Głównymi powodami wprowadzenia standardu była malejąca zmienność mety z każdym kolejnym dodatkiem oraz zwiększający się próg wejścia dla osób zaczynających grę. Zwiększenie liczby ciekawych talii z 20 do 25 jest bardziej odczuwalne niż zwiększenie liczby ciekawych talii ze 100 do 105. Podobnie jest z kupowaniem kart - znacznie łatwiej jest skompletować talię która opiera się wokół jednego/paru dodatków, niż talię która posiada po 2-4 karty z każdego dodatku, a tak wygląda mnóstwo talii w dziczy. Koszt w pyle niby jest podobny, ale trudniej trafić potrzebne karty w pakietach.
Warto też zwrócić uwagę, że im dłużej HS by istniał, tym mocniej by się ten problem pogłębiał. Przykładowo w MTG zestawy kart są wypuszczane od 1993 roku, a więc około 26 lat.
Co by było, gdyby rocznie wychodziło mniej kart, ale standard obejmował więcej dodatków? Trzeba byłoby czekać więcej czasu na zmiany podobne do obecnych, a początek nowego roku miałby mniejszy wpływ na metę (bo zamiast odrzucenia 1/3 kart odrzucałoby 1/4 kart). Zmiana ta raczej cieszyłaby graczy którzy mają trudności ze zdobywaniem kart, ale wkurzałaby osoby które uważają że HS zbyt wolno się zmienia, a paradoksalnie to często ci sami gracze (czyli byliby zadowoleni i wkurzeni jednocześnie).
Jeśli ktoś uważa, że nie warto jest wspierać HS i lepiej zamiast tego rozdawać je losowym ludziom na ulicy, to proponowałbym zamiast tego wesprzeć jakieś inne gry karciane, bo póki co padają jak muchy:
- Scrolls - martwe
- Might & Magic: Duel of Champions - martwe
- Solforge - martwe
- Chronicle: RuneScape Legends - martwe
- Duel of Summoners : The Mabinogi Trading Card Game - martwe
- Spellweaver - zdycha
- Infinity Wars - zdycha
- Shardbound - zdycha
- HEX: Shards of Fate - zdycha
- Star Crusade CCG - zdycha
- Labyrinth - zdycha
- Cabals: Magic & Battle Cards - zdycha
- Pox Nora - zdycha
- Nova Blitz - zdycha
- ManaRocks - zdycha
- Runewards: Strategy Card Game - zdycha
- Grace of Zordan - zdycha
- Fable Fortune - zdycha
- Hand of the Gods - zdycha
- Stormbound - ledwo się trzyma
- KROSMAGA - jakoś się trzyma
- Duelyst - jakoś się trzyma
- Card Hunter - jakoś się trzyma
I pewnie jeszcze wiele innych, w które nie miałem okazji grać, albo których nie lubiłem na tyle, że aż szkoda byłoby je tu wymieniać. No i nie wymieniałem pay 2 play (a niektóre też są całkiem fajne). Szczerze mówiąc to na tej liście znajdują się też gry z których nie byłem zadowolony, ale uznałem że spodoba wam się wymienienie także tych karcianek które są “bardzo inspirowane” innymi grami (HS, Gwent, MTG), bo one dobrze pokazują że sama mechanika gry nie obroni gry, jeśli producenci nie będą potrafili się nią zaopiekować.
Tak więc jeśli ktoś uważa się na tyle bogaty by pokazać Blizzardowi że jego polityka nie jest dobrym pomysłem, to powodzenia w ratowaniu zdychających gier (albo tworzenia własnej gry, jeśli ktoś jest na tyle odważny).