Raz jeszcze o banach i zawieszeniach

Nie wiem czy temat znany lecz kontynuując… Nie raz, nie dwa do drużyny gra dobiera nam graczy z innymi umiejętnościami i innym podejściem do gier drużynowych. Kiedyś bluzgałem ich ostro, za co dostawałem słuszne kary: wyciszenia i zawieszenia, ostatnio jednak postanowiłem tylko ich o tym informować na czacie. Podaję przykład. Jest Sylvanas która cały mecz chodzi sama, nie zwraca uwagi na pingi pozostałych członków drużyny, cały mecz jest gankowana ( końcowy wynik 0-11) nawet nie próbuje uciec, goni za 2-3. Czyli wiadomo o co chodzi. Na koniec meczu piszę na ogólnym “Sylvanas reported for feeding” na co dostaję Jej odpowiedź- " I report you". Gra się kończy, są wyniki, koniec meczu. Wyskakuje mi komunikat że moje konto zostało ZBANOWANE za łamanie regulaminu/ obrażanie, oczywiście po dokładnej analizie moich meczy. Mam powtórki, nikogo nie obraziłem a jedynie informowałem graczy co zrobię na zakończenie meczu. Tak że uważajcie, naprawdę uważajcie co piszecie na czacie bo jakikolwiek tekst komentujący innego gracza uważany jest przez system za obrazę. Ku przestrodze.
Miałem 2100 poziom i grałem od bety, tak że musiałem coś skrobnąć w tym temacie i wydusić z siebie żal. Dziękuję.

3 polubienia

Ja wiele razy pisałem coś typu “reported”, itd., ale nigdy kary nie dostałem. W twoim przypadku wydaje mi się, że przez wielokrotne wcześniejsze kary jesteś na powiedzmy “czarnej liście systemu” i za nawet niewielką ilość zgłoszeń, system automatycznie przyzna ci wyciszenie.
Tak myślę, ale mogę się mylić.
Spróbuj się odwołać od kary.

Nie jestem wyciszony. Konto zostało zbanowane i od tego nie ma odwołań. Tak, masz rację z ta “czarną listą systemu”.

Podobny system działa na youtubie. Jeżeli słusznie podpadniesz to później już niekoniecznie sprawdzają czy donosy na ciebie są zasłużone czy nie tylko w miarę lekką ręką dają kolejnego bana.

Taka sama sytuacja jak u mnie, ban z niczego, nawet maila nie potrafią wysłać z informacją, dla mnie to taka sama akcja jak w przypadku OV, coraz bardziej mnie Blizz odrzuca przez wpływ activision, prawdopodobnie już nigdy nie zagram w żadną z ich produkcji, ps. jak ktoś dostał bana i nie może się zalogować na jakiekolwiek na forum konto - polecam tryb incovnito bądź zmianę przeglądarki, pozdrawiam.

1 polubienie

A jak to jest z “dowodem osobistym” i sprawdzaniem tożsamości? Bo jeśli ktoś by się chciał odwołać to trzeba im najpierw skan dowodu przesłać. Zastanawiam się czy to nie jest z ich strony przesada (dokument z wyraźny zdjęciem), oraz jak oni chcą to sprawdzić jeśli wcześniej JA im tego dowodu nie pokazywałem?

No nie taka sama. Stary przecież napisał że bluzgał i to ostro.

No właśnie taka sama, też na początku strasznie bluzgałem lecz z czasem uczyłem się panować na emocjami, tak samo jak kolega wyżej dostałem perm bana za to że próbowałem wytłumaczyć co w naszej kompozycji czy też stylu gry było złe że przegraliśmy (nie używając wulgaryzmów), no niestety ego niektórych graczy nie wytrzymało tych informacji i wyszło jak wyszło że Blizz traci przez to swoje niedbalstwo fanów/lojalnych graczy - a jeśli oni odejdą, to zniknie również Blizz a activision będzie tańczyć na jego grobie.

1 polubienie

nigdy nie dostałem bana a często zwracam uwagę, ale robie to z głową i nikogo nie bluzgam.

Też tak pisałem przez wiele lat dopóki się nie zdziwiłem.
Sytuacja byłaby jaśniejsza gdyby blizz załączał dokładną informację za co dostałeś karę, tak jak robi się to we wszystkich cywilizowanych grach, ale wiadomo - w hotsie jak w lesie.

