Odkąd ogłosili koniec HGC nie miałem żadnej dobrej gry. Dostaję ludzi do gry co mają po 3000+ gier a nie znają podstaw. Nie wiedzą jak soąkować, jakie buildy grać, biorą postacie, nie znając ich roli w teamie. Solo laner? niech roamuje prawda?
Tank? po co ci tank lepiej wziąć yrel na solo tanka. Zerathul z VP? po co prawda? lepiej mieć 10 desek.
Szkoda mi już czasu i nerwów na tą grę. Unnistal idzie.
mnie załamała tylko wczorajsza aktualizacja, chyba macie racje że robią wszystko by te gre odinstalowac.
wczorajsza aktualizacja oficjalnie poinformowała nas że teraz dla silnika to juz jest normalne że możecie grać 5x1vs5 premade team, ponadto teraz nie będziesz miał informacji że to jest team, bo zawsze bedzie Ci się to wyświetlać jako 5x1, teraz porażka z kretesem będzie jeszcze bardziej irytująca bo będziesz myślał że przegrałeś z 5 nieznającymi się kolesiami a to był tak naprawdę zgrany team.
Jak nie chcecie żebym w to grał to powiedzcie, już chyba wole jak EA zrobiło z NFS World, powiedzieli że za pół roku wyłączają serwery i momentalnie przestałem grać. a tutaj każecie mi się męczyć przed śmiercią. “Blizzard to zwierzęta… nie zwierzęta, zwierzęta się nie znęcają…”
Wyśmienicie to rozwiązali
ludzie narzekają, że grają 5 randomów vs full premade
wyłączmy im możliwość widzenia z kim grają
to jest niesamowite, gdy myślisz, że blizz uderzył o dno oni wyciągają łopatę 
Odnośnie aktualizacji 17.04.2019
I tak źle łączyło, więc to krok w dobrą stronę. Mamy 2019 rok, przestańmy patrzeć na HOTS z perspektywy poprzednich lat. Granie w tę grę samemu nie ma sensu, minimum 3-osobowa ekipa.
Kilka dni temu napisałem na amerykańskim forum temat odnośnie balansu bohaterów pod względem many. Jako przykład podałem Hanzo który praktycznie nie ma żadnych problemów z maną, rzuca zdolnościami na lewo i prawo, a wszystko rekompensują kule regeneracji i studnia.
Tak więc jestem bardzo zadowolony że wzięli się za koszty many bo to łatwy sposób na balansowanie postaci. Dla niektórych postaci to kosmetyka, a dla innych może wnieść bardzo dużo:
Arthas: możliwe że dużo zyska build pod AA zależny od naszego E.
Dehaka: bardzo dużo wzmocnień… i tak go zawsze banuje w drafcie.
Imperius: jest bardzo mocny w walce 1vs1 ale ma spore problemy z czyszczeniem alejki aż do 7 poziomu. Fajnie że wzmocnili jego talent pod W na pierwszym poziomie, ale reszta to niepotrzebne buffy, coś czuję że zaraz będzie OP.
Malthael: według mnie to nic nie zmienia, może powinien dostać pasywny bonus do HP.
Varian: uwielbiam na pierwszym poziomie grać pod Q, więc ciesze się z tej zmiany.
YREL: Chyba zaczne nią grać, oj będzie mega mocna na postaci bazujące na AA. Build pod E + uświęcona ziemia z ulepszeniem. To będzie kangur nie koza.
Ana: jest mocna, ma jeden słuszny build. Nie gram nią i nie zamierzam te zmiany nie robią na mnie wrażenia.
Deckard, buff do mojego ulubionego buildu który jest mega OP ale dopiero na poziomie 20. W przypadku Deckarda statystyki kłamią, nadal jest wśród 3-4 najlepszych pomocników z gry. Buffowanie go to głupota.
REHGAR: Po 2 czy po 3 latach blizzard wraca do starego Rehgara? Najpierw przywrócili rzucanie eRki na siebie, teraz powrót do dwóch tarcz z 16 poziomu. Super, bo Rehgar bardzo potrzebował tego talentu, dawanie go na poziomie 1 było głupie.
Abathur: uważam że szarańczę trzeba skasować, ale blizzard woli ją buffować. Trzeba przetestować, może opłaca się teraz grać pod robale i robić backdoory na QM, jak za dawnych dobrych czasów.
Alarak: ciekawe kiedy dostanie nerf do buildu pod E, ostatnio coraz więcej osób go wyciąga i coraz więcej osób uważa że ten build jest OP. Powiem tak, 60+ stacków i podwójne użycie jest trochę zbyt mocne, bo to prawie 2k dmg w sekundę.
