DH nie taki op:)

Fajny patch , DH jak był nie do pokonania tak dalej jest , kpina z ludzi i tyle !!

1 polubienie

Nie no przecież DH jest zbalansowany, sam Poiytr jest tego pewny.

Powiem tak, to co wyczynia chińska Zamieć obecnie z tzw. “balansem”, to jedna, wielka kpina. DH na starcie był projektem z tyłka i takim jest nadal. Dla tej klasy zaplanowali jeden archetyp, a mianowicie “face is the place”. Jedyna zaleta tych częstych balansów dla niektórych jest taka, że często wpada pył. I to tyle jeśli chodzi o plusy obecnej mety.

2 polubienia

Powiedz gdzie coś takiego kiedykolwiek napisałem.

JAK CZŁOWIEKU WIDZĘ TWOJE ZIELONE WPISY TO MI SIĘ JUŻ RZYGAĆ CHCE

2 polubienia

Po co sie drzesz!?

Po co ta negatywna energia?

Nikt przecież nie każe ci czytać… Więc zluzuj gatki, mlody-gniewny!

Możesz się nie zgadzać z czyimś wpisem, ale zachowaj choć pozory kultury osobistej.

Polubienia: 5

Ja jak czytam te wszystkie negatywne komentarze odnośnie hs’a to mam przed oczami obraz grupy chłopców, którzy założyli “klub nienawiści do Dżesiki” (koleżanki z klasy). Wszyscy w tym klubie ją przezywają, źle jej życzą, obgadują i spiskują, a tak naprawdę to każdy się w niej kocha.

4 polubienia

Ta, a Jessica się puszcza z chińskim studentem z wymiany bo ten ma dużo siana.

Grał ktoś w thronebreaker? Warte kupna?

2 polubienia

Niby tak. Tylko po co wtedy sobie nią głowę zawracać. Nie lepiej pójść w drugą stronę i w nią “nie grać”? Mi to wygląda właśnie na nieodwzajemnioną miłość.

Niezłe. Jak by było na promocji, gdzieś tak za 30-40 zł to bym sie powaznie zastanawiał nad zakupem.

DH się pojawił, bo twórcy zorientowali się, że gracze HS-a to w większości prosty ludek - “łup, łup, łup… w portret” i jak najmniej myślenia. Wystarczy ułożyć karty, aby w każdym pojedynku pojawiały się w ustalonej kolejności, a potem dla niepoznaki wprowadzić jakieś nerfy, o których ludzie będą rozmawiali, a które i tak nie mają na nic większego wpływu, ponieważ zostało ustalone, że teraz “rządzi” DH. Gracze ciągle myślą, że to oni swoimi niezwykłymi zagrywkami decydują o kształcie mety.

Warte i to bardzo :slight_smile: Ogrywam w przerwach w pracy na Switchu :slight_smile:

grałem ale nie wytrwałem dalej niż do połowy ale to dlatego że bardzo mi się nie podoba działanie gwinta po homecoming. Poza tym gra trzymała poziom więc jeśli nie przeszkadza ci gwint lub nawet go lubisz to oczywiste że kupuj.

Masz rację. Powinni dać nerfy które faktycznie coś zrobią niż podwyższają koszt o 1 lub obniżać nieznacznie punkty wytrzymałości.

Hero power - za 1 many jest po prostu broken zwłaszcza że jest tyle tanich kart z inspiracją a w dodatku grany odd zadaje 2 dmg za 1 many a tak żadne hp nie ma (nie liczę innych odd decków bo oni nie maja hp za 1 many)

Kapłanka furii - powinni teraz przenieść jej zdolność na początek kolejnej tury aby gracz mógł na to odpowiedzieć a nie że za 7 many 6/5 i jeszcze 7 obrażeń zadaje na które nie masz wpływu.

Adept Glewii - za 5 many 6/4 i w dodatku jeszcze 4 dmg w co chce. Powinni zmniejszyć zadawany dmg do 2 lub 1.

Nadzorca satyrów + Bojowe glewie = broken gdy przeciwnik ma stół bo sobie łatwo go wyczyści i narobi darmowych 2/2.

