie załogi strasznie spadł poziom zarządzania… Lepszy moim zdaniem jest teraz outof .cards :slight_smile:

1 polubienie

Ja jako osoba która była oczarowana Slay The Spire cicho liczyłem na powstanie jakiejś roguelike’owej karcianki opartej na PvP. Doczekałem się, chociaż liczyłem że na karciankę dedykowaną temu trybowi. :sweat_smile:

Napisze jakie wrażenia miałem patrząc na to z perspektywy gracza dzikiego (mam około połowę kart z każdego rozszerzenia). Po pierwsze podoba mi się pomysł rotacji między różnymi dodatkami z uwzględnieniem starych kart - sprawia to że zmiany w mecie mogą następować szybciej, a więc i rozgrywka jest mniej monotonna. Druga rzecz: tylko kilka dodatków jest tutaj dostępnych, więc graczom taniej jest zasmakować gry starszymi kartami (bo wystarczy że skupią się na X rozszerzeniach zamiast wszystkich). Trzecia rzecz która mi się spodobała do mniejszy próg wejścia - potrzeba jedynie 16 kart, czyli prawie 2x mniej niż w normalnym trybie. Fajną rzeczą jest także możliwość zaczynania gry z mniejszym stopniem losowości - jeśli mamy 16 kart, to znacznie łatwiej jest dobrać oczekiwane przez nas karty, a więc wtedy ma się mniejszy rozrzut szczęścia.

Co mi się nie podoba: ten tryb został wprowadzony chyba bez większego wyprzedzenia - gracze którzy od wielu lat palili dzikie karty są tutaj w tyle za niektórymi graczami. Gdyby od samego początku zapowiedziano że będą wychodziły tryby gry zawierające dzikie karty, to już nie miałbym o to żalu.

Co mnie niepokoi: wyniki w dużej mierze zależą od tego jakie rzeczy się wylosuje - z lekkim szczęściem można zdobyć kombinacje które dają olbrzymią przewagę nad przeciwnikiem. Nie jest to złe jeśli gra się dla zabawy - w końcu rozpoczęcie gry od nowa nic nie kosztuje. Jednak ta losowość może być nieco frustrująca jeśli Blizzard w przysłości doda do tego trybu jakąś nietrafioną ekonomię gry (np. nietrafiony system nagród albo tryb rankingowy).

Dla mnie tryb na plus. :+1:

Przecież jest tryb heroiczny za który trzeba płacić więc tam przegrana może boleć

Mi w tym trybie nie pasuje dobieranie artefaktow

Zrobiłem Huntera pod agonię i dostałem skarby które w ogóle nie pasowały do mojej kompozycji
Dostałem do wyboru

  • stronnicy kosztujący więcej niż 5 kosztują 5 (ok mocny artefakt ale miałem tylko jednego stronnika o koszcie 5+)
  • twoje bronie kosztują 1 mniej (zero broni w talii…)
  • gdy zginie przyjazny stronnika otrzymujesz 1 pancerza (tą właśnie wybrałem)

Chodzi mi o to że gra powinna dobierac artefakty pod nasza talię, lub powinniśmy chociaż moc wybrać pierwszy artefakt przed rozpoczęciem budowania talii

2 polubienia

Trybu heroicznego jeszcze nie ruszałem, więc widocznie mój punkt widzenia był niepełny.

Poruszyłeś tutaj jeden dosyć ważny temat: brak dopasowania artefaktów do stylu gry. Nieprzewidywalność jest cechą charakterystyczną tego gatunku gry, więc ja traktuję to raczej jako coś oczekiwanego, ale gryzie mnie tutaj inna rzecz - przed rozpoczęciem gry nie ma się pojęcia na jakie artefakty można natrafić w trakcie gry. Sprawia to że nowy gracz może złożyć talię początkową która kompletnie nie pasuje do dostępnych artefaktów i przegrywa tylko przez brak informacji. Listę kart gracz może przejrzeć w trybie rzemiosła, ale żeby poznać listę artefaktów trzeba już błąkać się po internecie. Możliwość sprawdzenia listy tych artefaktów z poziomu gry byłaby dla graczy pomocna.

Witam
W pewnym sensie jest to tryb gry dla dzikich graczy w końcu zostałem nagrodzony za zbieranie wszystkich kart i nie pylowanie ich gram od dodatku gobliny i gnomy wiec mam to na co zasługuje
Moim zdaniem tryb mocno ograniczony w porównaniu do dziczy
wygrana to nadal dużo szczęścia w zależności co zgarniemy za skarby
Można wybrać tylko 1 kartę
dzikie stare karty nie mają tak dużej przewagi co nowe dodatki
Kto zbierał ten ma i nie kwiczy teraz i tak wygrana zależy od rng

2 polubienia