A może nie płacisz za tę “losową” grę albo wydałeś za mało pieniędzy na tę grę “traktującą wszystkich równo”?
I tak lepiej niż u Mnie z Reno Quet Mage gdzie nie mogłem skończyć zadania prawie nigdy i cały deck poszedł na marne a podobną ilość pyłu wydałem jak nie większą.
Współczuję. Rozwaliłem wiele Reno Quest Mageów moją op talią DH, nawet w tym miesiącu jeszcze. Ale obecnie Palek mną tak rozporządza za każdym razem, ze nie mam już czego szukać w standardzie (chyba że kontra Reno Quest Mage, ale coraz mniej takich lol). Dlatego poszedł uninstall, i czekam na lepsze czasy albo na znajomych z którymi mogę sobie pograć z dala od tej beznadziejnej mety.
Meta w HS jest opresyjna, nudna i ogólnie mega frustrująca. Jak kiedyś ponownie zainstaluję HS, wracam do grania casualowego własnymi taliami, a nie żadną top-tierową ściemą - więcej frajdy z tego mam. Sam widziałem jak to jest grać, jak się ma dobre karty w każdej sytuacji. Mało kto miał ze mną jakiekolwiek szanse, a nie uważam się za szczególnie dobrego gracza w HS. Teraz sytuacja jest odwrócona, i dostaję pewnie tą samą frustrację co w czerwcu innym rozdawałem.
EDIT: jak piszę o “mecie” w HS, piszę o niej niezależnie od sezonu i od najnowszego dodatku. Zawsze jest opresyjna i beznadziejna, bo pozwala jedynie na wąską pulę kart i talii. Mmmm… pamiętam mojego starego druida na nefrytowe golemy. Pamiętacie nefrytowe golemy?
Reno Quest Mage wydaje się ciekawym deckiem, ale jak nie da się przeżyć do 10 many, to co zrobisz?
Pamiętamy, nienawidziłem tej talii bo była praktycznie nie do pokonania w late game i mega frustrująca