Ostrza aldrachów + hp z odd i już masz darmowe niszczenie wielu stronników plus leczenie za 4.

O czymś takim powinni pomyśleć aby go zbalansować.

1 polubienie

Andy007 dobrze to ujął , gra ma być najprostsza jak tylko się da, tak żeby nawet najgłupsi gracze wbijali wysokie rangi , jakby Blizzard zrobił z HS`a skilową grę to mają conajmniej o połowę mniej graczy, bo większość z nich ledwo umie liczyć do 10 , a gracze z wyższym IQ miażdżyli by ich jak robaki.

3 polubienia

Na wszelki wypadek sprawdziłem, czy wszystko działa. Rozegrałem 9 pojedynków magiem, przeciwnik wiadomo - DH (8 razy - trochę nudnawo). Pierwsza tura - “Biesun”, druga - “Skrzydło cienia”, trzecia - “Nadzorca” … i tak “w koło Macieju”; jak to w grze “losowej”.
Melduję więc, że w ramach nieustannej promocji DH wszystko funkcjonuje zgodnie z ustawionymi odgórnie rozdaniami. Również rozdania przeciwników (tu oczywiście myślę o swoich) spełniają swoje zadanie - nie utrudniać zbytnio sukcesów odnoszonych talią DH. Także świadomość wielu graczy nadal utrzymuje się na przekonaniu o tym, że wygrane lub przegrane są uzależnione od zdarzeń losowych i umiejętności graczy, i osoby te są w tych opiniach wytrwałe. “Podrzucenie” im kilku nieznaczących nerfów uspokoiło nastroje. A więc, wszystko zgodnie z planem i założeniami. Bezczelnie życzę dalszej miłej, spokojnej emocjonalnie, dobrej zabawy i ciągłego podnoszenia umiejętności w tej strategicznej i jakże skomplikowanej grze.

3 polubienia

Z tak naukowo zdobytą wiedzą w zakresie dobierania przeciwników, znajomości kart w talii przeciwnika oraz kolejności ich wykładania, chyba nie sztuką jest złożyć talię, w której będzie conajmniej jedna kontra na każdą jego turę i zostać mistrzem świata w hs. Daj łapkę w górę jeśli pomogłem i czekam na dalsze experymenty z zakresu tego co przewidywalne w tej nieprzewidywalnej grze…

4 polubienia

Jak żyć? Jak rozmawiać? Skoro przychodzi Pan i stawia “tezę” na podstawie “9” pojedynków… Mój najmłodszy brat rozpoczął przygodę z HSem i nie płacze o jakiegoś DH, zbudował sobie decklistę i czerpie przyjemność z gry…

Nie ma kart, a mimo to ma pozytywne WR przeciwko DH…

Może to nie HS pluje wam w twarz, może to WY nie potraficie sobie poradzić z tak banalną grą jaką jest HS? Czas przestać szczać pod wiatr i płakać że deszcz pada tylko na was! :wink:

3 polubienia

Gdyby tak chociaż te “9 pojedynków” było poparte jakimikolwiek danymi… Nawet pliku tekstowego z replay’ami nie ma.

Witam wbilem sobie lega w dziczy. Na standard mam 3 cia .Ale problemem nie jest dh tylko dobór przeciwników. Wcześniej miałem jakąś nagrodę za 11 win pod rząd. Teraz od pierwszego nie miałem 5. Zawsze po 4 blizz walnie jakąś kontra albo do d rozdanie . Jak wygrać 12 razy z rzędu?

Po ostatnich nerfach, z 14 lipca bodajze, moja op talia DH juz nie daje rady na srebrnym. Naprawde szkoda, bo uzbieralem ze 7000 pylu na nia przez lata grania “casualowego”, i pomyslalem sobie, ze w koncu pogram meta-talia na standardzie. W czerwcu, dobilem do diamentu, pewnie dalbym rade do legendy gdybym poswiecil wiecej czasu. W lipcu natomiast, nie moge wyjsc ze srebra… troche przesadzili z tymi nerfami, bo rozumiem, nie moze byc tyle op kart u jednej postaci, ale kurde, 7000 pylu wydalem na ta talie :stuck_out_tongue: