Początek końca?

Ana dostała nowe życie. Wcześniej grając aną trzeba było się stackować do 10-15 minuty i marnować strzałkę usypiającą w przypadkowych sytuacjach. Teraz bardzo fajnie to rozwiązali. Moim zdaniem rework na +, Imperius też im świetnie wyszedł. Może robią mniej, ale widać w tym wszystkim więcej jakości. HL stało się mało grywalne przez odpływ graczy, ale solo TL trochę ratuje sytuację więc tragedii nie ma.

Ana jak miała jeden build tak jeden build ma nadal, tylko zdolność się zmieniła. Całkowicie zabrali jej wzmocnienie leczenia co było jedną z cech charakterystycznych postaci. Oko Horusa wzmocnione na siłę, na 10 poziomie może być, ale na 20 przegięte obrażenia.
Abatur który był OP bo mógł leczyć jeden cel co 12 sekund, lub co 4 sekundy (jak anulował symbionta), teraz może leczyć całą drużynę co 6 sekund lub co 4 sekundy. WR Abatura i Illidana stabilnie idą w górę.
W mojej opinii beznadziejne te reworki.
Imperius faktycznie wyszedł bardzo fajny, dobrze zbalansowany, dużo grywalnych talentów, daje sporo radości z gry.

1 polubienie

Reworki sa jak komunizm. Nigdy nie wychodza ale i tak gracze bronia idei reworkow. Bo to nie byly właściwe reworki albo prawdziwy komunizm. Sa tez tacy, którzy twierdzą ze te reworki sa tylko częściowo nieudane i z lezka w oku wspominaja kolejki po mieso oraz sukcesy Orlow Gorskiego. No i sbcy sa, ktorzy ciesza sie ze w 2018 blizz skasowal mi cztery ukochane postacie :slight_smile: