DH nie taki op:)

Nie wiem skąd tyle marudzenia że dh op. Po nerfach postać jest już bardziej zbalansowana i widziałem że łowca w tym momencie ma większe win ratio. Zręsztą to karcianka gdzie rng ma spore znaczenie. A już największy śmiech budzi te wasze teorie że niby wydawnie hajsu daje nam większą szansę na win albo lepsze karty w pakietach xD zaiste odkąd powstał internet człowiek na każdym kroku dowiaduje się że jeśli chodzi o głupotę to nie zna ona granic. Nauczcie się grać i kalkulować ruchy jak robią to pro gracze a nie złożycie tier 1 deck i sądzicie że sam deck wygra wam gre. Pozdrawiam

1 polubienie

Zgadzam się z Tobą. Nie jestem dobrym graczem … i może rzeczywiście grać nie potrafię. Osiągnąłem rangę max GOLD 8 na decku DH ( tym co ma 200 000 gier ) i wyżej dojść nie mogę. Trafiam na Rouga czy Priesta i doopę mi łoją jak chcą. Straszna flustracja. Jeśli tym deckiem nie wygra się do 7 tury to później jest bardzo ciężko. Chyba, że ja się nie znam i jestem noob.

Musisz źle rozgrywać gry.
W połowie kwietnia wróciłem do HS po ponad 4 latach przerwy (nie grałem w inne kancianki). W kwietniu nabiłem rangę diament 5, w tym sezonie jestem na poziomie diament 3 i próbuje wbić legendę.
Deck z Tier 1 nie wygra sam. Trzeba znać talie swoją i przeciwnika, i tak rozgrywać grę aby być gotowym na najgorszą dla Ciebie zagrywkę, a jak najlepiej użyć te karty które ma się w ręce - nie jest to takie trudne xD

@Ayasanoo - masz rację - nie znam top decków innych postaci - bo zbyt małe mam doświadczenie - dopiero gram jakiś niecały rok i poznaje tajniki HS. Jak coś wysłałem Ci zaproszenie w grze.

Pozdrawiam

Punkt widzenia zależy od tego jakimi taliami się gra, oraz tego o jakim archetypie talii łowcy demonów mówimy.

Obecnie najpopularniejszym archetypem u łowcy demonów jest Tempo Demon Hunter (występuje w około 18,82% grach i ma około 54,7% win ratio). Wiele z talii posiada około 50% win ratio przeciwko temu archetypowi, ale tylko 3 z popularnych archetypów mają w tym starciu pozytywne win ratio:

  • Egg Warrior - około 60,42% win ratio
  • Enrage Warrior - około 56,53% win ratio
  • Face Hunter - około 51,99% win ratio
    Niestety poza tymi trzema taliami wszystkie pozostałe popularne talie mają przeciwko tej talii co najwyżej 49,85% win ratio, a niektóre wygrywają nawet mniej niż 35% gier.

Inne talie dają sobie radę w mecie głównie dlatego, że w mecie jest sporo talli na które mają pozytywne win ratio. Nawet jeśli przegrają 1 grę przeciwko Tempo Demon Hunterowi, to potem mogą wygrać 2 gry przeciwko innym archetypom i wychodzą na plus.

Teoretycznie skuteczność łowcy demonów może wynikać z nieumiejętności gry przeciwko niemu, ale przy takim założeniu problem przegrywania większości gier przeciwko niemu nie znika.

1 polubienie

Hubertusie, po pierwsze - popracuj nad składnią, stylem i interpunkcją, bo przekaz staje się niejasny. Nazywanie “głupotą” innego sposobu myślenia - nie jest w porządku. Proszę, napisz, ile masz lat i jakie masz wykształcenie. Ciekawi mnie też, czy wydajesz pieniądze na HSa. Co do tego, że “gra jest ustawiona”, nie mam wątpliwości; to kwestia algorytmu. I powiem Ci więcej, ja to rozumiem. Dziwne by było, gdyby firma, której głównym zadaniem jest zarabianie pieniędzy, tak samo traktowała tych, którzy płacą za grę nieraz bardzo duże pieniądze, i tych, którzy nie zapłacili ani złotówki. Co do tych “wielkich” umiejętności - gra jest prosta, zależy głównie od rozdania i tego, na kogo się trafi. Cała “umiejętność” polega na znajomości schematów rozkładów kart, czego dobrym przykładem jest DH (w I, II, III, IV… turze zagrywane są te same karty) oraz umiejętność liczenia do 10-15 czy nawet 20. O statystyce, rachunku prawdopodobieństwa, zdarzeniach losowych, średnich, medianach i modalnych, jak rozumiem, nie będziemy dyskutować. Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości dla innych punktów widzenia.

