A więc, na wstępie powiem iż są to głównie moje doznania i wrażenia z Overwatch po praktycznie 1 roku spędzonym z tą grą. Blizzard bardzo się postarał o to aby tak zwany “balans” gry postawić na stopniu o wiele wyższym niż zabawa i chęci do grania płynące z niej.
W tym wątku wyrażam swoją opinię co do poniektórych bohaterach oraz działaniach Blizzarda, które miały lub nadal mają negatywny wpływ na rozgrywkę.
I oczywiście nie każdy musi się z tym zgadzać.
- Mercy:
Jako Mercy main z ponad 330 godzinami wylatanymi na tej postaci, mówię w prost, Blizzard po ostatnim NERFIE w końcu ci się udało zabić Mercy .
Od tego NERFA minął już ponad miesiąc i jakie są moje doznania z nią po tym czasie:
Jest praktycznie niegrywalna
Leczenie jest tak powolne, że nie ma żadnych szans aby utrzymać swój team przy życiu. W większości czasu mam wrażenie, że Mercy jest kłodą rzuconą pod nogi własnego teamu, zamiast im pomagać to praktycznie ściąga ich na dno wraz ze sobą.
W moim innym temacie mówiłem jak to po wybraniu Mercy przed startem meczu, własny team hejtował, że wybieramy troll-picka- do tej pory czasami się to zdarza ale no niestety… jest to prawdą, że grając Mercy czuje się jak troll.
O jakiejkolwiek mobilności lub aspektach defensywnych możemy zapomnieć, gdy zostajemy sami to już lepiej skoczyć w przepaść i wrócić do respawnu, bo ucieczka czy strzelanie z Blastera w samoobronie nie ma sensu. Dodatkowo Blizzard dał jej “ukrytego” NERFA (przynajmniej w moim odczuciu) na Anioła Stróża, spowalniając jego reakcję.
Mercy jest aktualnie NAJSŁABSZĄ postacią w całej grze.
Blizzard dając jej ostatniego NERFA chyba zapomniał o rzeczy najistotniejszej o Mercy, a mianowicie, że jest to SUPPORT, który skupia się WYŁĄCZNIE na leczeniu a zarazem pozbawił jej tego aspektu.
Aktualnie najsilniejszym healerem jest Moira, nawet Lucio czy Ana są wstanie wyleczyć więcej obrażeń niż Mercy, ba miejscami nawet Brigitte ją przebija, dlaczego?
Brigitte, Moira i Lucio mogą leczyć praktycznie cały team na raz, gdzie Mercy TYLKO JEDNĄ OSOBĘ.
Wiele osób (Mercy mainów, również z zagranicy), z którymi rozmawiałem również twierdzą, że Mercy nie jest już w stanie wypełniać swojej roli jako healer, sprawia wrażenie powolnej, nie daje zabawy z grania nią a po przegranym meczu zaleje nas fala hejtu ze strony własnego teamu.
Dodatkowo w moim ostatnim temacie zapomniałem dodać, że w czasie trwania Overwatch League a mianowicie gdy Mercy dostała NERFA na wskrzeszenie, obniżenie prędkości poruszania się w trybie Walkirii itp, Blizzard dodał tego NERFA TYLKO na serwery publiczne, a na serwery Overwatch League już nie, twierdząc, że mogło by to zachwiać aktualnie trwającymi rozgrywkami.
Moim zdaniem BARDZO niesprawiedliwe posunięcie względem zwykłych graczy.
- Brigitte
Postać, która od dnia dodania na serwery publiczne była i nadal jest przesadzona.
Wybierana do praktycznie każdej roli (głownie jako half-tank lub DPS)
Prawdę mówiąc nie mam sensu się tutaj rozpisywać, bo większość ludzi i tak chce NERFA Brigitte lub najlepiej REWORKA- tylko pytanie jak taki REWORK miałby wyglądać.
- Symmetra
Od razu zaznaczam, TAK Symmetra potrzebowała REWORKA, ale mam wrażenie, że coś poszło nie tak.
Częstotliwość z jaką Symmetra może stawiać jeden Teleporter za drugim jest moim daniem zbyt duża, owszem daje jej to DUŻĄ mobilność ale zarazem jest uciążliwe dla teamu przeciwnego.
Dodatkowo moim zdaniem teleportowanie:
- Wieżyczek Symmetry
- Wieżyczki Torbjorna
- ULTA D.Vy
- Mord-Opony Junkrata
NIE POWINNY MIEĆ W OGÓLE MIEJSCA.
Ostatnią rzeczą jaką broniący się team chciał by zobaczyć to ULT D.Vy, Mord-Opona Junkrata lub Wieżyczka Torbjorna 3-ciego poziomu za ich plecami.
- Hanzo
Dalej najbardziej dominujący DPS.
Zadając duże obrażenie Strzałami Burzowymi jest w stanie załadować sobie jednego ULTA za drugim. Na mapie Nepal (najczęściej) po ostatnich BUFFach postaci typu Hitscan (Soldier 76, Widowmaker, Hanzo, McCree czy nawet Mei) nie zdarzyło mi się abym ja lub ktoś z mojego teamu wystawił głowę za róg i nie dostał headshot’a a następnie został “zjedzony” przez smoki z jego ULTA.
- Mei
Osobiście nazwałbym tą postać głownie “niesprawiedliwą” (myślę, że to łagodne, gdyż niektórzy nazywają ją nowotworem ).
Głównie nie podoba mi się w niej to, że po jednym z ostatnich BUFFów jakie otrzymała może zamrażać wrogów (nawet kilku) zbyt szybko co nie daje im czasu na reakcję i obronę lub ucieczkę od niej.
- Doomfist
Tak naprawdę najsilniejszy DPS krótkiego dystansu.
Głównie dlatego, że jako jedyna postać otrzymuje tak zwane (prze ze mnie) “pole osłonowe” (niebieski pasek do stanu HP) gdy zadaje obrażenie innym graczom, przez co jest trudny do pokonania na krótki i nawet średni dystans (może go stosunkowo szybko skrócić).
- Wrecking Ball (Hammond)
Powiem szczerze jak na Tanka ma aż zbyt dużą mobilność, nawet Lucio na pełnym speed-booście i biegając po ścianach nie może go ledwo dogonić. Dodatkowo w momencie gdy używa Pazura (liny) na Punktach Przejęcia lub złapie się Payload’u bardzo ciężko jest go zabić, zbyt szybko się porusza a zbliżenie się może się skończyć zgonem lub wypchnięciem poza mapę (przykładowo na Hanamurze)