Usunięcie kapłana z gry

Wszystkie gry na kapłana poddaję. Zauważyłem że nie tylko ja. Teraz oglądałem stream FenoHS czyli gracza ze ścisłej światowej czołówki który w rankingu legendy jest aktualnie na miejscu około 40 i robi dokładnie to samo. Kapłan ? Concede i next game niezależnie czym gra. Jeżeli nie chcecie go usuwać zróbcie możliwość taką jaka jest w turniejach - gracz może sobie zbanować jedną klasę. Tu nie chodzi o to czy jest mocny czy nie. Jest po prostu na maksa wkurzający.

1 polubienie

Nie da się ukryć, że kapłan ma niesamowicie irytujący styl gry. Delikatnie mówiąc :smiley:

1 polubienie

Natychmiastowe poddawanie gry przeciwko każdej napotkanej talii określonej klasy może świadczyć o jej dużej sile, ale wcale nie musi. Każda talia może mieć swoje wady i zalety, co czyni każdą talię skuteczną przeciwko określonym taliom i nieskutecznym przeciwko innym. Przykładowo Galakrond Priest ma 66,62% win ratio przeciwko Enrage Warriorowi, ale ma zaledwie 38,14% win ratio przeciwko Libram Paladinowi. Być może Twoja opinia na temat kapłana byłaby inna gdybyś grał innym typem talii.

Obecnie kapłan zajmuje 7 miejsce pod względem win ratio i jego całokształt na tle obecnej mety jest raczej negatywny. Myślę że obecnie na nerf bardziej zasługuje paladyn który ma absurdalnie duże win ratio przeciwko 19 z 20 najpopularniejszych obecnie talii.

Gram w HS od samego początku i ta klasa ZAWSZE mnie, delikatnie mówiąc, frustrowała. Ale wystarczyłoby wprowadzić możliwość banowania jednej klasy wzorem turniejów. Niech kapłani kradną sobie karty, podmieniają talię, w ogóle robią co chcą. Mnie i zapewne wielu innych ten problem przestałby dotyczyć.

Zresztą tuż po napisaniu posta Fenomeno na swoim streamie puścił nagranie z Concede na widok kapłana jako przeciwnika. A klasy były różne. Można wejść na Twitcha i obejrzeć powtórkę.

1 polubienie

Mi osobiście nie przeszkadza kapłan, ani żadna inna klasa, ale chętnie bym zobaczył banowanie na rankingu, bo był by to swojego rodzaju balans mety. Każdy by zapewne banował klasę na którą ma najmniejsze win ratio, więc by było o wiele mniej meczy w których ktoś ma pewnego wina, a ktoś z góry jest skazany na porażkę. A gadanie, że któraś klasa, by przestała grać, bo by była ciagle banowana to bzdura. Jest zbyt duża różnorodność, meta jest płynna, a kazdy gra tym co lubi, a raczej zacząłby grać tym co lubi, bo by nie musiał układać kontr. Po prostu wyeliminowało by to skrajne przypadki i to by było DOBRE.

2 polubienia

Podpinam się pod postem Pawła, a jeśli mogę spytać OPa? Jakim deckiem grasz?

P.S. Paweł! Następnym razem Cię pokonam!

1 polubienie

Ja mam inne pytanie.
Co by się stało z osobą która gra kapłanem ,a wszyscy dają bana kapłanowi.
Nie grał by!?

Dla mnie naj większy błąd kapłana jest taki że zabijam stronika 1/1 który został przywołany z innej karty(np Barns)
A jak to wskrzeszam jest normalne 10/10. Jak po zagraniu. Powinien być 1/1 Jak umarł.

1 polubienie

Żeby żaden gracz nie musiał czekać w nieskończoność to priorytet w kolejce musiałyby mieć osoby które czekają najdłużej. Jeśli założymy że 99% będzie banowało kapłana, to kolejka po jakimś czasie byłaby zapełniona kapłanami, którzy byliby natychmiast dobierani graczom którzy tej klasy nie zbanowali, co z kolei sprawia że mogliby złożyć deck służący wyłącznie do banowania kapłana i w ten sposób łatwo by się wzbijali po drabince, a gra kapłanem nie miałaby sensu.

Jeśli na kapłana miałaby odpowiedź dana klasa, to również kapłan by ją banował, więc “łowcy kapłanów” też by wcale nie mogli tak łatwo się wspinać.

Co by się stało z takimi kapłanami Jorge?
Proste, graliby najpewniej na kolejnego kapłana.

