Zdrowie bohaterów

Witam. To mój pierwszy post na tym forum. W HSa gram od około 4 lat z przerwami. Teraz również powracam tu po przerwie. Muszę przyznać ze to co się w tym momencie dzieje z tą grą jest tak bardzo frustrujące, że zabiera całą radość z rozgrywki. Mianowicie chodzi mi o dwie rzeczy. Zdrowie bohaterów - 30HP, to jest jakiś obłęd że kiedy dostaniemy w early game ledwie kilka dmg to później co tura musimy się głowić czy przypadkiem zaraz nie przegramy bo na dzień dzisiejszy zadać te 20dmg w jednej turze to żaden problem. Serio tak to ma wyglądać? Zamiast dążyć konsekwentnie do wygranej, musimy liczyć na to ze może przeciwnikowi nie wpadnie z top decku lethal, a nam tak. Dajcie chociaż 50 tego HP. Druga rzecz to system rankingowy. To akurat od dawna uważam za porażkę. Co Ci się uda wygrać to zaraz przegrasz. Co masz serie winów to zaraz utopisz 3 mecze. I tak siedzisz w tej randze ciągle w tym samym miejscu. Satysfakcja z awansowania leży martwa a o nagrodach za awans nie wspomnę. Koniec żalów. Powiedzcie co Wy o tym sądzicie Dziękuje, pozdrawiam.

3 polubienia

Faktycznie, zwiększenie zdrowia może być (nawet jeśli częściowym) rozwiązaniem problemu blizzarda. Wypuścił wydupiste karty, to teraz albo przez cały rok wpycha crap albo gruntownie przebudowuje zestawy. Choć nawet 50hp to może być za mało.

1 polubienie

Ja jestem zdania że powinni dać 40hp

Ludzie chcieli wolniejszą metę i macie metę midrendżowo - kontrolną. Talie na spokojnie mogą feedować karty na ręce, bo nie ma aż takiej presji ze strony przeciwnej i dochodzi do tego jak to teraz wygląda. Cytując klasyka:

Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać.

A co do samego zwiększania życia to jest to bardzo zły pomysł. Ot wydaje się, że to tylko 10-20 pkt. życia, ale tak naprawdę jest to kolosalny boost talii OTK. Przyznaje się bez bicia, ale nie wiem czy da się złożyć z tego co jest w standardzie talię otk, ale jeżeli nie to w przyszłości na 100% będzie można i jest jeszcze kwestia Wilda.
Jestem praktycznie pewien, że zwiększenie życia do 50 spowoduje iż w mecie byłyby same talie OTK, bo reszta talii nie miałaby racji bytu.
Zwiększenie do 40 mogłoby spowodować, że meta składałaby się z talii OTK i talli, które potrzebują czasu by się rozkręcić, np. jade druid, jakieś talie oparte o bufowanie ręki itd…

Zwiększenie HP do 40 albo 50 najmocniej zabolałoby większość talii typu aggro. Widać to najlepiej w sytuacjach gdy w chwili obecnej takie talie w momencie wygranej mają 1 albo zero kart w ręku. Te dodatkowe 10 lub 20 HP sprawiłoby, że w końcówkach gier takie talie skazane by były tylko na topdeckowanie kart a wtedy zadanie tych brakujących 10-20 punktów obrażeń byłoby praktycznie niemożliwe.

1 polubienie

Racja, racja. No to na 35 :smiley:

1 polubienie

Jestem za, mam już dosyć grania na bez mózgów grających agro deckami. Gra typu, mam w dupie co zrobisz, ja i tak wale w twarz…
60hp lub niech zrobią osobny tryb dla ameb - co walą tylko w portret.

60 HP? To ile ja mam tym kiblu siedzieć? Jebla idzie dostać, no, trzymajcie się w tym Blizzardzie!

Agro decki są irytujące ale muszą istnieć

Pomyślnie o tym że wielu graczy nie stać na decki za kilkanaście tysięcy pyłu. Więc albo będą grali agro deckiem albo nie będą grali w ogóle, Blizzard nie będzie mógł sobie na to pozwolić na stratę dużej ilości graczy więc nigdy nie pozbędzie się agro decków

Zgadzam się w 100%. Ale problemem jest również możliwość zadawania olbrzymich obrażeń spoza stołu. Masz te 20 HP i pusty stół vis a vis a w następnej turze przegrywasz. Aggro nie stanowi dla mnie problemu - można przegrać w 6-7 turze ale zadaje obrażenia stopniowo. A taki łotr dobiera portret a potem dostajesz 3 razy Leroyem w twarz a na deser z broni i 23 HP wbite.

1 polubienie

Top agro decki zabijają w 4-5 turze i nic z tym nie jesteś w stanie zrobić bo nie masz many lub nie zdążysz dobrać karty jakiś czas temu wspomniałem o zwiększeniu HP ale może zamiast tego powinna być kara lub limit np dodatkowa kometka czy limit kart do 4 tury za wyrzucenie całej ręki na stół

na tym polega ranking lepsi idą w górę gorsi w dół a inni stoją .co do hp również uważam że powinno się to zmienić do 40 hp. gdyż są decki które na pstryk walną ci taki dmg że potem tylko odwlekasz przegraną … łowca z questem przyzywającym gnomy 6+6 =12 a jeszcze się broń przed szarżami psów dzików , spróbuj zrobić trade to przyzwie się kolejne gówniaki co polecą w twarz. idźmy dalej paladyn co sobie może za 5 many spróbować cię zabić z 25 hp nie mając stołu … o galakrond zoolocku nie wspomnę to też patola nawala ci w twarz jakbyś miał prowokacje na sobie, 1 many zabij stronników przeciwnika nawet jak są 8/8 w zamian za to że poświęcisz gówniaka 1/1 (balans blizzarda) a nagrodą za to że się wysypałeś z kart jest galakrond który przyzwie 4 koksy … jak dla mnie to powinno być ,przyzwij 4 demony z puli tych co zginęły" i wtedy mamy balans

Nie to nie jest takie straszne aktualne najlepiej mi się sprawdza pilot twist warlock połowa kart to prowokacje z leczeniem ,demony z prowokacją i z leczeniem i leczenie :grin: do tego oczywiście nzoth i hero card , broń czacha do przyzywania za darmo i bertug lub Dorian z połączeniem zwrot akcji podrasowanym elekiem i arcy magiem daje mi nieskończoność i przewagę na stole i kartach ,hakar na mecha cthuna i obszarówki. Ten mix pozwala mi przeżyć agro i Control czy to będzie coś big czy small wszystko mi jedno. Oczywiście nie zawsze się uda a to czegoś nie dobierzesz a to nie zdążysz a to przeciwnik ci wszystko pomiesza i popsuje bo 30 HP można wbić w 1 ture :face_with_head_bandage: lub w 4 turze!
Ważne że mam ubaw a to patrzę jak się męczy pirat warrior a to mech paladyn mial pecha a to spaczona krew zabije jade druida lub mecha cthun nie odpali a to kontrolka sprubuje mi zniszczyć talię choć nie ma czego :joy: a czasem po prostu się sam przez brak mózgu zabiję.
Wbijasz 4 rangę a potem jest joz fifty fifty 3 wygrasz 3 przegrasz