A wracając do tematu qm, to dalej boli, że dostajesz ludzi którzy którzy mają w dupie soak i najlepiej nie zwracali uwagi na to, że jacyś najemnicy nam fort niszczą. : d
tak patrzę na twój nick i przypominają mi się ostatnie gry, gram zabójcą i wszyscy mówi why focus tank, dont focus tank, kil morales, Kt, kill li li, a ja się pytam jak, jak przeciwnik ma dwóch bardzo dobrze spozycjonowanych tanków, garosh, diablo, malganis, gra nimi bardzo dobrze, i zanim ja dotrę do zabójcy lub heala to ginę, a wystarczyło dobrze focusować jednego tanka później drugiego a reszta by się już posypała.
To jest właśnie niestety smutne, że wciskają ludziom formułki, a potem nie potrafią samodzielnie myśleć w grze. xd No ale bywa, na szczęście trafiają się jeszcze gracze którzy mają trochę oleju w głowie i z takimi naprawdę się gra przyjemnie. ^^
h ttps://i.imgur.com/NVqdjXn.jpg A tutaj taki bonus, cały dzień w Hotsie tak wyglądał. xD Nie wiem czy to wina tego, że gram sobie postacią z rotacji, ale cały dzień dostaję silverów (bez urazy ofc.) z ujemnym winratio.
Tak się zapytam, bo może nie wiem - czy w tej grze regularnie jest tylko dwóch bruiserów vel brutali, a reszta udostępniana jest gościnnie? Bo od 3 dni grania Leorykiem poza jednostkowymi przypadkami nie wrzuca mi nikogo innego, jak Imperlujusa, który albo bierze zraczone 2,5% na pierwszym poziomie, albo missclicka w któreś zadanie. Ja wiem, że jest w rotacji, ale szybkie mecze wyglądają bardziej lub mniej uderzająco podobnie. Imperlujus, spam Abaturów, Hanzo/Janina/gaynor, czasem bambi. I oczywiście koniecznie bez żadnego pomocnika. Pomocnicy są zajęci meczami z czterema zabójcami bez tanka.
Jeszcze gram choć czekam już na perma bana, bo reporty dostaje w średnio co trzecim meczu.
Poniżej przykład tragicznie dobranych drużyn w QM (chodzi o poziom graczy). Przeciwnicy byli razem w jednej ekipie, może 1 dobry +4 słabych, ale szczerze to nie wiem który z nich miałby być tym dobrym. My (Anub, Malf, Nazeebo) graliśmy razem i dostaliśmy dwóch solistów, z czego Nova grała przyzwoicie, a Raynor mniej więc tak samo jak przeciwnicy.
h ttps://imgur.com/a/8ea4oFR
Żebyście zrozumieli jak słabo grali przeciwnicy, przykład: Chan jak tylko nas widział to oczywiście wskakiwał yolo, my robimy focus na Chena łącznie z korzeniami od Malfuriona. Chen ginie a Guldan wchodzi w korzenie i też ginie. To wyglądało jakby Ci gracze pierwszy raz grali w grę MOBA, dosłownie jakby to była ich pierwsza gra. Szkoda że zapomniałem sprawdzić.
Imperius jest bardzo przyjemny w grze, robi bardzo dużo obrażeń, ma całkiem sporo HP, mobilność i CC. Świetny bohater do gry na QM i nadal dość nowy.
Abatur dostał reworka więc dużo ludzi nim gra i testuje.
Hanzo ze względu na swój duży zasięg zdolności i uniwersalność buildów też jest przyjemny do gry.
Raynor wiadomo, prosty i skuteczny, samowystarczalny jak na standardy QM, to samo Lunarka.
Jeśli chodzi o brak supporta to chyba masz pecha bo ja często spotykam mecze z pomocnikami, choć często sam gram suppem.