Problem tego tworu jest jeden, przez wiele lat zapomniano o konsekwencjach niektórych działań. Mechaniki nie są jednolite, karty warte X many potrafią zarówno dawać efekt wart sporo mniej many, jak również dawać efekt wart dużo więcej many, a nawet ponad 10 many…

Jeśli miałoby się cokolwiek zmienić, to trzeba byłoby zacząć od zera, czyli:

  1. Ujednolicić mechaniki dla wszystkich klas np. jeśli mamy karty kradnące karty, to niech wszystkie działają tak samo. A nie, że kapłan kradnie karty z talii przeciwnika, a łotr losowe karty z klasy przeciwnika. Według mnie powinno to działać na zasadzie: jeśli kradniesz losową kartę, to powinna ona być z talii przeciwnika. Jeśli za to odkrywasz kartę, to z klasy przeciwnika.
  2. Zdefiniować raz na zawsze klasy, zarówno z ich zaletami, jak też wadami. I trzymać się tego, a nie że najpierw mówią, że czarnoksiężnik ma mieć mało dostępu do leczenia, a jego karty go okaleczają, a potem tworzą kartę Odłamka, który się wzmacnia od tych kart raniących, a sam nie dość, że jest mocnym zaklęciem niszczącym wrogiego stronnika, to jeszcze leczy mocno czarnoksiężnika.
  3. Uporządkować koszt danych efektów i nawet wręcz oficjalnie powiedzieć, co i ile jest warte many. Jasne, że będą mocniejsze i słabsze karty, ale niech będą one w jakiś ramach.
  4. Przemyśleć rozgrywkę i zmiany w niej. Nie wiem, może trzeba ułatwić dostęp do kart graczom, przy jednoczesnym zwiększeniu wielkości talii? A może zwiększyć ilość maksymalnej many, ilość kart które możemy trzymać na ręce, a może ilość życia z którymi zaczynamy grę. To wszystko mogą przecież testować chociażby na Bójkach.
  5. Skończyć i pozbyć się z gry kart z efektami “nieskończona wartość”. Naprawdę nie może być kart, które pozwalają w nieskończoność płacić 2 many i otrzymywać, nawet losową, kolejną kartę. Karty dające nowe karty lub odkrywające powinny być limitowane lub mieć ograniczenia inne, niż limit kart na ręce. Patrzcie na stary portret Booma, choć miał on odkrywanie mecha za 2 many na Mocy bohatera, to nie był jakoś z tego powodu przesadzony, ponieważ ten efekt był jednym z czterech, więc co za tym idzie mogliśmy otrzymywać go najczęściej co dwie tury. Gorzej, jak u takiego Galakronda dostajemy ciągle za 2 many jakieś karty…

Wystarczy dodać warunek, że nie można zbanować klasy, którą samemu się gra. Wtedy kapłani najczęściej grali by mirror mecze :slight_smile:

Dla mnie mirrory są nieprzyjemne - obaj gracze wiedzą na czym polegają ich taktyki, obaj gracze korzystają z tych samych narzędzi, akcje graczy nawzajem się niwelują i człowiek czuje się jakby grał w szachy samemu ze sobą. W HS nieprzyjemny efekt jest dodatkowo nasycany losowością, która wydaje się mieć decydujący wpływ na wynik meczu.

Tak więc gdybym miał wybierać między niemożliwością banowania lustra a automatycznym banowaniem lustra, to stawiałbym na automatyczne jego banowanie.

Aktualnie weapon roque i zoo warlock mają bardzo wysokie win ratio przeciwko kapłanowi więc graj tymi taliami :slight_smile:

Libram Paladin - 61,85% win rate przeciwko Galakrond Priestowi; 58,34% win rate przeciwko Highlander Priestowi; 59,4% win rate przeciwko Ressurect Priestowi
Weapon Rogue - 60,15%; 59,58%; 61,12%
Dragon Hunter - 65,01%; 58,99%; 59,61%
Highlander Mage - 60,17%; 54,93%; 65,37%
Totem Shaman - 68,72%; 64,86%; 70,2%
Zoo Warlock - 61,86%; 59,1%; 62,58%
Galakrond Warlock - 61,27%; 63,42%; 55,93%
Murloc Paladin - 64,49%; 64,45%; 66,17%
Highlander Hunter - 70,3%; 65,67%; 70,06%
Quest Rogue - 60,29%; 58,24%; 59,42%
Galakrond Secret Rogue - 63,28%; 53,53%; 67,29%

Sporo mocnych kontr na kapłana, meta mu nie sprzyja.

Również nigdy nie przepadałem za mirrorkami zwykle takie pojedynki były monotonne, pamiętam te pojedynki wojownik na wojownika oczywiscie kontrolny. Film można było sobie odpalić w czasie meczu :smile:. Pamiętam jak mag miał tak niskie WR na wojownika że nie raz się poddawali na start pojedynku :smile:.

Tylko bywały momenty w grze, gdzie dane klasy mały grywalne 2-3 archetypy i to w standardzie. W dziczy to już zupełnie inna kwestia. Moim zdaniem mirror nie jest problemem jako taki, nuda może być wtedy, gdy naprzeciwko siebie są identyczne talie, a wygrana zależy od rng generowanych kart.

Jak dla mnie na usunięcie zasługuje druid, albo dokładniej mówiąc kary oszukujące mane… gdy widzę druda który w mojej 3/4 turze ma 7/8 many i pełny stół kreatur mam ochotę wyrzucić komputer przez okno…

Kapłana można nie usuwać wystarczy usunąć jego kart kartę “Mistrz Kamuflażu” i problem będzie pozamiatany. Zdecydowana większość wkurzających zagrywek kapłana to gra tą i wielokrotne wskrzeszanie go, używają go w każdej tali.