Czas spakować zabawki

Tak Blizzardzie czas spakować zabawki. Swego czasu bardzo psioczyłem na system dobierania ludzi (gry były mega niezbalansowane). Aktualnie granie trybu hl jest niemożliwe (zbyt długi czas oczekiwania w kolejce), więc zostaje solo tl… a to jest dopiero olimpiada dla ułomów (bo inaczej tego nazwać nie można). Instant win albo instant loos to norma w tym trybie i żadne z brązu do mastera w 7 dni tutaj nie pomoże. Gry kończą się przed 10 lvl. Chogale umierają po 6 razy w ciągu 7 minut. Brak soakowania przez pierwsze 2 minuty to norma. Ale najgorsze jest to, że ludzie po prostu leją na to czy wygrają czy nie oni nawet nie chcą wygrać, przyszli poexpić postacie albo pobawić się grając jak ułomy np Chogalem. Czarę goryczy przelała u mnie ostatnia gra gdzie w ciągu 2 minut 3 ludzi zaczęła drzeć na siebie japy na czacie z czego w rezultacie 2 wyszło z gry a 3 poszedł afk zostałem tylko ja i chyba raynor z tego co pamiętam. Powiem tak mógłbym przeżyć takie sytuacje bo no cóż można powiedzieć zdarza się ale w hotsie to zdarza się ma obraz mniej więcej co 2 grę , dosłownie co 2 grę, no i tym sposobem mamy piękny 50% win rate. Podsumowywując ja osobiście już nietknę hotsa, bo pluje on na mnie jako gracza który chce coś osiągnąć w tej grze moba. Blizard rób tak dalej, a napewno utrzymasz tą grę, na bank.

3 polubienia

Jak widać wspólny exp ma swoje minusy. Ludzie nie przejmują się expem bo ktoś zbiera go za nich i nie wiedzą jak ważne jest soakowanie. Do tego walki są przyjemniejsze od soakowania.

Wybranie hotsa jako moby, w której chcesz coś osiągnąć mija z celem. To jest gra tylko dla casuali a napisanie czegoś na czacie kończy się banem, opcja mute to jest tam chyba tylko dla ozdoby. Masz mieć po prostu rozrywkę z gry (sam, interakcja z drużyną jest karana). Możesz starać się wygrać, odkrywać taktyki, intować, byle byś bawił się sam.

3 polubienia

Popieram kolegę wyżej, nigdy nie sądziłem że to powiem ale przeszedłem na LOL’a, faktycznie stwierdzam wspólny exp to zło. W lolu jak trafisz na trolla czy tam amebe nie wyrządza to tak wielkiej szkody jeśli sam wiesz co masz robić i kiedy to robić, zdarzył mnie się mecz gdzie wygrała moja drużyna jako 3 osobowy zespół (od samego początku graliśmy z 1 afk natomiast drugi poszedł gdzieś w okolicy mid-game’u), wystarczyło że jungler z pozostała dwójką wiedzieli jak grać, no i w late to się opłaciło wygraną.

Dokladnie pisałem chyba z rok temu ,że wspólny exp choć teoretycznie jest fajny praktycznie będzie gwoździem do trumny tej gry i miałem rację.

1 polubienie

ja gram HL i gra mi się nada dobrze, przykro mi że Wam nie. Powodzenia na nowej drodze.

Ja nie miałem tyle szczęścia, HL odpuściłem całkowicie już w poprzednim sezonie i nie planuję powrotu. Nie mogę się doczekać połączenia HL i TL w jeden tryb albo chociaż dodania do HL możliwości pickowania bez ustalonej kolejności.

Czyli dostajesz baty od casuali w hotsie i idziesz do lola? Brzmi sensownie ;D

1 polubienie

Chodzi o srednia inteligencje ludzi w to grajacych. Casuale czy ludzie którzy nie przkłądaj uwagi do zasda, teamu, swojej gry itp. Brak ogarniecia, brak nastawianiea na brak pomyłek, brak determinacji na win. Granie by pograć.
Lol za to jest społeczeństwem “try hard’erów” i to to w tym chodzi. W lolu wszyscy sie staraja a tutaj wiekszosc ludzi wynik meczu ma w dupie. Albo myślą, że reszta teamu to ogarnie a ja sobie bede bil moby.

1 polubienie

No wiesz “Gaoshu”, jest mi przykro, że zabrakło dla Ciebie wakatów w “GM” i musisz się poniżać grą z “casualami”.