2 polubienia

DH dalej jest bardzo mocny już nie tak jak przed nerfami ale dalej jest tier 1. Do 6 kwietnia wbiłem nim legende na standardzie i wildzie. Oczywiście są na niego kontry ale idzie wbić nim legende.

Jestes istnym geniuszem. Taki dlugi post, a wartosc zadna. Czepianie sie o skladnie etc. I co ma do tego wyksztalcenie? Dyskutujesz z druga osoba, czy z jego dyplomami? Mowisz o wyrozumialosci dla innych punktow widzenia, samemu wypisujac jedynie spekulacje. Daj jakies konkrety, dowody na poparcie twoich slow. Inaczej to tylko durne teorie. To ty musisz wykazac ze cos istnieje, a nie ja ze ta rzecz nie istnieje.

3 polubienia

Zapomniałem przeprosić za interpunkcje a raczej jej brak :stuck_out_tongue: no więc nie wydałem ani złotówki na hsa(gram od bety) i nie miałem nigdy problemu żeby wbić 5 rangę bądź dalej. Legendy nie wbilem jeszcze zwyczajnie nie chciało mi się grindować. Teraz wbicie legendy jest dużo prostsze więc pewnie się pokuszę (5 dni grania i diament 3). Gra nie jest pay too win. A to że dodatki wychodzą i kolekcja się powiększa fakt nowy gracz będzie miał ciężko złożyć sensowną talię bez wydawania hajsu. Ale na początku i ja dalej niż do 13 rangi nie wbijałem zanim nie uzbierałem sensownego decku. Można się bawić przez pierwsze miesiące bez wbijania legendy i tydzień po tygodniu na jakiś tier 1 deck uzbierać. Teraz gdy karty przechodzą do dziczy co jakiś czas jest to jeszcze prostsze. O ile nie masz zamiaru grać w dziczy (jak ja). Gadanie że wydawanie hajsu ma wpływ na rng uważam za bezsens i właśnie głupotę. Bez obrażania nikogo. Jedyne co kupujesz za pieniądze są to pakiety i przygody. Szczęścia nie kupisz… jak w życiu:) hs nigdy nie był pay to win. Jest tyle możliwych algorytmów rozdan doboru kart przeciwnika itp że już to widzę jak to obliczyliście. Moj wiek i wykształcenie jest tu najmniej ważne. Zbyt długo gram w hsa żeby przejść obojętnie obok takich bzdur. PS tym razem nie przepraszam za interpunkcje :stuck_out_tongue:

Polubienia: 5

Skoro prosisz o jakieś dowody, które potwierdzilyby teze głosząca, ze gra jest ustawiona, to tak sie składa, ze mam kilka przykładów :slight_smile:

  • mam wysokie win ratio, następuje “mecz o awans” do wyższej DYWIZJI(czyt. Srebro, Zloto etc.) i co sie dzieje? Ha, oczywiście otrzymuję kontrę na swoj deck. Pomijam fakt, ze “przeciwnik” ma perfekcyjne rozdanie i ma odpowiedź na każde moje zagranie. Nie wierzę w to, ze nigdy tak nie miałeś :slight_smile:

  • pisałem o tym w innym watku, ale dla jasności przekazu powtórze te słowa i tutaj. Nawiązując do wcześniejszego punktu, powiem tak - grając np Highlander Priestem lub Exodia Magiem potrzebuje okreslonych kart do combo/OTK. Nie raz, nie dwa zdarzyło sie tak, ze gdy sytuacja wymagała wyczyszczenia boardu, to nie dostawałem zadnej obszarowki przez cala gre. Co sie dzialo przy następnej partii i wyborze reki startowej? Ha! Dostawalem dokładnie te karty, których potrzebowałem gre wcześniej. To samo tyczy sie maga. Wielokrotnie potrzebowałem do zebrania combo jednej z kart np. Thaurissana. Nie dostałem go przez cala gre, bo byl na spodzie decku (zdarza sie…) i w rezultacie przegrałem gre, ale magicznym sposobem w kolejnej grze otrzymywałem go natychmiast w mulliganie. Nadal uważasz to za przypadek? Na wypadek gdybyś powiedział, ze to przypadek, to Ostudze Twoj zapal i dodam, ze nie byla to jednorazowa sytuacja.