Chronia: chyba na nowo zacznę nią grać. Bardzo dużo wzmocnień, może nawet za dużo.
Faktycznie, brak wyświetlania kto z kim jest w drużynie to jakaś porażka, zmiany dehaki -> odkąd zwiększyli mu CD na Z dla mnie stal się trochę useless ![:smiley:](https://d3akwai04jtlul.cloudfront.net/pl/heroes/images/emoji/twitter/smiley.png?v=6" ":smiley:")
Jak dla mnie zmiana bez większego znaczenia.
Jaką robi to różnicę, czy wiesz, że grasz vs premade, czy nie wiesz?
Umówmy się co do jednego. Problem nigdy nie leżał w kompozycji czy grze vs “5xpremade”, tylko w poziomie graczy.
Jeżeli gracze nie korzystają z opcji komunikacji, jakie oferuje gra, to wszystko wygląda, jak wygląda.
Odobiście jestem zdania, że ta informacja częściej demotywowała graczy, niż przynosiła coś dobrego.
Koleś widział 5x premade i mecz był przegrany na ekranie startowym, bo on już w głowie miał scenariusz, w którym tego meczu nie wygra.
Powiem jeszcze tyle, że jest tak mało dobrych graczy, a jeszcze mniej zgranych drużyn że to faktycznie nie robi różnicy. Jeśli gracze nie znają podstaw gry, to granie w ekipie nie daje im żadnej przewagi.
Dość często dostaję zaproszenia żeby grać w pełnej ekipie i zazwyczaj rezygnuję po jednej grze. Bardzo często to są ekipy do grania i niekoniecznie wygrywania.
Rany i tak rozpoznam od razu, że gram na premade. Bo braku insta picka choćby. A jeśli nie po tym to po 1 minucie gry. Kiedy ostatnio mieliście grę, że ludzie sami z siebie soakują? Robią campy? Ja to mam tak, że zostawiam 3 ludzi na jednej linii i idę czyścić drugą, a te barany za mną lecą i szukają bitki. I to jest non stop. Czasami gra przypomina sen wariata, kiedy widzisz, że camp wjeżdża Ci tuż przed obj na keep i chcesz to obronić, ale kątem oka obserwujesz jak Twoi koledzy rzucają się do walki 4v5. I możesz im pingnąć 10 razy. Nic to nie da:)
Przypomina mi sie pewne mmo w ktore gralem : po jednym z patchy pojawil sie blad ktory pozwalal jednej z klas postaci po uzyciu skilla zatrzymywac bossy tak ze nic nie robily i mozna je bylo zabijac za free. Oczywiscie autorzy szybko napisali ze o tym wiedza i pracuja nad rozwiazaniem. Miesiac pozniej wyszedl patch ktory poprawil
Tyle tylko, że tutaj prepick nie ma znaczenia, a wszystko rozbija się na komunikacji.
Grałem ostatnio w “teamie” na US.
Kolesie zakręceni jak baranie rogi.
Nie byliśmy żadną “zebraną ekipą”, większość na poziomie silvera, ale… voice-chat zrobił swoje.
Chłopaki wykonywali komendy, exp się zbierał, campy odpalały - raz lepiej raz gorzej ale jednak - nikt nie piłował japy, nikt nie szedł AFK, tylko po śmierci obserwowali mapę. Aż przyjemnie było grać.
Ekipa tworzy się sama, gdy ludzie dobrze się komunikują.
Trochę racji w tym masz, ale nadal premade będzie lepszy, w końcu wiesz z kim grasz, jakie picki ma mocne etc, no i dochodzi kwestia bariery językowej.
Natomiast jest coś nie tak z naszymi tłumaczami:
Developer Comment: These changes should help address both queue times for certain party sizes while also removing the pre-game bias that forms when facing parties of players that may be larger than your own. In order to ensure fair matches are created, one of the variables used to determine whether a match has an acceptable win probability is the party size. In the event the party sizes across both teams aren’t equal ([5]vs[1-1-1-1-1] for example), other variables will be weighted differently to make sure the match created is balanced. One example of this is that a team of [5] may have a lower MMR vs a team of [1-1-1-1-1] to help balance out the advantage.
Komentarz twórców: Te zmiany powinny skrócić czas oczekiwania w kolejkach przy niektórych wielkościach ekip, jednocześnie zapobiegając zakładaniu z góry, z czym graczom przyjdzie się zmierzyć podczas walki z ekipami większymi od własnej. Próby, które przeprowadziliśmy z tymi zmianami, dały pozytywne wyniki. Będziemy obserwować, jak te zmiany wpłyną na grę, a tymczasem prosimy was o opinie.