A teraz akapit ogólnie do Was Chłopcy i Gentlemani…
Wy w ogóle myślicie, zanim zaczniecie pisać te swoje gorzkie żale?

Podstawową zasadą gry zespołowej jest to, że nie wygrywa się samemu.
Jak ktoś mi pisze, że “w HOTS się nie da, bo ameba”, to świadczy jedynie o tym, że nie potrafi działać w zespole.
System dopasowuje graczy po MMR. Jeżeli dostajesz do zespołu amebę, to drugi team dostał innego “pierwotniaka”.
To, że przegraliście, wynika z tego, że po drugiej stronie trafił się ktoś, kto choć trochę ogarniał grę i prowadził team.

Chcecie przejść do LoL? Nie ma sprawy, ale zadajcie sobie najpierw pytanie:
Po co gracie w gry zespołowe, skoro tym, co wam przeszkadza najbardziej jest wasz zespół?
Wnioskuję z nastawienia:
“W LoL, można carrować, w HOTS jedna ameba niszczy grę”.
Może znajdźcie sobie 5 osobowy team i rozwiążcie problem ameb?

Z mojej perspektywy, im mniej w HOTS ludzi z takim podejściem, tym lepiej dla gry - widziałem już “sporo” meczy i powiem otwarcie 50%+ przegranych zawdzięcza się frustratom, którzy nie potrafili wyczuć rytmu gry.
Po 2-3 minutach mieli już porządnego wkur**, po 6 nie dało się z nimi grać, bo przestawali myśleć trzeźwo, a po 10 grali solo, bo “zespół ssie i on wie lepiej”.
A po levelu 10 dzwon, dzwon i 10-12 zgonów…
Nikt Wam nie podpasuje, a jak mówicie, że HOTS jest frustrujący, to popatrzcie sobie na ilość flame’u w LoL i Docie - tam się dopiero leje ściek.

3 polubienia

W życiu jeden rodzi się biedakiem, inny synem króla nafty. Czy to jest sprawiedliwe?
Masz dwie ręce i pewne ramy, w których możesz coś zmienić. Szukasz ludzi do gry, robisz skład i masz problem “debilizmu” rozwiązany.
Wiem, że zawsze lepiej jest wyjść na forum i pojęczeć, to prostsze i szybsze.

Przykro mi nie kupuję tego.
Powiesz mi, że w LoL-u tego nie ma? Że możesz tam wycarrować grę?
Gdyby było tak kolorowo, to nie byłoby tam plagi AFK w trakcie meczu.
6-7 minuta, kolesiowi nie idzie jakby chciał, wie, że ma małe szanse na comeback… no to AFK i “next one”.

Każda MOBA będzie toksyczna, bo idąc na randoma, nigdy nie wiesz z kim będziesz grał.
Wybierz sobie jakikolwiek tytuł, ale nigdzie nie masz gwarancji, że nie wylosuje Ci do teamu zjaranego skrętami dzwona, albo pijanego mistrza weekendu.
Pogódź się z tym i skończ jęczeć jak baba, taki jest internet.
Chcesz sam decydować? Graj w RTS-y, będziesz sam i nikt Cię nie będzie ciągnął w dół.
Albo chesz grać w Team game, albo nie… ale nie ględź, że HOTS jest do bani, bo wymusza teamplay.

A na marginesie, przestań się żalić, na QM-y, bo z miejsca widzę, że grasz ten układ.
Premade nie zawsze się sprawdza.
Nieraz rozwalałem z randomami premady, bo okazywało się, że banda fafików ma mózgi nieskalane logicznym myśleniem.

Ps. Chętnie bym każdego takiego gamonia wysłał na obóz piłkarski, żeglarski, albo wspinaczkowy.
Szybko zrobiliby z Was mężczyzn i nauczyli “współpracy”.

4 polubienia

nie wiem ile razy trzeba pisać

level konta czy postaci nie ma znaczenia
premade nie ma znaczenia, ja sam grywałem w 5 osobowym teamie z przypadkowymi ludźmi dla wiekszego expa, taki z nsa premade był jak 5 losowo wybranych ludzi.

Co do frustratów to jest to faktycznie najwieksza zmora w ciągu ostatnich 3 dni miałem kilka gier gdzie taki koleś narzekał na kompozycje, odgrażał sie AFK i siedział sam na linii, na koniec gry pisał że nie wierzył że wygramy, a gdyby grał normalnie to bysmy wygrali zamiast w 25 minut to w 15 minut.