Chyba nie da się tego zbalansować. Po całym dniu rankedów postanowiłem sobie potrenować postać na QM. Zagrałem Genjim. Nasz jedyny hero z waveclearem to Greymane. Niestety nie mogłem się go doprosić aby wyczyścił topa czy mida. Cały mecz brawl na bocie (smocze włości). Wiadomo, że Genjim nie dałem rady. Abatur w pojedynkę wziął na topie fort i twierdzę. Pisałem i pingowałem przez całą grę tak intensywnie, że na pewno moi sojusznicy mieli mnie już dość. Na topie zebrała się taka fala wraz z campem, że musiałem użyć smoczego miecza aby to odpushować Skończyło się, że miałem top expa, a przegraliśmy w poziomach 16 do 20. Po grze sprawdzam profil Greymane’a i okazuje się, że ma ponad 1000 lvl konta i ma diament na HL (nie z czipsów) więc na pewno zna podstawy. Wychodzi na to, że gość jak gra QM to zamienia się w rzeźnika klawiatury i ma po prostu wszystko gdzieś.
Szkoda, że zrezygnowali z zasad na QM (tank, bruiser, healer i 2 dd). Są postacie, którymi gram nieźle i chciałbym je doszlifować, ale nie wyciągnę ich na HL bo po prostu spadnę z rangi. Gdy na UR chciałem picknąć Vallę, to sojusznicy zaczęli poważnym tonem dyskusję o tym, że Valla nie ma miejsca w mecie 2019 (widocznie dla niektórych UR są strasznie ważne), a nie mając first picka też ciężko jest wybrać pożądaną postać. Na QM jak picknę Vallę to nie będę miał tanka ani healera, mapą będzie poligon nuklearny, a na przeciwko będzie Lili z Genjim. Pozostało mi chyba ćwiczyć na boty, bo czterech ludzi na podobnym poziomie (aby mocno nie odstawali) też już ciężko znaleźć.
Akurat to był Tank,Healer i Range, ale sobie chwaliłem te rozwiązanie, a problemy z nim był taki, że “tanki śmierdzą” i “dziwnie długie czasy oczekiwania”. Narzekań było sporo… By ten system działał sprawie w kolejce musiałoby być 20% tanków. Ja na QM mam ponad 6% gier tankami (bez Variana i Cho), to jest ponad 3 razy mniej niż potrzeba i wybierając tanka grając solo nie czekałem na mecz dłużej niż 30 sekund.
Zakładasz smerfa, patrzysz na rotację, wbijasz na TL. Trafisz na srebra, chyba że pograsz trochę wygranych QM wtedy na goldy i wyżej idealny poligon doświadczalny by obyć się z postacią i tyle.
Diament to dopiero średnia ranga, dwa że może to już nie był pierwszy właściciel tego konta, a trzy że faktycznie na QM gra się bardziej yolo.
Bardzo dobrze że z tego zrezygnowali, szybkie mecze mają być szybkie. Dla mnie jedyna opcja poprawy to wprowadzenie systemu jak w innych mobach (lub OW), czyli najpierw dobiera graczy a następnie wszyscy mają 30 sekund na wybór bohatera. Z mojego doświadczenia z bójek ARAM to się sprawdza, bardzo często ktoś zmienia postać za namową innych graczy. Z drugiej strony nie ma nic gorszego od tanka który nie wie jak grać tankiem.
Bo to prawda że dla wielu graczy UR jest tym najważniejszym trybem, zwłaszcza dla graczy średnich, oraz dobrych (ale nie tak dobrych by być GM). Natomiast gadanie o tym że dla Valli nie ma miejsca, jest głupotą. Miejsca to dla niej nie było w HGC, a ostatni mecz pro odbył się ponad 3 miesiące temu. W zwykłych meczach Valle można spokojnie brać, nawet na QM tylko że faktycznie bez tanka i healera ciężko utrzymać maksymalny poziom nienawiści.
Do trenowania postaci najlepsza jest TL. Bardzo dużo ludzi tak robi. Często tacy gracze grają w duecie więc możesz spróbować się dołączyć do takiej dwójki. Trzech ogarniętych graczy wystarczy żeby czerpać przyjemność z gry a przede wszystkim wygrywać. Zrobiłem tak w tą sobotę, dołączyłem się do mastera który ćwiczył Zeratula i jego nisko poziomowego kolegi który expił pomocników.
No wiesz, też gram na wygrzmocie, ale wiem, że muszę pewne rzeczy zrobić aby wygrać. W przeciwnym wypadku granie całej gry z talentem w plecy jest po prostu nieprzyjemne.