3 polubienia

To w każdej grze blizzarda tak jest, bo wspólny mianownik tych gier to fakt ze w systemie zgłaszania nie ma czynnika ludzkiego, wszystko wykonuje automat z z góry ustalonym algorytmem który to rzecze ze należy każdego kto napisał coś na czacie zbanować i no cóż algorytm działa bez zarzutu, tyle ze jest to pozbawione sensu.

No ja przed wczoraj dostałem “reported” w 4-5 minucie meczu ze sonią poszedłem pod “w”, poszedłem Afk i mam w dup… te ich reporty, ale podejrzewam że zaraz wyłapie bana

1 polubienie

jesteście załośni, nie panujecie nad sobą dlatego dostajecie reporty, gdyby tak było jak mówicie to wiekszosc z nas by była zbanowana a nie jestesmy, ja czesto zwracam uwagę ale trzeba to robic z głową, a jak strzelasz focha i idziesz AFK celowo to sam takich raportuje, a teraz wpadliscie już w taki etap gdzie wystarczy kilka reportów i system juz was banuje bo trafiliście już na czarną listę.

1 polubienie

Bo większość z nas już nie gra. Wczoraj weszła aktualizacja na PST z bardzo dobrymi zmianami dla Abatura, Any i Rehgara, czy widzisz gdzieś na forum dyskusje w tym temacie? A może jakiś filmik znanego streamera z omówieniem zmian?
Mam 11, a może 12 tysięcy gier. Bardzo dużo używam czatu w grze, zazwyczaj piszę gdzie trzeba iść, co zrobić. Bardzo często chwale sojuszników za dobrą grę, ale też bardzo często krytykuje. Nigdy nie dostałem wyciszenia a tym bardziej bana za obrażanie sojuszników, chociaż uważam że powinienem dostać.

Dostałem bana za:

Wykroczenie: Brak uczestnictwa w rozgrywce

Chciałem się odwołać, dowiedzieć za co dostałem tego bana. Kiedyś zdarzało mi się pójść afk jak widziałem że moja drużyna (minimum 2 graczy) ewidentnie trolluje mecz i nie ma ochoty wygrać, ale to były pojedyncze sytuacje i raczej dawno temu.

W mailu dostałem taką informację:

Nasi przedstawiciele nie cofną decyzji o zamknięciu konta i mogą nie odpowiadać na wiadomości z apelacją.

Gdyby to była kara za czat, to pracownik blizzarda mógłby szybko przejrzeć czat i znaleźć obraźliwe wypowiedzi, ale to była kara za afk co oznacza że żeby to sprawdzić trzeba dokładnie obejrzeć kilka powtórek. Nie ma opcji że komuś się będzie chciało to robić, dobrze wiemy w jakim systemie funkcjonuje support blizzarda, jak jesteś winny to znaczy że jesteś.

W zeszłym tygodniu były mecze klasyfikacyjne turnieju “Heroes Lounge Division S”, MAKSYMALNA liczba widzów na twitchu to NIECAŁE 8 tyś.
W hotsie nie ma graczy, a Ci którzy są w większości nie umieją grać, nie dziwie się tym ogarniętym którzy jeszcze grają że puszczają im nerwy. Za 2 dni kończy mi się kara, na pewno zagram, ale jak zobaczę gracza (mastera) na zabójcy który w 19 minucie po zabiciu 4 przeciwników robi sobie obóz najemników albo cofa się do bazy, to bez namysłu wcisnę następującą kombinację: esc - wyjdź z gry - tak.

Wiesz co, nie Tobie oceniać kto jaki jest bo nie masz o tym pojęcia a zachowujesz się jak typowy Polak - nic nie wie na dany temat ale w rozmowie to główny specjalista z tej dziedziny!

Gramy mecz i dwie osoby notorycznie są po drugiej stronie mapy kiedy jest objective. Jak leci ostry push ze strony wroga to 2 innych robi sobie obozy, nie mówiąc o tym, że w 8 minucie gry mają już na koncie ponad 10 zgonów. Robi się różnica 2-4 poziomów i gra staje się niegrywalna bo oni nie wyciągają wniosków, nie słuchają itd itp.