Ale bzdury przeciez ten pseudo skopany system i tak tego nieogarnie i daje sobie obie rece uciac ze bedzie wrzucac ful premade gdzie kazdy bedzie mial 1800 mmr na 5 randomow gdzie kazdy bedzie mial po 1200 i jeden wybitny bedzie mial tyle ile potrzeba zeby srednio wychodzilo podobnie w stosunku do 1 teamu a jako ze jedna osoba nie uciagnie calego teamu beztalenci to bedzie w 99 % przypadkow szybka przegrana randomow.
Nie ma to jak genialne pomysly by Bli$$ard
Sugeruje zajac sie trzepanie skorek na potege np LI ming z rozowym guzikiem . Li min z jasno- zoltym guzikiem, Dehaka z jedna luska fioletowa czy inne takie kosztujace 30 s pracy swiecidelka
ja nie reaguje zle jak widze 5x1 vs 5 premade, ale ewentualną porażkę łatwiej jest mi sobie wytłumaczyć, a wygrana daje większą satysfakcję.
A grać na voicechat nie mam możliwości bo gram dopiero wtedy gdy cała rodzina pójdzie spać, więc tylko mogę słuchać ale nie moge nic powiedzieć żeby nikogo nie obudzić. wiec grywam sobie solo, zeby nikomu nie psuc zabawy z gry.
Jaj trafisz 20 razy z rzadu na zgrany premade ktory bedzie was gwalcil bez problemow to moze ci wpadnie do glowy mysl ze nie ma sensu w to cos dalej grac 
podczas 3 tyś gier nie spotkałem się żeby mnie ktoś masakrował tyle gier pod rząd, win ratio mam 49%, a w rankedach powyżej 50%. a win ratio jest jakie jest bo nie gram tylko postaciami którymi mi najlepiej idzie, a gram wszystkimi, i wręcz postaciami którymi mi idzie słabiej gram wiecej by się nauczyć.
The party size of enemies will no longer be shown during the match loading screen
...while also removing the pre-game bias that forms when facing parties of players that may be larger than your own...
Ci goście nie mają bladego pojęcia jak gra działa i co można w niej robić…
Już w drafcie można szeptać do przeciwników jak również po meczu i tam zobaczyć rozmiar ekipy… Zamiast wprowadzić sensowne rozwiązania odnośnie dopierania ekip to “maskują problem”, zresztą nieudolnie…
Czekam na następny patch w którym zablokują możliwość szeptania do przeciwników w drafcie jak również po meczu XD
odnośnie many i innych:
Hanzo dalej nie będzie miał z tym problemu, chyba że zacznie spamować W. Pomijam kwestię cyferek…
Zeratul - 1 zmiana… build pod q dalej nie ruszony, więzienie dalej nie ruszone…
Ana - od czegoś trzeba zacząć…
Diablo - no tak… podwójne Q dalej w formie.
Reghar - wracamy wracamy, może amunicja wróci xD
In order to ensure fair matches are created,
Trzeba było GMów pod koniec poprzedniego sezonu wrzucić do D3, resztę wrzucić 5k pkt do tyłu i wywalić placementy a nie wrzucać ogrom sreber goldów i platyn do diamentu to byłoby lepiej…
To było pięknie widoczne jak “ranga nie ma znaczenia” gdy goście grzeją poślady na środkowej alei do pierwszego obdzektiwa… A pierwszy camp jest robiony w 17 minucie… Bany na kaelthasa i azmodana też się pojawiły podobnie jak instalocki azmo, od razu wiesz gdzie grasz i z kim ![:slight_smile:](https://d3akwai04jtlul.cloudfront.net/pl/heroes/images/emoji/twitter/slight_smile.png?v=6" ":slight_smile:")
Mówiąc serio, serio. Szanse, że trafisz na sieci super zgrany premade, są mniej więcej równe temu, że trafisz w miarę ogranych randomów.
Większość ekip, gra tak samo słabo, jak inni gracze na sieci.
Jedno, co powoduje, że ekipy "rozwalają randomów, jest to, że częściej mają włączony “voice”.
Zwłaszcza w Europie, gdzie graczy chętnych na v-chat, jest tyle co kot napłakał - no ale taki urok 20 języków na kontynencie.
Tak więc proponuję ludziom, żeby - zamiast się żalić, że team nie soakuje - zaczęli grać z włączonym kanałem głosowym.
Będziecie mogli reagować w trakcie gry, na sytuację.
Mam wrażenie że ta gra zamiast się rozwijać, to z każdym nowym pachem się cofa.
Gra wraca do najlepszego okresu gry i życia człowieka czyli do przeszłości