Pomimo, że talent “blind as a bat” ewidentnie nie jest stworzony jako competitive talent, to ma kilka ciekawych zastosowań:
Faktycznie ta zamiana żyć w połączeniu z pozostałymi zdolnościami wydaje się być bardzo OP.
Albo blizz będzie musiał pomajstrować w cyfrach, np wydłużyć czas działania. Albo zmienić mechanikę żeby ten ult przyrównywał %HP życia Malganisa do przeciwnika.
Można też dać warunek że ultimka działa do puki oba jej cele są blisko siebie (wydaje mi się że teraz tego warunku nie ma)
Drugi ult też mocny bo oprócz zadawania obrażeń i leczenia zapewnia MalGanisowi niewrażliwość, trochę jak SSS Kharazima. Biorąc pod uwagę fakt że zamianę życia można przerwać, to myślę że rój nietoperzy będzie bardziej uniwersalną ultimką.
edit:
Doczytałem że taką ultimkę ma jeden z bohaterów DOTA2. Skoro coś takiego istnieje w innej grze to chyba nie jest takie strasznie OP. Chociaż nie wiem, sam nie grałem.
http://www.dota2.com/hero/terrorblade/
Nie grałem w dota2 zbyt wiele, jednak coś tam umiem się wypowiedzieć. Ult Terrorblade’a mógł być w pewien sposób ominięty poprzez itemy, np. zapewniające niewrażliwość (aby uniknąć zostania dobitym po zamianie hp), dające cc (aby wrzucić stuna na Terrorblade’a zanim ten zdąży podejść i rzucić ulta) i tym podobne rzeczy. Poza tym w docie burst i siła cc o wiele przekracza te dostępne w hotsie, w efekcie nawet po zamianie hp można było zburstować terrorblade’a, a stunchain mógł trwać kilka sekund, uniemożliwiając mu użycie zamiany hp.
TL;DR
W hotsie ult z zamianą może być większym problemem, bo nie da się go skontrować itemami
IMO ult z nietoperkami jest jednak lepszy, przynajmniej w kwestii wyglądu. Wszak można Mal’ganisa po prostu zostawić i focusować resztę teamu (biorąc pod uwagę, że Mal’ganis jest jedną z najwytrzymalszych postaci w hotsie to i tak jest to najrozsądniejszy wybór), wówczas jego ult nie wpływa w ogóle na teamfight i może co najwyżej zrobić trade 1 za 1, gdy jego team już padnie
Kontrą na ten ult jest zwyczajnie nie obijać malganisa zbytnio bo ult jest użyteczny i OP tylko w pewnej specyficznej sytuacji w której to malganis ma low hp a przeciwnik jest na full. Moim zdaniem ten ult bedzie bardziej for fun bo możliwości jego użycia są bardzo ograniczone jeśli przeciwnik nie ma ziemniaka zamiast mózgu. Podobnie jest z bańką yrel czy adaptacją dehaki najlepszą kontrą jest niefocusowanie ich wtedy z malganizem podobnie jak wybierze te ulti to go nie focusować i przez większość czasu jego R będzie bezużyteczne…
Tak w sumie to ten drugi ult wygląda jakby nakładał poisona na przeciwnika, który go szybko zbija, ciekawi mnie czy bedzie się dało to znegować 13 lvl cleans lunary ;d
Edit: Btw to taki Malganis i Maltael combo byłby zabawny, najpierw ult malganisa, a po sekundzie ostatnie namaszczenie maltaela, do tego robić to na TP medivha gdzie poza walką malganis zbija sobie hp na bossie lub campie, potem gangbang przez portal, shield medivha by malganis nie padł i combo wombo xD
Super pomysł, trzeba będzie kiedyś sprawdzić.
Widzę, że jest nowe forum I gdzieś wcieło temat z POMYSŁAMI NA BOHATERÓW.
Nie wiem czy stare tematy wrócą z czasem czy zostały usunięte na dobre ale muszę rzec, że wyraziłem w nim chęć zobaczenia Upiornego Władcy (nie koniecznie Mal’Ganisa). Wygląda na to, że życzenie sie spełniło.
Jego zestaw zdolności jest faktycznie dosyć agresywny I przypomina zabójcę ale bądźmy szczerzy. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech upiornych władców było wysysanie życia więc nie dziwi mnie, że Mal’ganis ma właśnie ten bajer. Pozatym nie zapominajmy o tym iż jego leczenie nie będzie nawet w połowie tak mocne jak leczenia Ilidana za to jego zdrowie I odrobina tankowatości z W powinny zorientować go bardziej w kierunku tanka. Nie spodziewam się, że zostanie sensownym main tankiem.
Ogólnie lubię jego zestaw chociaż mam wrażenie, że będzie potrzebował sporo pomocy ze strony drużyny żeby robić swoją robotę przy ograniczonej mobilności jaką ma.
Kiedy będzie dostępny?