I to jest myśl. Tak właśnie zrobię.
Nie zgadzam się. Najgorszy jest solo laner, który nie wie jak grać i traci expa. To jest trudniejsze do nadrobienia. U tanka wystarczy aby przyjął na siebie kilka skillshotów i użył randomowego cc. A gdzie ma chodzić zawsze można pingować.
Ja to wiem i ty to wiesz. Obaj też wiemy, że od frustratów najłatwiej wyłapać reporta, szczególnie od tych w premade.
Ty się nie zgadzasz ze mną a ja z Tobą XD. Raz utraconego expa nigdy się nie odzyska, to prawda ale można próbować to nadrobić zabijaniem przeciwników, najemnikami, czy niszczeniem struktur.
To jest właśnie to że niektórzy gracze jak grają tankiem i stracą połowę HP to już wkrada się panika i przestają przyjmować obrażenia, zaczynają uciekać i blokować sojuszników. A przyjmować obrażenia też trzeba umieć, wiedzieć ile, trzeba dbać o zasoby many supporta. Zresztą ogarnięty support jak zobaczy głupiego tanka to zwróci mu uwagę (oczywiście dostanie za to raporta a później wyciszenie), a jak ten nadal będzie błaznował to przestanie go leczyć (dostanie drugiego raporta, taką mamy wspaniałą społeczność).
Naprawdę chciałeś to napisać? Pisałem tu kiedyś jak Garosz jednym użyciem swojego E zabił swoją drużynę i przegrał mecz. A co jak masz Diablo, albo Anubaraka którzy randomowo wjeżdżają między przeciwników? Albo ETC który odpala moshpit w sytuacji gdy reszta drużyny jest zbyt daleko, albo w ogóle w nikogo nie trafia? A jeśli wróg ma zdolność podtrzymywaną którą trzeba przerwać, a tank marnuje swoje zdolności? Mogę po kilka przykładów do każdego tanka napisać.
Oczywiście to też można nadrobić, ale nienawidzę grać ze złym tankiem, wolę bez.
W takim razie nie grasz na “wygrzmocie”, gdyż dokładasz tam słowo “wygrać”. Część ludzi gra tam by poklikać Q W E i niezależnie od tego co będzie się działo w meczu i jaki będzie jego wynik założenia z ich strony zostały wykonane.
Przykład
Team przeciwnika to w zasadzie 4,5 aa, w tym takie wrzody jak Smuga i Brązowy Varian, koleś gra Artanisem, wybór ulta jest prosty, promień oczyszczenia rzucany na Smugę… Koleś jest szczęśliwy, zagrał meczyk popatrzył jak Smuga ucieka w panice 2 długości stadionu od promienia, cel osiągnięty, mecz zagrany.
Jest przyjemny, jest nowy i robi dużo obrażeń, tylko że ten talent jest za mocny na 1 poziom, a do tego bezkonkurencyjny i to jest problem tej postaci teraz - że ma jedyny i słuszny talent, którego po prostu nie można nie wybrać.
Abatur z kolei to nie wiem, co ma znaczyć. Ale to w sumie typowe zagranie osób odpowiedzialnych za ten cyrk - “nie podoba nam się, że Abatur pełni rolę uzdrowiciela w drużynie. WIĘC DAMY MU LECZENIE W PODSTAWOWY ZESTAW ZDOLNOŚCI”.
Ten scenariusz jest tak uderzająco prawdziwy…
Od siebie mogę dodać mecz wyżej wymienianego nadpobudliwego wrzodu oraz do tego Genjiego przeciwko rybie. Wybór bohaterskiej umiejętności jest prosty. Po czym 30 sekund po osiągnięciu 10 poziomu słyszysz, jak ryba z lubością gra hejnał na bramę przeciwnika.
Albo Li-Ming, która dalej nie może zrozumieć, czemu jej drużyna przegrała walkę, przecież biła tego ETC tą Dezintegracją tak długo, jak mogła, nawet z Kuli mu przywaliła, a on nic…
A na koniec kwiatek dzisiejszy - Dehaka, który na poligonie ani razu (dosłownie-dosłownie ani razu) nie użył przekopu, tylko wszędzie chodził na piechotę.
