W jaki sposób mam wyjść z ligi brąz?

No tak master w hots to dalej gierka dla gierki. Nie zmienia to faktu ze mecze wygladaja inaczej niz w platynie. Dalej sa debilne bledy, dziwne talenty, trolle itd. Ale gry w wiekszosci rozna sie od platyny

Przyklad w platynie w wiekszosci gier wezmiesz samuro i zrobisz nim rzeznie, jesli draft na to pozwala. W master dalej masz wplyw na wynik ale nie mozesz sobie na na tyle pozwolic, tam zabijesz kogos okazjonalnie kogos kto popelnil blad. W platynie caly czas tam ktos cos zle robi i niemal w kazdym momencie mozesz cos zrobic. Malo tego ludzie z platyny sa bardziej nieprzewidywalni.

Ja pamietam te gry z przed ponad 2 lat i wiem jak to wszystko wyglada, tracilem cierpliwosc do ludzi. Bledy sa popelniane caly czas, ale gry roznia sie pod wzgledem taktycznym. Grajac na qmie widze gry ktorych nie potrafie wygrac, ale grajac np xulem, azmodanem to nagle mam 70% win bo tam push wygrywa, a nie umiejetne leczenie. W platynie juz bardziej jestem sklonny wybierac bruiserow do gier, a w masterze wole byc tym kto sie opiekuje druzyna czyli support. Grywalem bruiserami w lidze master i dalej sie nimi wygrywa, ale na mniej sobie mozesz pozwolic. Otwiera sie natomiast potencjal supporta ktory na qm ma dosc maly wplye na wygrana

Choć 2 lata temu głównie grałem tryb pozarankingowy to i tak uważam że wtedy na platynie był wyższy poziom niż teraz.

Wiesz nie chodzi o to aby mowic ze liga okresla umiejetnosci itd. Szczegolnie ze system lata dziury w masterze jak to okresliles.

Ja sie doczepilem tylko o styl gry. Nie ma co teoryzowac, jak bedr mial chwilke czasu, to pokaze jakies powtorki. Nie chodzi o to aby pokazac ze w danej lidze graja lepiej, tylko ze inaczej. Wysle wam 2 powtorki z qma, 2 z unrankeda i 2 ligi.

Pomimo ze nie gram, to ten temat mnie ciekawi, chce sam sobie udowodnic swoja racje. Mysle ze to dobry sposob na nauke gierki, wiec jak ktos bedzie chcial to obejrzy.

Nie bede za bardzo wybieral w powtorkach aby zepsuc eksperyment, beda to moje najnowsze gry, pomine tylko te w ktorych beda afki.

2 powtorki z qma(support- jakiegos mniej wszechstronnego, czyli na pewno nie Rehgar, a potem xul)
2 powtorki z drafta(dostosuje sie do draftu)
2 powtorki z ligi(praedopodobnir 2 razy support)

Eksperyment ma sprawdzic jak beda wygladaly gry w danym trybie, czy sa podobne, czy sie roznia, czy to prawda ze kazdy tryb inaczej sie wyglada. Mozna sobie omowic swobodnie bledy oraz ogolnie jak wygladaly gierki.

Obecnie dla mnie qm to loteria, ale uwazam ze postacie ktore kontroluja cala mape wygrywaja np azmodan(niegralem nim po zmianach)

Unranked(platyna-diament) bardziej sie staraja ale liczne bledy z niewiedzy. Sprawdzimy czy potrafie to wykorzystac, czy sie odnajde w tym

2 gry z ligi(master) sprawdzimy jak to jest, czy bedzie ktos odstawal od reszty, czy gry sa wyrownane itd.

Zeby eksperyment mial sens przeanalizuje kazda gre, tylko najlepiej zrobic to na 4-6 oczy bo ktos na cos moze nie zwrocic uwagi i eksperyment staje sie mniej dokladny

2 gierki to żaden eksperyment. Poza tym nie określisz jakości tych meczów, ponieważ twoja drużyna gra unrankeda, ale przeciwna też. Nie wierzę, że na UR jak zobaczą kogoś na mapie to lecą mu wsadzić 5 ultów tak jak na masterze. Po prostu nie ma tego ciśnienia na wygraną.

Zgadzam sie ze 2 gry to za malo. Mozna sobie za to omowic partyjki i porownac je do naszych teorii. Wieksza liczba gier to duzy naklad pracy i skomplikuje tez ogolna ocene. Eksperyment zawsze mozna powtorzyc, ale nie bedzie mi sie chcialo, chyba ze te gry to bedzie jakis niewypal totalny.

Najlepiej byloby jak bym mial 3 konta
1.Silver/gold
2.platyna/diament
3.master/gm

Ale nie mam. Gralem natomiast w kazdej lidze poza golden chyba.

Na QM to w każdym meczu będą afki i boty, więc znalezienie dwóch gier bez tego typu incydentów to już wyzwanie. W UR w sumie też bo tego tryby prawie nikt nie gra. Po połączeniu HL i TL oraz połączeniu rangi z mmr, nie sensu grać pozarankingówek.

Kłamałem, albo inaczej mówiąc ukończyłem wyzwanie z sukcesem. Nie wiem czemu, ale wczoraj po 22 na QM grało bardzo dużo ekip z mastera i diamentu, więc poziom był bardzo wysoki i nawet przegrane gry sprawiały mi ogromną frajdę.

