Wrzucam to jako ciekawostkę. Cris, makke, schwimpi, czyli gracze europejskiego HGC dobrali się razem w ekipie i postanowili zagrać kilka meczy TL. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt że ich rangi to platyny. Oczywiście sieją pogrom swoimi umiejętnościami, wiedzą i ogólnym rozumieniem gry. Myślę że to ciekawy materiał dosłownie pokazujący co się stanie jak dobrzy gracze spotkają tych teoretycznie średnich. Można też się nauczyć kilku ciekawych takt i próbować naśladować takie czy inne taktyki ze znajomymi. Osobiście polecam mecz na podniebnej świątyni, trzeba przewinąć do 1:39:00
To chyba wiadome, że będzie to mocno jednostronny pojedynek. 1 dobra osoba może wygrywać 80%+ na słabszych dywizjach to co dopiero 3. Najlepsza taktyka to wykorzystywanie limitów postaci (albo abusowanie Li Li bo jest niezbalansowana)
Oni nawet sie nie starali po prostu ludzie w platynie robia podstawowe bledy i maja szczelnosc uwazac sie za dobrych.
W pojedynke nie zawsze da sie wykorzystac slaba pozycje wroga czy inne slabe zagrania dlatego jak call nie pomaga to mozemy probowac wygrac skillem w TF a to czy nasz team bedzie odwalal potem rambo to inna sprawa wiec tylko zwiekszamy jakis % na wygrana.