Nie było żadnego innego dużego streamera poza Crisem. Fan i HasuObs czasami przekraczają 500 widzów, ale oni nadal pozostają z HOTSa.
Jest jeszcze Khaldor ale on tylko turnieje komentuje.
HOTS najlepszą grą typu MOBA.
h ttps://www.slant.co/topics/1097/~best-moba-games-for-pc
1 polubienie
Mimo, że Blizzard sukcesywnie niszczył tą grę swoimi głupimi zmianami, to i tak uważam ją, za najlepszą ze wszystkich.
1 polubienie
No bo tutaj akurat chyba nie ma co dyskutować. Moba skierowana najmocniej na teamplay, pozbawiona głupich sklepików itp. Projekt był dobry i - paradoksalnie - przez to właśnie przegrał. Jest zbyt wymagający dla “masowego odbiorcy”, a z drugiej strony, firma za mało kasy przeznaczyła na e-sport - niewielu pro-gamerów wejdzie w produkt obarczony ryzykiem małej stopy zwrotu.
2 polubienia
Przecież oni posiadali ~800…
Pewnie wszyscy się domyślali, teraz oficjalne potwierdzenie: Lana zamieniła Blizzarda na Riot.
Nie zagłębiałem się w szczegóły, ale Riot pracuje nad zupełnie nową grą więc domyślam się że albo potrzebują ludzi do nowej gry, albo zwolniły się miejsca przy pracy nad LOLem.
h ttps://twitter.com/latienie/status/1159913633293295616?s=21
Co do streamerów i ich widzów to wczoraj widziałem że scHwimpi miał 500 widzów.
Dodatkowo oficjalne informacje Activision co do rozwijanych marek (z artykułu komputer świat):
“Powiększamy nasze deweloperskie zespoły w zakresie takich serii, jak Call of Duty, Candy Crush, Warcraft, Hearthstone, Overwatch oraz Diablo, dzięki czemu będziemy szybciej dostarczać nową zawartość ich fanom, a także wprowadzając do nich nowe modele biznesowe”
Czyli nadchodzi era P2W - czekam z niecierpliwoscia na lootboxy w WOW Xd
Wiesz. Trudno byłoby obstawiać, że pójdzie gdziekolwiek indziej.
Raczej niewielu developerów mogło zaproponować grafikowi poziom zarobków konkurujący z Activision.
Z drugiej strony, patrząc na Riota i paru innych devów w posiadaniu Tencenta, to tutaj nie widać jakiegoś przesadnego entuzjazmu, bardziej “robimy co każą i nie zabieramy glosu”.
A w ogóle to świetna sprawa z tym połączeniem solo i team league. Kolejki znowu stają się stopniowo coraz dłuższe i nadal 5 gier z rzędu potrafię dostać tych samych nienachalnie inteligentnych graczy.
To nie jest wina połączenia lig tylko malejącej bazy graczy… trudno się w sumie temu dziwić ale jednak…
Dodatkowo spora część tych dzieci lunary i szarogrzywego nie ogarnęłaby “instrukcji” do klocków lego…
O ile bardzo często narzekałem na stan tego co się dzieje w lidze, to w tym sezonie nastąpił totalny kataklizm…
Gości grających do tej pory od golda do platyny wrzuciło na mastera i wysokie diamenty, gości których w większości nie interesowało “jak grać w grę” dostali do ręki argument że jednak wiedzą wszystko, gdyż są masterami…
Obecnie najbardziej patologiczne mapy to smok i wieże zagłady, gdzie trwa nieustanna notoryczna rotacja na topa często całego teamu…
mapa Smocze włości:
Solo linia jest na bocie, napierdalamy się w 4 na topie…
brak reakcji na prośby, nie na chamskie odzywki, tylko prośby… pushujmy bota gdyż solo liner wygrywa i wszelka pomoc mu tam nie potrzebna… ale nie… kolesia docenił blizzard po doskonałych 5-6 sezonach w goldzie z idiotami dostał range jaka jest mu należna czyli mastera i nie będzie słuchał kogoś kogo widzi 1 raz w grze gdyż wyszedł by na idiotę będąc idiotą i ignorantem…
Z cyklu jak będąc na dnie zlokalizować kilof i kopać dalej:
-
Main keltuzada z dmg mniejszym niż anub? moszna? moszna! 1 combo na gierke? Po co? Nie mówię żeby zrobił 20 czy 10 ale 1 w late gamie. 1 combo kelem. Tytaniczne zadanie nie do wykonania dla maina keltuzarda 32 poziom na postaci najwyższy w profilu gracz diamentu 3…
-
Chciałem również pozdrowić duo Garrosha i Malfuriona które wykłada się na dehake na Przeklętej kotlinie.