  • osobiscie znam kilka osob, które zaczynały przygodę z HS F2P i radzily sobie średnio, nigdy nie docierając do legendy, bo a to skilla brakowalo, a to kart(głównie tego, bo kupując pakiety za uciulanego Golda przez 4 miesiące, to co najwyżej tylek można sobie podetrzeć - taki oto drop sie dostaję). Gdy z nimi rozmawiałem, to powiedziały, nie bezpośrednio, ze odkąd przeszły na model pre order + trochę pakietów za Golda, to gra jakby lżejsza sie dla nich zrobiła i spokojnie przechodziły na wyższe rangi, dochodząc nawet do Legendy, czego przed pójściem w strone Pay 2 Win, nie były w stanie zrobić.

-i proszę Cię… Nie mów mi tu nic o matematyce, liczeniu, czystym rng itp. Przypadki sie zdarzaja, ale nie tak czesto, by psuć gre. Za wybitnego gracza z całą pewnością sie nie uważam (nie wbiłem legendy), ale kilka razy bylem blisko, więc totalnym noobem też nie jestem. Gram i w miarę interesuję sie ta gra od 4 lat.

To takie 3 sztandarowe przykłady na to, ze ta gra jest ustawiona. Pewnie gdyby przysiąść nad tym i pomyśleć dłużej, to znalazłoby sie więcej argumentów. Nie dziwi mnie to. Wiadomo nie od dzis, ze Blizzard, jak każda korporacja, jest nastawiony na zysk. A w jaki lepszy sposób przekonać graczy nie płacących ani złotówki żeby zaczęli wykładać pieniądze, jak nie rzucając im klody pod nogi?

3 polubienia

A to w takim razie przepraszam, nie wiedzialem ze posiadanie pecha to dowod na ustawinie gier przez blizzarda. Gram/gralem w niejedna gre online, i tak sie sklada ze w kazdej jest placz na rng, bo przeciez ustawione. Wszystkie te gry maja dodatkowo jeden punkt wspolny. Nikt nigdy nie znalazl jakichkolwiek dowodow na manipulacje gra przez tworce.
Odpowiadajac na twoj ostatni punkt. Sugerujesz ze granie f2p utrudnia zdobycie legendy? No to to juz szczyt glupoty :D. Niejednokrotnie widzialem streamy etc z wbijania legendy w tydzien moze to bylo 10 dni. Rzecz w tym ze jak sam napisales tym twoim kolegom brakowalo skilla i nic wiecej.

4 polubienia

To może ja dla odmiany wrócę do tematu :wink:

Blizzard chciał dobrze dodając do gry zupełnie nową klasę.
Niestety przedobrzył i popsuł meta grę.

Każda klasa (w Standardzie) ma swoje ograniczenia, wady i zalety. Każda za wyjątkiem DH.
Ta klasa ma obecnie najlepsze dobieranie, najlepsze tempo, najlepsze obszarówki. Jedynie leczenie jest problemem, ale co to za problem, kiedy zamykasz grę przed 10 turą…

Efekt jest taki, że jeśli chcę grać w Hearthsotne, to nie mogę grać tym czym lubię (chyba, że jestem gotów na regularny oklep), ale tym co ma szanse wygrać z DH.

Słabo :confused:

1 polubienie

DH to talia praktycznie nie do pokonania , tak jak pisałem już kiedyś coraz częściej można spotkać złote portery tej klasy , win ratio na poziomie ponad 80% to standard !!

1 polubienie

Nie docierają do Ciebie argumenty? Jesteś az tak zaslepiony?

Nie mieli skilla, a nagle go dostali po decyzji o zakupie pre orderu? Żelazna logika, nie ma co.
Mam pecha? Moze i tak, ale za każdym razem? “Twoja” matematyka wylicza prawdopodobieństwo pecha w grze? Super, nie wiedziałem.