W środę czyli 17.10 pewnie już o 7
Masz napisane na batlnecie
Wielkie Dzięki panowie.
Najbardziej podoba mi się ten hype na Dread lorda.
Jeszcze się nei pojawił, a już “Zugrug podpowiada jak nim grać”.
Mogliby z tydzień zostawić ludziom na “zrób to sam”, ale nie… wprowadzamy wymagania inteligencji na poziomie anegdoty o nowej maturze:
“Drwal zrąbał drzewa warte “xyz”, pokoloruj drwala”.
Z drugiej strony, to tłumaczy paraolimpiadę w rankingach.
To się chyba zaczęło od Deckarda i jeszcze nigdy się nie sprawdziło.
Jak zwykle na dzień dzisiejszy moim zdaniem b.mocna postać, gdy ludzie wydadzą prawdziwą kasę na niego po tygodniu lub dwóch zostanie znerfiona a potem to samo odbędzie się z kolejna nową postacią.
Blizzard faktycznie zrobił się ostatnio bardzo “pay to win” z tymi postaciami, ale powiem szczerze, że o dziwo zagrałem dziś QM na Malganisa (Arthas na aurze i attack boost) i nie czułem jakiejś ogromnej opresyjności z jego strony.
W sumie mecz przegraliśmy, ale wynikało to głównie z samobójczych zapędów moich “współgraczy”.
W jakim znaczeniu? I co masz na myśli mówiąc ostatnio, rok, dwa lata?
Jakie pay to win skoro możesz od pierwszej minuty update kupić herosa za gold który jest darmowy lub kryształy które defacto też są darmowe jeśli nie grasz 1 postacią non stop… Faktem jest, że nowi herosi są bardziej lub mniej OP ale lepsze takie rozwiązanie niż wypuszczenie crapa i ciągłe go buffowanie
W takim znaczeniu, że herosi wypuszczani od paru miesięcy potrafią być na tyle OP, że wpływa to wymiernie na jakość rozgrywki.
Wymieniając kolejno: Maiev, Fenix, Decard, Whitemane, Mefisto.
Wyjątkiem od reguły była Yrel, która dostała bufa.
“Jakie pay to win skoro możesz od pierwszej minuty update kupić herosa za gold który jest darmowy lub kryształy które defacto też są darmowe jeśli nie grasz 1 postacią non stop…”
Już raz Mezjaszowi o tym pisałem.
Żeby zebrać w ciągu miesiąca 15k złota, musisz - statystycznie - wyrobić 500 dziennie.
W rozliczeniu, uśredniając 300-350 z questa + 150 z meczy (4 wygrane, albo 8 przegranych).
Jeżeli nie masz innych zajęć i rąbiesz w HOTS 2-3h dziennie, to ok. zbierzesz.
Jeżeli jednak masz jakieś życie poza kompem - kobietę, hobby, sport, obowiązki poza “szkołą”, wyjazdy weekendowe itd. - zaczyna się problem.
Po prostu nie zbierzesz złota grając po 1-2h co 3 dzień.
Zostaje Ci zakup minerałów, albo akceptacja faktu, że dajesz handicap przeciwnikowi na 2 tyg. od premiery.
Teoretycznie, możesz kupić go za 10k po 2tyg(?), ale w praktyce, po tym czasie i tak idą nerfy i postać równa do reszty.
Żeby nei było, nie mówię, że bez zakupu nie da się grać, chodzi mi jedynie o to, że jeśli jesteś na “swoim poziomie” ligowym, to handicap gra rolę.
Rozumiem o co ci chodzi ale od odebrania hendikapa przeciwnikowi sa bany na lidze, a na QM to i tak aż takiego znaczenia nie ma czy to nowy hero czy nie bo przez 2 tyg ludzie w większości nim ssą do tego nie musisz kupować każdego hero ja do dziś nie mam hanzo bo zwyczajnie nie potrafię nim grać nie mój styl gry i wole tą kasę wydać na reroll w czasie eventu. Podsumowując rozumiem co masz na myśli ale nadal nie uważam tego za paytowin bo są sposoby na walkę z tym jak bany/sojusznik ma tą postać/ty masz tą postać.
A wcześniejsi bohaterowie nie byli tacy mocni? Od ponad 2 lat jak gram naliczyłbym może 4 bohaterów którzy nie byli mocni, wśród nich Zaria która dostała 2 łatki balansujące w ciągu 2 dni. Bohater musi być mocny żeby ludzie chcieli nim grać, żeby blizzard miał statystyki. Jak jakaś postać jest OP to pierwsze nerfy lecą po 2 tygodniach, to naprawdę bardzo szybko, w innych grach sieciowych czeka się kilka miesięcy.
Pay to Win jest wtedy kiedy płacisz prawdziwymi pieniędzmi za wirtualny produkt które go nie da się kupić za pieniądze wirtualne. W hotsie masz wybór, a jeśli jakaś postać jest OP to będzie non stop banowana.