Ja teraz duzo pracuje i jak cos zagralem to od niechcenia wiec sie wstrzymalem z graniem na kazdym trybie. W sumie najlepiej by bylo zobaczyc po prostu powtorki z roznych lig. Jak mam wolny czas to wole pograc w crash team racing wiekszy fun od hots xd

witam,

to mój pierwszy post.
nie zgadzam się z stwierdzeniem że “jak jesteś dobry to możesz sam możesz awansować w lidze” to jest gra drużynowa, jak trafisz na kolesia który nie umie grać lub który próbuje bohatera to nie masz szans na wygraną.
wielokrotnie doświadczyłem że ludzie nie rozumieją celu planszy.

przegrałem właśnie kolejny mecz bo koleś miał za honor czyszczenie linii.
zajebało go 4v1
kurwa mać.
mam tak już kilkukrotny mecz.
mam rozumieć że to przeze mnie ?
sorry ale moja flustracja sięga granic. co mecz mam debila który nie rozumie gry.

gram solo, nie mam teamu. zauważyłem że to ma znaczenie, grasz solo - przegrywasz.

nosz ja pierdole

zostałem właśnie wyjebany z gry za nie aktywnośc choć pisałem na czacie
zajebisty Blizzard.
wierzę teraz w sprawiedliwość doboru.

super blizzard.

Zagrałem dziś mecz (ranked), zabiliśmy około 30x, a tamci około 10x, poziomów różnica conajmniej 2. a i tak oblecieli nas jak mydło. Każdy teamfight wygrany i mecz przegrany. Myślałem że się nie da, a jednak.
Bez drużyny w tą gre nie ma co grać. Blizzard robi wszystko żeby zniechęcić.
A już nic bardziej nie zniechęca jak kary za opuszczenie meczu z tymi debilami.

Gram w ta gre od roku ostatnio wskoczyłem na silvera, ale tylko dlatego że zawsze po grze dodawałem jedną najlepszą osobe, zazwyczaj trzeba przed gra sie przywitac wtedy go mozesz latwo dodac inaczej nie ma opcji. I tak zawsze po grze wygranej czy przegranej biore jedna osobe i zbieram ekipe i pne sie w góre.
Ogólnie gram ciągle jedna postacia Złomiarzem, i musze praktycznie sam urabiać całą grę po 10 lvl wystarczy ze ktos ma ponizesz 50% zycia i juz jest po nim. Jeśli mam gorszy dzień i gram słąbiej to nie ma opcji spadam. Wiec ogólnie trzeba miec mega skille zeby samemu wyjsc z jakiejkolwiek ligi bo dobór graczy jest fatalny, wiec jeśli chcecie wyjsc z ligi musicie grac perfekcyjnie samemo 0 zgonów po 10 killi i wiecej. Podsumowujac gra umiera powoli ale umiera.

Ja zanim zacząłem grać rankedy zrobiłem 400lvl w QM i SI. Założenie żeby zrobić każdym bohaterem 5lvl żeby poznać jego skille, słabe i mocne strony (zostało mi jeszcze z 7-8 bohaterów). W 3 meczach kwalifikacyjnych 2 zwycięstwa w tym jedno MVP (podnietka), wrzuca mnie do silver. Idę jak burza, ponad 70% zwycięstw na 60 meczy, brakuję 1 zwycięstywa żeby wejść do 2 dywizji w silver. No i zaczęło się. Bessa 80% meczy matoły w druzynie. nie powiem bo nieraz pewnie przegralismy prze ze mnie, bo cały mecz nie mogłem skillshootami trafić, bądź jakaś zładecyzja. Ale ja na 10 meczy przegrywam 9. Jak wejdę w statystyki to cała ściana na czerwono. Wydaję mi się że przez to sam zacząłem dużo gorzej grać, bo przez to że próbuję wszystko zrobić sam, nie licząc na bezuzytecznych sprzymierzeńców, podejmuje ryzykowne decyzje.
Gra mi się mocno spodobała, ale przez to że jest mocny nacisk na grę zespołową, to gra zamiast zyskiwać to na tym traci.

Panowie Docent oraz BogdanBoner - jestem Masterem, wyszedłem 3-4 razy z Brązu do Mastera, a w roku 2018/2019 zrobiło to około 10-20 osób z Mastera, żeby pokazać, że się da, ale jak ma się swojego dobrego, mocnego skilla.

Link: https://www.youtube.com/watch?v=eAQArUoQIz4

W razie pytań zapraszam na Fanpage: https://www.facebook.com/Xardas182HOTS/?ref=bookmarks

Lub też na Live Stream:

Pozdrawiam serdecznie o/

Nie no stary ja ci wierze że dasz radę bo widziałem jak grasz ( jak np. Zagarą od 10lvl bardziej trollujesz niż męcik). Ja jestem średni, pewnie ponad połowa forum też. Mam na myśli że gra nie ma szuflady na średniej półki graczy. Bo gold-bronze to tak na prawdę ta sama liga.

Mogę wyjść z Brązu do Mastera i dzisiaj. Albo jutro. Albo za tydzień. Nie ma żadnego problemu.

Najwyraźniej grając w LoLa i Dotę dużo Ci to nie dało. Ja nigdy w LoLa ani Dotę nie grałem, aw HotS kiedyś KAŻDY zaczynał z Brązu 5 - wtedy Rangi 50 i musiał dojść do Rangi 1 - teraz Master/Grand Master.

Po za tym znam masę osób, które po 1-2 latach grania samemu/solo wyszły z Brązu do np. Diamentu/Mastera. I nie byli to gracze początkowo wybitni.

Prawda jest bolesna - jak sam nie wycarrujesz [albo nie znajdziesz 4 znajomych do gry] to codziennie będziesz pisał tylko “Afkerzy, debile, trolle, Rosjanie - nie da się grać, jeb** Blizzard”.