Kolego, nie masz żadnych kontrargumentów na to i próbujesz wyminąć to, o czym napisalem w jakis pokrętny sposób :slight_smile: Dlaczego wgl nie odniosłeś sie do mulligana? Bo nie masz jak, gdyż każdy kto nie jest zaślepionym fanbojem widzi to.

1 polubienie
Polubienia: 5

W dziczy moj odd shaman robi co chce z DH . Tak w ogole rzadko co go spotykam .

Bardzo ładnie przedstawione zagadnienie, więcej takich filmików panie Pioter :wink: dla niektórych Twoje wpisy są zapewne za długie i zbyt skomplikowane, taka forma przekazu trafi do szerszego grona odbiorców :smiley: ze swojej strony dodam, że zdarzało mi się wygrać kilkanaście razy pod rząd, ale żeby przegrać 10 razy pod rząd to już sobie nie przypominam. I założę się, że większość graczy ma rekordową serię zwycięstw większą od serii przegranych (no chyba, że ktoś w jakimś celu przegrywa specjalnie). Już wcześniej pisałem, że ludzie z reguły zapamiętają złe rzeczy, a te dobre traktują jak coś normalnego i że “tak musi być”. Potem są wylewane żale na forum, że 3 razy pod rząd ktoś nie dobrał kluczowej karty, a zapomniał już, że w 4 poprzednich grach miał wszystko co potrzebne.

4 polubienia

Nie chce twoich argumentow, chce dowody na twoje slowa.
“Kolego, nie masz żadnych kontrargumentów na to i próbujesz wyminąć to, o czym napisalem w jakis pokrętny sposób” To bede pisal prosto i zrozumiale i jeszcze raz to samo. Daj dowody na poparcie swoich slow, to ty musisz udowodnic ze cos istnieje, bo ja nie moge udowodnic czegos co nie istnieje. I tak odnioslem sie do twojego muligana, choc nie bezposrednio. Ale przeciez to jest zbyt pokretne zebys przeczytal

Ludzie, skorzystajcie sobie z tego, że już możecie i wyjdzcie na dwór. W kółko powoływanie się na statystykę, choć ona w tych przypadkach nie ma nic do rzeczy. Według tego rodzaju rozmyślań, jeśli zagram talią pierwszego dnia i wygram wszystkie gry, to mam OP talię, a następnego dnia jak przegrał wszystkie gry, to nie umiem grać. A według statystyki jest w porządku wszystko, bo winratio talii to 50%…

Statystykę można, ale trzeba umieć wykorzystywać, jeśli chcemy znać opinię ludzi na temat. Opinię! A nie, że teraz chcecie doszukiwać się prawidłowości w pobieraniu gry lub ich ustawienia. To się nie da! Fajnie, że jedna i druga strona powołuje się na jakieś dane, ale nie do tego służy statystyka! Statystyki moglibyśmy użyć, gdybyśmy chcieli sprawdzić opinię graczy i ich zadowolenie z gry. Mając wtedy opinię graczy, moglibyśmy wyciągać wnioski w stylu, że najwięcej satysfakcji z grania mają streamerzy, którzy wydają kasę widzów na kupno pakietów lub że obecnie najwięcej radości z gry daje gówno tryb, jaki wprowadzili w zeszłym roku i jest PtP.

Co z tego, że średnia pensja w Polsce to 5000 zł, jak nikt tyle nie zarabia, bo albo ludzie zarabiają w okolicach minimalnej pensji, albo sporo powyżej średniej? Poza tym, jeden może zarabiać 4000 i wydawać większość na mieszkanie i życie w dużym mieście, a innym zarabiać też 4000, ale utrzymując się w mniejszym mieście.

I na 18 maja zapowiedziano nowy patch balansujący. Ogólnie obrywają klasy które mają obecnie duże win ratio (łowca demonów, łowca, wojownik i łotr), a buffy dostają klasy z niskim win ratio (szaman, paladyn). Z jakiegoś powodu nerfią jedną kartę czarnoksiężnika. :man_shrugging:

Cieszy mnie że teraz aktualizacje równoważące są na porządku dziennym.