Gry rankingowe, a beznadziejny balans graczy

Witajcie,
może ktoś mi powie czemu Ja Silver 1 świeży gracz SCII podczas gier rankingowych walczę z diamentami, platynami, goldami 1 oraz ligą mistrzowską? Rzadkością jest gra przeciwko graczom z mojej ligi. Jak w trafiam na diament to mnie tak jedzie, że aż tyłek boli, a jak w trafiam na silvera to się okazuje, iż poprzedni sezon zakończył na platynie 1 albo diamencie. Kumpel jest w Brązie 3 i też walczy z diamentami. Czemu tak jest? Grać się odechciewa.

Jest wiele możliwości
a) grasz w godzinach gdzie nie ma dla ciebie przeciwników
b) grasz z ludźmi którzy mają wyższą ligę ale w innej rasie - każda rasa ma swój ranking.
c) to najpewniejsze - grasz z ludźmi którzy grają nierankingowo i mają zaniżony MMR.
d) gra ma 10 lat - raz wbita liga zostaje jak grasz raz na sezon. To że mam diament nie świadczy że to mój obecny skill. Główne MMR mam zawyżone ale grywam na nierankowym gdzie mam realny poziom ligi złoto 1. Grając 2 miesiące w roku fajnie dostać ramkę z diament a grać z ludźmi z którymi ma się szanse.
e) nowi gracze dostają często graczy o nie pasującym MMR bo gra testuje. Pograsz więcej i nie licząc a-d będziesz dostawał odpowiednich przeciwników

To samo u mnie. Utknąłem od roku lub dwóch lat w goldzie 2-3. Gram ok 300 meczów na sezon. Jak chce mnie wrzucić do silvera w następnym sezonie ( nie wiem jak sie nazywa ten pasek) to mi nadal losuje goldów albo platyny…
Dzięki temu NIGDY już nie wyjdę z tego poziomu. o Platynie mogę zapomnieć. Sukcesem będzie Gold 1
Niestety do blizzarda nie można nigdzie napisać więc moje frustracje wyleję tutaj. Szkoda bo kiedyś to dużo lepiej działało…

EDIT: Prosimy nie przeklinać i nie używać słów wulgarnych, nawet jeśli są zagwiazdkowane :wink:

siemka np ja gram z kumplem 2v2 jestesmy w diamencie 3 poziom i jak tylko sie zblizamy do 1 rangi to odrazu dostajemy np złoty i platyna ktorzy nas rozwalaja tak ze jestesmy bez szans i co najlepsze maja w profilach zero rozegranych gier… ale w histori gier widac ze graja duzo , albo zas my rozwalamy mistrza i dianenta co raczej jeszcze sie nam nie pwinno udawac… jakies zjebane jest to dobieranie albo jakies dziwne sciemniane konta maja… nie wiem o co w tym chodzi i jak tu isc wyzej…

A może zamiast patrzeć na rangę przeciwnika trzeba sugerować się bardziej mmr?

tzn jak mmr sie sugerowac? przeciwnik zawsze ma prawie takie samo mmr jak my , rozni sie np tym 20 mmr przegranym lub wygranym…

To jeżeli jest tak jak piszesz (nie wiem bo nie gram rankingów) to oznaczało by że coś jest nie tak z ligami. Ligi miały opierać się na mmr. Jeżeli mmr jest prawie taki sam dla 2-3 graczy a każdy jest w innej lidze to nie wiem co mam o tym myśleć.

Bo nie ma spadków w trakcie sezonu. Więc jeżeli ktoś celowo lub faktycznie ma spadek formy to nadal jest w lidze diamentowej ale MMR ma już złoty. Zrobili tak żeby zachęcić ludzi do gry bo jak widzisz że zaraz spadniesz to przestajesz grać a tak nadal siedzisz w starej lidze ale grasz z łatwiejszym przeciwnikiem. Wyjście z ligi przydziela cię do złota w takim przypadku, ale samemu musisz to zrobić.

Witam. Jeżeli mogę Wam coś doradzić, to to abyście odpuścili sobie granie w niższych ligach. Uważam że granie na poziomie bronze - silver - gold to strata Waszego czasu i sugeruję abyście pograli sobie trochę z A.I. (sztuczna inteligencja) i postarali się wygrać z poziomem Elite. Jeżeli będziecie wygrywali z Elite regularnie bez większych problemów grą macro (bez jakichś tam all-inów typu cannon rush czy inne szybkie poole) to w tym momencie macie skilla mniej więcej platyna 2 i wtedy powinniście dostawać już bardziej wyrównanych przeciwników. Sorki ale grając w niższych ligach nie dość że niczego się nie nauczycie, to jeszcze właśnie będziecie doświadczać takich kwiatków jak opisał to autor wątku.

1 polubienie