Tak, nie jestem Matką Teresą i potrafią mi puścić nerwy ale wyboraźmy sobie sytuację - pomyś nad tym co w życiu lubisz robić dla przyjemności i niech to będzie gra w siatkówkę (taki zespołowy sport). Teraz idźmy dalej … grasz i rozgrywający drużyny przeciwnej nie puszcza szybkich piłek na skrzydła tylko wielki lobem, tak że piłka leci długo (jest czas aby się przygotować, jest czas na zgranie obrony) . Piłka leci wolno na prawe skrzydło a 2 Twoich graczy patrzy na nią i idzie ustawić blok po przeciwnej stronie (tam gdzie piłka nie leci) albo stoi i patrzy tylko nie wyskakując nawet do bloku. Tłumaczysz im, że muszą to robić bo przegracie. Przytakują albo z miejsca mówią, że nie będziesz im mówić co mają robić. Jeden gracz notorycznie w swoim świecie rozmawia przez telefon i ma gdzieś co robią inni itd … Tak wygląda każda akcja meczu, nic się nie zmienia. Przewga przeciwnika rośnie z każdą akcją. I teraz powiedz mi “święty” człowieku ile byś wytrzymał takiego meczu? 10min? 15? Co gorsze chodzisz na siatkę regularnie i od ponad 6mc, nie możesz zagrać jednego normalnego meczu bo zawsze COŚ …

Rozumiem, że ktoś chce sobie popykać tylko ale moje nastawienie jest zawsze takie samo - chce wygrać bo po to gram. Gram na 100% albo nie gram bo nie chcę komuś innemu psuć zabawy. A tutaj masa troli, którzy robią wszystko tylko po to a by mieć pretekst żeby napisać Ci “reported” …

akurat grałem w siatkę w klubie :), ale siatka na WF-ie te 20 lat temu przypominała własnie takie sytuacje, gdzie ja z końca boiska byłem szybszy od kolegi który stał w połowie i musiał zrobić krok do piłki a ja miałem 4 i pół metra, ale trudno taka jest gra :slight_smile:

Może jestem inny i nie mam mentalności narzekającego, jedynie co mi teraz przeszkadza w hotsie to czas oczekiwania na mecz bo znacznie się wydłużył.

Ale już niejednokrotnie wygrywałem przegrane mecze jak i przegrywałem wygrane mecze, jest to frustrujące ale to jest tylko gra, ale to nic w porównaniu jak wykonasz w życiu jakaś prace i ktoś Ci mówi że zapłaci Ci mniej lub nie zapłaci wcale.

Co powiedziałeś po tej sytuacji, co powiedziałeś po następnej, po jeszcze kolejne i jeszcze kolejnej, co powiedziałeś na korytarzu albo w szatni po meczu, co powiedziałeś następnego dnia przed meczem, co powiedziałeś następnego dnia przy kolejnych takich sytuacjach, itd?

Nie ma opcji żebyś nadal z uśmiechem na ustach grał takie mecze. Jedyna sytuacja to wtedy gdy Ty jesteś tym stojącym i nic nie robiącym.

To nie jest mentalność narzekania, tylko chęć wygrywania. Tu nie chodzi o to czy ktoś umie grać, tylko o to czy chce grać. Są ludzie którzy włączają grę, ale w nią nie grają.

1 polubienie

Heheh Panowie, od lat mieszkam w Irlandii i ten wątek przypomina mi typową konwersację ludzi wychowanych w krajach anglosaskich, gdzie kilka osób odbywa rozmowę nt. jakiejś oczywistej oczywistości, zachowując się jakby dokonali przełomowego odkrycia:

Osoba 1: Lads, listen to me… I found out that water is wet.
Osoba 2: That’s true! It is indeed!
Osoba 3: I experienced it’s wetness as well!
Osoba 4: It is quren wet, isn’t it?!
Osoba 5: I knew I was right!

Nie szkoda klawiatury na takie jałowe dyskusje? :smiley: Serio podziwiam was, zwłaszcza, że się mocno rozpisujecie nad tymi oczywistościami. Chodźcie pograć lepiej :stuck_out_tongue:

1 polubienie

wolę wygrać z lepszym przeciwnikiem (mając w składzie warzywa) niz wygrać mecz w którym przeciwnik nie ma szans, niestety ale nie daje mi satysfakcji wygrana z dużo słabszym przeciwnikiem, ale daje mi dużo więcej statysfakcji wygrana z lepszym przeciwnikiem.
Wynik nie jest na tyle istotny bo i tak system będzie dążył do 50% win ratio, fajnie by było miec wyższą rangę ale to jest tylko gra.

nadinterpretowałeś moją wypowiedź, jestem bardzo wyluzowany i masz rację, nie warta jest dyskuja z narzekającymi