1 dehaka vs 2 masterzy wynik oczywisty rozstrzelani przez wieżyczki. -
Co jeszcze ciekawego? A właśnie… Garrosh zrób 1 combo e + q… nie 20, nie 10, nie 5, jedno combo. Kolejne tytaniczne zadanie dla gościa który gra garroshem… Niewykonalne…
-
“Nigdy nie ma cię w teamfighcie… afk report…”
Słuchajcie pajace: NIE WIEM, kiedy jest teamfight… przyznaję się nie wiem…
Po prostu soakując na piekielnych kapliczkach 2 linie czyli topa i bota (!) robiąc campa, zbierając środek i lecąc na topa, nie jestem w stanie ogarnąć kiedy jest teamfight, gdy wy cały ten czas napierdalacie się na midzie w nieskończonym brawlu… Brawl to nie teamfight…
Blizzard wyszedł naprzeciw oczekiwaniom graczy jest osobny tryb taki nawet bójka…
kicajcie tam… No ale tam nie można cały czas grać nazebo pod żaby…
3 polubienia
Ja się odbiłem od Hotsa przez rankedy, wystarczyło jakieś 200 gier na rankedach. Wcześniej grałem tylko UR (około 7k gier) i tam gra się naprawdę dobrze, każdy robi swoje, wiedzą jak ma wyglądać draft, nie biją się cały czas na jednej lini, biorą campy przed obie, nie ma wyzwisk i obrażania się.
Wchodzę na rankedy i jeb 3 magów, 1 front to standard, brak jakiegoś solo lanera i to co się odpie… w grze to przechodzi ludzkie pojęcie, nie będę tutaj pisał o tym całym szambie, wystarczy przeczytać post Grandcossa wyżej.
Ogólnie rankedy w Hotsie nie istnieją i znalezienie drużyny do gry to nie jest rozwiązanie.
To jest rozwiązanie ale już nie wykonalne, baza graczy na to nie pozwala
Oczywiście właśnie mialem gm2 dolosowało go do diamentów różnej maści jak zobaczyłem nick to mialem nadzieje że porobie swoje a tak to feederka…
Malejąca baza graczy jest częściowo spowodowana połączeniem ligi, bo oprócz losowo rozdawanych rang, jest wzajemne boostowanie, bo topowi streamerze głównie z tego powodu odeszli, a razem z nimi część ich widzów - graczy.
Nawet teraz, w piątek wieczór HOTSa ogląda tylko 1,4 tyś widzów, w poprzednim sezonie tylu widzów przyciągał jeden stramer.
Blizzard dopiął swego, HOTS jest w 100% grą 4fun.
Wczoraj zwróciłem uwagę pewnemu ChoGallowi że Nova ma top exp, a ja na Tyrandzie mam 2 wynik. No to mi odpowiedział że exp Cho i Gala należy sumować.
IQ Cho i Galla też należy sumować by wyszło w normie…
Przerwa między GM a resztą jest tak duża że wrzuca diamenty, nie może znaleźć wyżej…
Czasami nawet złota i to dosłownie.
Balans w wielu grach zespołowych: Jak jesteś dobry to do drużyny przeciwnej też dobiera dobrych graczy;
Balans w HOTS: jak jesteś dobry to do twojej drużyny dobiera najgorszych graczy graczy z zakresu.
Nie no nie jest tak że daje najgorszych, gdyby tak było to komu dawało by tych najlepszych?? Po prostu daje razem graczy o różnym poziome gry i dla tego jest taki kibel. Słabsi gracze się denerwują bo są bici, dobrzy gracze się denerwują bo przegrywają przez słabszych i to jest problem.
U mnie wyglądało to tak że raz totalnie zniszczyliśmy przeciwników a grę później totalne lanie i tak w kółko. Ogólnie wychodziło na to że miałem winrate delikatnie ponad 50% czyli można powiedzieć że idealnie, ale 90% gier była bardzo jednostronna i to mnie odrzucilo od Hotsa.
Tryb UR bardzo mi się podobał, rozegrałem tam 7k gier i miałem tam naprawdę bardzo dobre gry, może to przez to że po tylu grach wyrobiłem sobie stały mmr w tym trybie.
Ogólnie ja do Hotsa wrócę, ale tylko na Ur.
Budrys, kiedy grałeś UR, kiedy grałeś rankeda? Nie powiem że widzę zmiany z dnia na dzień, ale z miesiąca na miesiąc już tak. To co jest teraz to zupełnie inny HOTS niż 3 miesiące temu, nie wspominając o roku 2018 i 2017.
Jakich najlepszych? Zostało ich kilkudziesięciu ogólnie, czasami kilku jest aktywnych w tym samym czasie na serwerze, a czasami żaden. Wiesz jaką ogromną anomalią jest każdy były gracz HGC który wpadnie na pomysł żeby włączyć HOTSa i pograć kilka rankedów?
Nie pamiętam dokładnie, ale zakończyłem grę w Hotsa jakieś dwa miesiące temu.
Nie zrozumieliśmy się, mi chodziło o graczy których mi dodaje, chciałem napisać że nie jest tak że mi do drużyny zawsze dodaje tych słabszych a przeciwnikom tych lepszych i zawsze jestem pokrzywdzony.
Nie gram od jakiegoś czasu przez rankedy, później ściągnęli esport i ograniczyli wsparcie dla Hotsa co przekonało mnie żeby zrezygnować z Hotsa. Teraz Blizzard jest dla mnie gorszy do jego partnera Activison i nie wydam już ani grosza na Blizzarda.
gram od kilku lat w Hotsa dzień w dzień, i ja nie widzę różnicy, ciągle jest ten sam poziom ilości graczy nie umiejących grać. jedynie był kiedyś okres że długo szukało gier.