A może własnie to że siedział na linii to nam pomogło bo expa robił o czym często gracze zapominają.

2 polubienia

plz surrender and go next

2 polubienia

Swoją drogą, ciekawi mnie, czy jest to opinia subiektywna gracza, czy też może powtarzanie postów zamieszczanych przez boty na reddicie :slight_smile:

Grałem w lola od kiedy pojawiła sie postać Pantheon. Czyli w chuj dawno temu. Przestałem jak zaczeli zmieniac specyfike postaci i trzeba sie było uczyc grac wszystkim od nowa bo umiejetnosci inne. A zaczeli tak robić bo nowe postaci miały zupełnie nowe mechaniki, które były OP dla iinych bohaterow.
Czyli rozwalenie tego co było dobre na rzecz jakis wymysłow Bóg wie kogo.
I tak sa afk. Są ludzie którzy wychodzą w 6 minucie ale też są gracze co potrafią nadrabiac 3 graczy. W hotsie nie nadrobisz tego.
Ma znaczenie jak trafisz premade 3 graczy z diamentu a u siebie masz 3 graczy co wczoraj sie zarejestrowali i nigdy nie grali w gry typu moba. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca!!

1 polubienie

Dodaję pewne znalezisko z LoL-a, odnośnie “w HOTS niedasię”.
Mówiąc krótko, u sąsiada, trawa zawsze będzie bardziej zielona.

h ttps://boards.na.leagueoflegends.com/en/c/gameplay-balance/e1N4jBG7-league-is-no-longer-fun

Kurcze, czytam sobie w miare stary temat i jak przeczytałem twój komentarz to musiałem aż skomentować i pokazać ci twoją głupotę.
Pantheon wyszedł 2 lutego 2010… To już niedługo 9lat.
5 po piekarzu.

  • Morde
  • Ezreal
  • Shen
  • Kennen
  • Garen

Nie ma żadnej skomplikowanej mechaniki. Ale zostawiając to. Czyli co? Rozwijająca MOBA miała zostać przy postaciach łatwych jak Master Yi, Annie czy właśnie Pantheon? xD Kolega Casual i nie chce mu się trudnej mechaniki uczyć, a z czego widzę to postacie jeszcze w tamtych czasach nie miały ciężkiej mechaniki xD

Odniosę się do jego punktów.

  1. Tutaj logiczne. Jeden dobry typ może wygrać grę, a jeden słaby może ją przegrać. To normalne xD Gra drużynowa, więc argument słaby. Dlatego właśnie są dywizję. Jeśli ktoś feeduję albo jest słaby i wie o tym to zaprzestaje i stara się wrócić. Im niższa dywizja tym typ ma w to wywalone i dalej będzie umierał.
    Argument odrzucony

  2. Typ narzeka na Cho’gatha… Postać którą łatwo kite’ować. To jest Silver… Ja rozumiem że chodzi o FUN z gry ale jak się jest słabym to na wszystko się będziesz denerwował i będziesz narzekał. To jest typowe płakanie na grę. Zamiast zobaczyć że sam jest słaby to lepiej narzekać że coś jest za dobre, a wcale takie nie jest tylko on nie potrafi na to grać. Normalne w niskich dywizjach.

  3. Tutaj ludzie nie rozumieją że META jest w jakimś pewnym stopniu w lidzę. Aczkolwiek ludzie w lidze METE za bardzo opierają na profesjonalnych rozgrywkach gdzie na Solo/Duo nie działa z pewnych powodów. Bo tam jest robiony np. team comp pod coś.
    Liga jest tak duża że nie zawsze dana postać poradzi sobie vs pozostałym 130+ postaciom.
    Dlatego bierze się tak zwane kontry. Albo gra się tym czym się lubi ale wtedy mierzy się siły na zamiary.

  4. Cóż, znajdą się toksyczni gracze. Tu nie można zaprzeczyć. Ale to wiążę się z emocjami płynącymi w grze. Osoby toksyczne po prostu są. Są w każdej grze tylko w jednej grze przejawia się to bardziej, w innej mniej ponieważ to zależne jest od ilości graczy. Liga jest dużą grą więc i ilość toksycznych graczy jest duża.
    Aczkolwiek i tak spadła i jest mniejsza niż jak była np. 2 Lata temu

Typ niech się nie dziwi jak idzie na rankedy. Ludzie biorą grę na serio i chcą wygrać. Po to się gra rankedy.

1 polubienie