Deathwing, tak czy nie?

Dzięki tej zmianie, teraz nikt nie soakuje. xDDDD Jakie to jest śmieszne, gdy próbuję coś wytłumaczyć typom a ci każą mi wynosić się na lola. Potem kończą mecz z 4k expa.

Olaboga.

1 polubienie

A jak jest z przeciwnikami? Soakują czy nie?

Jak wygrywałem mecze, to exp był całkiem równy po obu stronach. Gdy przegrywałem, to zwykle była duża różnica pomiędzy danymi graczami w teamku. Duży problem jest taki, że ludzie gdy stoją np z Leorykiem na linii, to pozbywają się minionów po czym zostają odcięci od wave’a i cały exp w tylną część ciała.

Swoją drogą, to aktualnie na qm królują same postaci z % obrażeniami. :smile:

1 polubienie

pozdro dla blizzarda znow dal ciala jak tylko mozna postac deathwinga nie moze byc healana, ale za to miala miec nieustepliwosc na kazdy cc jak sie okazuje zwykly mediv na swoim ulcie stunujacym jest w stanie go zatrzymać brawy blizz ty jak cos zrobisz ostatnimi czasy to jest to kompletna klapa, tak samo jak w3 reforged

Medivh nie ma ulta stunujacego. Odpisałem Ci zresztą już na to w innym temacie

1 polubienie

Z punktu widzenia DW to li ming go świetnie kontruje, ale z punktu widzenia zmian w expie to trochę ryzykowny wybór. Pewnie Ty akurat to już zdążyłeś zauważyć.

Tia, kompletnie trzeba inaczej teraz podchodzić do tej gierki. Szkoda tylko - mam wrażenie - że nie wszyscy chyba zobaczyli, że w grze jest jakaś zmiana. xD

Póki co na QM-ach, które zagrałem rano, nic się nie zmieniło. Jak była sieka na midzie, tak rąbanka trwa do teraz. Z resztą, to było do przewidzenia. Jeśli ludzie nie zwracają uwagi na “fruwające cyferki”, to kulki nie zmienią tej sytuacji.
Faktem jest, że drastycznie pogarsza to sytuację soaku wszelkiemu “papierowi”.
Wcześniej można było desperacko siedzieć na linii 1v2 i choć ściągać expa pod wieżyczkami. Teraz “Panie zapomnij, kolorowe kulki nie dla Ciebie”.

1 polubienie

Oglądałem Lavecalla który specjalizuje się w range carry i było widać że ma dużo mniejszy wpływ na mecz. Jak grał melasem to wygrywał, jak brał Li ming albo innego dystansowa to przegrana. Ta nazwa teraz totalnie traci sens - range carry.

Ale zobaczcie jakim kocurem teraz będzie Rehgar pod dmg jako offsupport. Albo Uther w tej samej roli. Linie sobie ogarna, campa zrobią. A w tfie nie przeszkodzą.

Dlaczego w ogóle rozmawiacie o QM? Przez całą długość istnienia tej gry było setki tematów o tym trybie. QM jest randomowym, casualowym, niemożliwym do zbalansowania trybem i to już zostało dawno ustalone. Ocenianie balansu gry pod kątem tego trybu to nieporozumienie.

Czyli tak jak mówiłem, nie będzie się dało soakować byle kim - trzeba będzie wziąć solo lanera. Dla mnie brzmi świetnie, ale… jeszcze nie grałem w nowym patchu. Być może zaraz zmienię zdanie, gdy zobaczę jak to wygląda w praktyce.

Swoją drogą ktoś mi mówił, że nie można soakować linii kimkolwiek. Dla ciekawskich Ana solo top na Braxis

A jakim kocurem będzie Johanna. Jest to jedyny tank, który sobie po prostu wchodzi w miniony, szybko czyści je, a po wszystkim oddala się na nieustępliwości.

Jesteś zacofany o kilka tygodni jak nie miesięcy. Uther i Rehgar, czasem Kharazim w roli drugi front i drugi support są powszechni od jakiegoś czasu.

HEHE, przerzuciłem się na stream Nuroka i dokładnie to samo. Melasy wygrywają gry.
Dla przykładu statystyki z pierwszych 3 minut:
Zagara - 1900 expa
Zeratul - 2300 expa

To, że są pickowani w tej roli to wiem. Ale nie są kocurami. Są po prostu ok.

Prawda, grałem rankeda Johanna+Xul na Smoczych Włościach i przeciwnik miał strasznie problemy ze zdobyciem expa. :blush:

Kilka tygodni temu mówiłeś że nie lubisz jak gry są wygrane / przegrane w pierwszych minutach.

Nie zdziw się jak wygrasz / przegrasz w 9 minut bo nawet tank nie będzie w stanie podejść wystarczająco blisko żeby wziąć expa. Teraz mecze są bardzo snowballowe - przewaga przed 1 objectivem - daje wygrany 1 objective - daje odcięcie wroga od expa lub push z katapultami i koniec gry.

Tak. To teraz jednej z najmocniejszych bohaterów w grze.
Pytanie co lepiej wybrać na poziomie 4:

  • dodatkowe obrażenia po użyciu E
  • skrócenie czasu odnowienia W

Może sprawdzę wieczorem.

No i co Mezjaszu? Czy gdzieś mówię, że nie?

Jeżeli tak rzeczywiście jest to będę nad tym ubolewał. Póki co jeszcze nie grałem w HotS’a po patchu.

Z tym drugim nie będziesz miał wystarczająco obrażeń żeby wyczyścić falę na raz. Ja zawsze gram dmg po oślepieniu. W walkach drużynowych też dokładasz dmg dzięki temu talentowi.

Czyli tak jak myślałem, ogólnie przypomniała się mi bardzo stara sytuacja, jak to supp na rankedzie po miesiącu od patch’a, podczas gierki zorientował się że nie można już rzucać rehgar’em ulta na siebie :smiley: To może po prostu ludziom trzeba dać czas, może w końcu się zorientują że coś się zmieniło :smiley:

Jak patchnotów nie czytali, tak nie czytają…
Jak nie soakowali, tak nie soakują…

Jak reddit klaszcze pośladkami na wszelki zmiany, tym dalej ta gra w nie wpada…

GGWP

Sprawdziłem, na 7 poziomie nie da się wyczyści “fali na raz”

  • z ujawnieniem grzechów (E) - trwa to około 9 sek
  • z wiecznym odwetem (redukcja CD zdolności W) - około 6 sek

Na 7 poziomie biorę bitewny impet

No to zagrałem trzy placementy. Trzy przegrałem. Nie przez zmiany. Nie zagrałem najlepiej i nie najlepiej trafiłem. Tzn. na ludzi, których do gry przywróciła miłość do czarnych smoków.

Rzeczywistość zdaje się potwierdzać, to co podpowiadała logika. Solo laneowanie rangedami staje się bardzo trudne. Fenix przeciwko Ragnarosowi miał na Braxis co najmniej niezle. Teraz odcinalem go od 25-30% ekspa.

Rola tanka jest teraz decydującą. Zawsze była. Ale w tfach. Teraz w całej grze. Tank powinien zbierać Ci ekspa. A nie każdy to robi. To smutne. Nie bardzo mi się chce w to grać. Blizz ma to na pewno w nosie. Jak i forumowicze. Bo któż ja? Ale mi jest smutno:)