Tak to byłby dobry scenariusz na komedię pomyłek…
Problem jest taki, że to autentyk:
h ttps://i.imgur.com/HH3bEWS.png
Rozmowa o balansie na QM ma 1 poważny problem ŻADEN system doboru nie uwzględnia tego co w tym konkretnym meczu będzie robił dany gracz.
Lagi, napruty jak b52, nawąchany jak lunara podczas pełni wiosny, myszka nie działa, notorycznie niedziałający klawisz R na klawiaturze, tato kupa, missclick na każdym talencie, lagi mam, mamo później zjem obiad, Justyny CO TY ROBISZ?
patrzyłem na talenty, słońce mnie oślepiło, znowu lagi, sprawdzam build, oczyszczenie ma małe pick ratio, blind nie działa na illidana, pyrowybuch na mediva…
Niestety wszystko to, to autentyki. Co jeszcze bym dodał…
“Zapatrzyłem się na Ciebie;
bateria w klawiaturze/myszce mi się wyczerpała; zginąwszy pośród pięciu przeciwników był na jeden autoatak; zginąwszy w eksplozji mecha milisekundy do Odbicia…;
Łamignat przeciwko Pirowybuchowi, Pochłonięciu Dusz itd.;
przeglądam FB;
oglądam p.huba;
muszę wyjść w środku meczu bez podania przyczyny;
zaraz dołączę, tylko napiszę 10 kolejnych zdań o tym, jak bardzo przegrywamy, bo przez was wywaliłem się 8 razy w 5 minut;
widzę, że jestem jedynym sololinerem, dlatego pójdę z wami;
Abatur niech idzie na solo;
robisz obóz? Pójdę pokręcić się przy daninie, a nuż pojawi się prędzej niż za 25 sekund;
nie interesuje mnie, że mają już 2 daniny, MUSZĘ ZNISZCZYĆ TEN FORT;
mamy 100HP po ledwie wygranej walce, powinniśmy wrócić się do bazy i zregenerować. ZRÓBMY BOSSA!;
wszyscy żyją, a nigdzie ich nie widać, na pewno nie pójdą robić swojego obozu, więc go ukradnę;
ignorujmy wieżyczki do zrobienia;
KLEJNOCIK! Klejnocik pośród pięciu, muszę go zebrać, to cel tej mapy;
tank zginął solo - walczmy 4 na 5, uda się nam na pewno;
nie ma co ich poke’ować, piąty ziutek wstanie za 10 sekund, to zdąży przyjść, WALCZYMY!;
jestem sobie Nova mała, co obozy kupowała, bo wciąż linię puszowała;
uciekasz z 10 punktami zdrowia? Byłoby szkoda, gdyby ktoś wepchnął Ci przeciwnika Sierpowym, Szkwałem, Falą Mocy czy inną przepychaczką wprost na twarz;
masz połowę wartości zdrowia, mój drogi zabójco, a leci w Ciebie Pirowybuch? Patrz, jak leczę tanka, on w końcu ma 1/3 zdrowia, należy mu się bardziej;
odciąłem sojusznikowi drogę ucieczki? Panie, ja jestem Protossem, a nie Bobem Budowniczym, mam prawo źle postawić tę ścianę;
Pętla Czasu? Twój problem, nie gram na Oczyszczeniu;
mieć dużo dublonów to bardzo fajna sprawa. Najlepiej zbiorę z 20, 30, a potem pójdę pobiegać sam po mapie;
to ja gram pandą i to ja decyduję, jakie talenty są najlepsze. A najlepszy na solo leczenie jest smok, smok, smok i jeszcze wodny smok;
4 katapulty biją nam bazę? Zróbmy obóz tak naprędce, niech to puszuje;
nie, to nie ja mam nie wbijać się pomocnikiem pierwszy, to wy macie wbić za mną, najlepiej to przede mną, czytajcie mi w myślach;
bezużyteczne nuby, jak możecie ciągle przegrywać walki, skoro zapewniam wam expa z tej linii od 15 minut;
a tak w ogóle, to twoja stara;”